poniedziałek, 4 maja 2020

Kwietniowy szał czytelniczy czyli podsumujmy.

Darmowe zdjęcie z galerii z dekoracja, kolory, kwiecień, notatnik

Witam.

Oto nadszedł czas na kwietniowe podsumowanie czytelnicze, ale i nie tylko. Kwiecień upłynął mi bardzo przyjemnie aczkolwiek pod wielkim znakiem zapytania. Jak wiadomo pandemia u wielu ludzi spowodowała wiele kryzysów. I tak jak i u mnie nie było w tym miesiącu za wesoło. Jednakże powoli już wszystko się układa. Niemniej jednak w tym wolnym czasie postanowiłam nadrobić czytelnicze zaległości.

Serdecznie zapraszam na podsumowanie kwietnia.




bezpieczeństwo, chronić, covid-19

W tych trudnych czasach udało mi się przeczytać 12 książek i jedno czasopismo. Jest to naprawdę niezły wynik i przy tym największa ilość lektur od początku stycznia. Niemniej jednak mam nadzieje, że kolejne miesiące będą o wiele lepsze. ;)


1. Magdalena Krauze "ZdradzONA"
2. Tom Philips "Prawda. Krótka historia wciskania kitu"
3. Gosia Lisińska "Światła w Jeziorze"
4. Liliana Fabisińska "Córeczka"
5. Khatryn Croft "Córeczka" 10/10
6. W. Bruce Cameron "Był sobie pies 2"
7. Paweł Fleszar "Powódź" 5/10
8. Lene Wold "Honor. Opowieść ojca, który zabił własną córkę" 8/10
9. Julian Barnes "Pedant w kuchni"
10. Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik "Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości" 9/10
11. Monika Rępalska "Zniszczona" 9/10
12. Anna Szafrańska "Lilianna"
i
Czasopismo "Detektyw"


Dodatkowym postem była recenzja znanego dla większości serialu, który podbił moje serduszko już bardzo dawno temu. A przy tym mój mąż również go pokochał.

Wann kommt Dr. House Staffel 9 auf Amazon Prime Video? - Newsslash.com

Grupa lekarzy na czele z charyzmatycznym, acz aspołecznym doktorem House'em diagnozuje nietypowe choroby, niejednokrotnie ratując życie pacjentom.


Recenzja.

🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺

Mały kącik kucharski.






⬆️
Koktajle.


Zupa krem z pieczarek.


Ananasowa z selerem i gotowaną piersią.



Roślinka, która jeszcze nie zwiędła 😄





i
Likier ziołowy. ;)



Smaczny 😊



A jak u was minął kwiecień ? Czy był udany?

Pochwalcie się. 

29 komentarzy:

  1. Świetny wynik czytelniczy. Kiedyś też czytałam Detektywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również w zeszłym miesiącu przeczytałam Zdradzoną, a Powódź w marcu. Czekam na twoją recenzję. Dobrze, że wszystko powoli się u ciebie układa.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod kątem książkowym kwiecień był nędzny. Raptem 3 pozycje, w tym 2 audiobooki. Mam nadzieję, że maj będzie lepszy :) Ale za to trochę kombinuję z decoupage i poznaję bliżej maszynę do szycia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wynik! :D Zupa krem z pieczarek wygląda pięknie

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wynik :)!!!
    Kwiecień to był dziwny miesiąc. Z jednej strony, mogłam go spędzić z moimi dziewczynkami, a ja naprawdę to lubię, z drugiej, ta izolacja, trochę zaczęła ryć nam bereciki ;)!!! Ale, ale... przeczytałam kilka zabawnych powieści dla dzieci :)!!! Z końcem kwietnia zdezerterowałyśmy na wieś 😎!!!

    Serdecznie dziękuję Ci za odwiedziny na moim blogu :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje wyniku i książkowej weny.. oby trwała ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe podsumowanie:) U mnie spokojnie, nigdy nie robiłam takich wpisów, ale czytam też u innych i bardzo mi się podobają:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe miesiąc za Tobą Mnie udało się przeczytać 8 książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy taki sam wynik czytelniczy 😀 Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  10. Same ciekawe lektury:) Chociaż ja z Twojego stosiku czytałam chyba tylko "Liliannę", ale część z nich mam na liście "do przeczytania":)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Ty pięknie piszesz i rysujesz. Też tak chcę! :) A 12 książek, to niczego sobie wynik. Gratulacje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też kwiecień minął pod znakiem niepewności ,aczkolwiek i tak oceniam go lepiej niż marzec - teraz powoli zaczyna się wszystko układać 🙂
    Gratuluję -12 książek to piękny wynik 🙂
    Ja czas izolacji poświęciłam na oglądanie seriali 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję tak dobrego wyniku. 12 książek to naprawdę dużo!! :D

    Oj u mnie kwiecień był bardzo udany pod względem czytelniczym, chociaż w innych kwestiach okazał się nieźle zagmatwany - jestem tegoroczną maturzystką, więc... No ale cóż, trzeba to jakoś przetrwać i szukać plusów w całej sytuacji :) Przynajmniej mam troszkę więcej czasu na czytanie.

    OdpowiedzUsuń
  14. 12 książek! Podziwiam! Jest to świetny wynik. Może i mi się uda kiedyś taki osiągnąć w takim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko, no prawie, co u mnie się dzieje, znajdziesz na moim blogu-zapraszam🤗
    U Ciebie pięknie, różnorodnie, coś dla ciała, ducha, żołądka, tak trzeba☕🧡🍓🏵️
    Pozdrawiam serdecznie 🙋

    OdpowiedzUsuń
  16. Tez robiłam zupę krem z pieczarek :) książkę zdradzona i ta o prostytutkach mam w planie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny wynik, gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam kiedyś "Zniszczoną" i pamiętam tylko, że była koszmarna. Jestem też świeżo po "Prostytutkach..." i ta książka bardzo mi się podobała.

    Hm, nie wiedziałam, że są likiery ziołowe^^

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale super ! Nie dość że książek sporo, to jeszcze miałaś czas na gotowanie. Cudowne podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny wynik! Zrobiłaś mi smaka na sałatkę z selera 😉

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie kwiecień bardzo słabiutko z książkami. Tylko jedną przeczytałam. Nie wiem czemu jakoś albo brak czasu albo kompletny brak chęci do czytania. Mam nadzieję, że kolejne miesiące będą lepsze. 12 to świetny wynik. Spotykałam się z książkami na blogach ale sama czytałam tylko Zniszczoną.
    Serialu za to obejrzałam kilka odcinków. Nie mówię, ze zły ale coś nie mogłam się wciągnąć. Może kiedyś przyjdzie mi wrócić. Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  22. 12 ksiazek to bardzo dużo

    OdpowiedzUsuń
  23. 3 z tych książek zamierzam przeczytać :D

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Super wynik książkowy ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne podsumowanie i ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Super wynik książkowy. Również jestem ogromną fanką serialu dr House. Oglądałam wszystkie sezony! U mnie kwiecień był naznaczony pandemią i akcją #zostanwdomu...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dwanaście książek na miesiąc to świetny wynik. Gratuluję. Ja niestety słabiutko. Od śmierci mamy straszny kłopot że skupieniem. Doktorka ubostwiam i mogę do niego wracać co chwila. Byłam dwa razy na koncercie Hugh Lauriego, nawet udało mi się zamienić z nim kilka słów. Fajny człowiek.

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.