OPIS.
CAŁA PRAWDA O NAJSTARSZYM ZAWODZIE ŚWIATA
Najstarszy zawód świata ma się w Polsce dobrze. Handel ciałem ma swoją strukturę, hierarchę, gwiazdy i wyrzutków. Książka to osobiste relacje samych zainteresowanych oraz opisy reporterów ujęte w rozdziałach tematycznych: motywy, cele, zarobki, zdrowie, ryzyko, psychologia zawodu, organizacja, ścieżki zawodowe, klienci, pieniądze, warunki pracy, zagrożenia, kolizje
z prawem.
Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości to świat z perspektywy prostytutek, również prostytutek męskich, oraz ich klientów. Autorzy docierają do alfonsów oraz różnych związanych ze środowiskiem „zawodów pomocniczych”, przedstawiają stanowiska ekspertów – psychologów, lekarzy, prawników i pracowników socjalnych. Wydobywają na światło dzienne rachunek, jaki życie wystawia profesjonalistom i amatorom w branży płatnej miłości.
Ten świat zanurzony jest w prozie, a nawet bagnie życia, jednak od zawsze otacza go aura tajemniczego romantycznego mitu. Kurtyzany, ladacznice, dziwki, call-girls, sexworkerki – bohaterki niezliczonych powieści i filmów, obiekty ciekawości tzw. przyzwoitego świata, zimne uwodzicielki, które wiedzą, jak owinąć sobie mężczyznę wokół palca.
Ile jest w tym prawdy, ile jest tych prawd i co się za nimi kryje? Pora przyjrzeć się, jak wygląda to życie zza kulis. Jakie są jego blaski i cienie? Ile w nim przyjemności i wyboru, a ile obrzydzenia, bólu i bezsilności?
źródło opisu: materiały wydawnictwa
Dobre wprowadzenie przez autorów uświadamia nas, że są to prawdziwe wyznania pań lubiących dogadzać mężczyzną za pieniądze. Jest to książka o branży tak znanej każdemu, a zarazem tak mało opowiadanej. Jednak cóż można wynieść z tej książki ? Czy autorzy odchylą nam rąbka tajemnicy? Czy po skonsumowaniu tej lektury poczuje się spełniona? Oczywiście mam taką szczerą nadzieję, bo w końcu nie jest to jeden z prostszych tematów.
Najstarszy zawód świata w końcu ujrzał światło dzienne. Temat niby znany każdemu, ale nie każdy ma szansę porozmawiać z takimi osobami. Temat tabu znany tylko z filmów lub pogłosek, a jednak znaleźli się ludzie co postanowili podjąć się tej tematyki. "Prostytutki" to zbiór różnych reportaży osób, które robią to bo lubią, ale również alfonsów i osób, które zostały do tego zmuszone, albo po prostu robią to, ponieważ pieniądze z tego są ogromne. Jednak jak z zamiłowania można uprawiać seks za pieniądze? Tego właśnie można dowiedzieć się między innymi z tej książki.
Lekkość czytanego pióra, która wtóruje szybkiemu czytaniu sprawia, iż momentami można zapomnieć jak ważna jest ta tematyka, której poświęcili się autorzy. Momentami zapomina się, że są to reportaże z prawdziwego zdarzenia. Jak najprawdziwsze wypowiedzi osób zajmujących się taką pracą. Przez to także pisarze postanowili postawić na szeroko rozwinięty temat, który nie ogranicza się do pracy prostytutki. Są w niej zawarte tematy sponsoringu, ale również handlu ludźmi. Autorzy również wklejają notkę statystyczną, która ma zamiar czytelnikowi pokazać stopień tych usług.
Wszystko to wieńczy dodatkowymi fragmentami przed każdym rozdziałem. Jednakże znajdziemy w niej naprawdę imponujące fakty, a przy tym czuć tą prawdziwość w czytanym słowie. Lektura jest z całą pewnością wciągająca i z wielkim potencjałem, który niestety momentami został urywany w najlepszych momentach. Oprócz tego nie powinno nikogo zdziwić, iż jest wulgarna, ale taka właśnie powinna być. Powinna być szczerą rozmową pomiędzy osobami przy których nie będziemy czuli się oszukiwani.
Źródło.
Jest to zdecydowanie książka dla lubujących się w reportażach i to w mocnych słowach opisywanych. Nie jest ona słodką opowiastką, a przede wszystkim bardzo dobrze przemyślaną książką. Tylko momentami brakowało w niej dopracowania.
Podsumowując z przyjemnością polecę tę pozycję każdemu czytelnikowi. Nie łatwy temat tabu spod piór autorów sprawia dużo zachwytów. Bardzo wiele faktów i informacji jest w niej zawartych i pomimo małych niedociągnięć jest to naprawdę godny uwagi reportaż.
9/10
Z jednej strony bardzo jestem tej książki ciekawa. W ogóle lubię literaturę faktu, reportaże. Z drugiej... Nie wiem czy udźwignę tematykę.
OdpowiedzUsuńwysłuchałam audiobooka, i zgodzę się mocny reportaż, ale w sumie inny nie mógłby być, bo to sprawia, że temat jest przedstawiony rzetelnie, bez upiększeń.
OdpowiedzUsuńNie czytam za duzo reportaży, ale ten mnie bardzo zainteresował. Jestem ciekawa drugiej strony medalu.
OdpowiedzUsuńMam w planach poznać ten reportaż. 😊
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale już tyle o niej słyszę i tyle czasu jest na liście książek do przeczytania, że tak czy siak na pewno to zrobię! Nie wiem kiedy, ale przeczytam ♥
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej książki. Lubi reportaże więc się na pewno skusze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☺️
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Interesująca propozycja czytelnicza :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym ten reportaż, moja tematyka.
OdpowiedzUsuńReportaż porusza bardzo ciekawy temat. Chętnie zajrzałabym do tej publikacji.
OdpowiedzUsuńChętnie bym poznała tę książkę 😊
OdpowiedzUsuńReportaże to nie sa moje ulubione książki ale tutaj ta tematyka mnie zainteresowała i musze sie za ta książka rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że ta tematyka budzi we mnie mieszane uczucia- raczej nie przeczytam tej książki 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Reportaże czytam rzadko, ale kiedy po nie sięgam, zwykle wywołują u mnie kakofonię emocji. Myślę, że tym razem również byśmy sobie z ksiązką przypadły do gustu. Zapisuję tytuł. :)
OdpowiedzUsuńLubię dobry reportaż, więc powędrowała na ciągle wydłużającą się listę pozycji do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCiężki temat, ale dla przeciętnego człowieka tak tajemniczy i nieznany że wart bliższego poznania. Z ciekawości sama bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej interesują mnie takie książki, chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mam ochotę poznac ich zycie. Zawsze mnie boli przedmiotowe traktowanie kobiet
OdpowiedzUsuńA mnie zawsze boli przedmiotiwe traktowanie dzieci, zwierząt, kobiet, słabszych... Ale tak jak wspomniałaś najstarszy zawód świata ma się "dobrze", pół biedy jak ktoś się godzi dobrowolnie, cała bieda jak z przymusem...
OdpowiedzUsuńRatujesz mi życie podczas kwarantanny!
OdpowiedzUsuńKsiążkę przeczytałam pod wpływem Twojej rekomendacji. Nie zawiodłam się, ale nie należała do lekkich :(
Ostatnio wróciłam do pisania, więc zapraszam do mnie VANILOVE ♥ <------ klik
Ależ cholernie cieszę się, że ją polecasz! Ciągle gdzieś przed oczami wyskakiwała mi, a ja ją omijałam…bo myślałam, że będzie średnim bublem. A tu proszę! Na pewno poleci do koszyka przy najbliższym robieniu zakupów :)
OdpowiedzUsuńDopisuję tę książkę do mojej czytelniczej listy;) zapowiada się ciekawa lektura ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno sięgnę po ten reportaż
OdpowiedzUsuń