poniedziałek, 2 stycznia 2023

Pierwszy post i pierwsze podsumowanie.

 
Cześć.
To mój pierwszy post w tym już nowym roku. W tej notce mam zamiar podsumować cały ubiegły rok, ale nie pod względem czytelniczo, filmowo, serialowym, ale pod względem podróżniczym i nie tylko. Znajdzie tu się również wzmianka między innymi o tym co zmieniło się w moim życiu i o tym jak z tą nową sytuacją sobie radzimy. Jednakże ten kto śledzi mnie na bieżąco już wie o czym piszę, ale ten kto tu jest pierwszy raz dowie się tego już za momencik. Uwierzcie mi będzie tego naprawdę sporo, ale nie ma się co dziwić jak tak wiele się wydarzyło przez cały ten ubiegły rok. Oczywiście nie zawsze na plus, ale każda rzecz, która miała miejsce w tamtym czasie spowodowała, iż jestem teraz kim jestem. 

Prezent od mężulka

Świąteczne dekoracje
Ciekawe miasta Niemiec, różne regiony Polski, Marsa Alam w Egipcie, ale także i miasto w Holandii tyle udało mi się zwiedzić razem z moim wspaniałym mężem. Oprócz tych cudownych miejsc w dalszej mierze przygotowujemy się na narodziny naszego małego wymarzonego bobaska, który już pod koniec lutego powinien pojawić się w naszej rodzinie. Jednakże to oczywiście nie wszystko. Wiele filmów, seriali no i przede wszystkim książek także mam za sobą. Lecz o nich będę pisać w kolejnym już poście. 

Zwiedzanie
Od tego zacznę, bo myślę, iż jest to fajny temat, o którym warto napisać. Nie każdy ma możliwość na podróżowanie, ale ja mam takie szczęście, że chociaż raz do roku gdzieś się wybieramy. Myślę i, że ten rok przyniesie wiele niespodzianek, ale o tym dopiero się dowiem gdy będą mijać kolejne dni. Teraz jednak zapraszam was do zapoznania się z moimi miejscami, które miałam okazję zobaczyć w tym już minionym 2022 roku.  

1. Kolonia w Niemczech.
Zwiedzanie katedry, ale i także odwiedziny u brata i przechadzka po jarmarku świątecznym. Tak postanowiliśmy spędzić kilka godzin w ten przedświąteczny czas. Uważam, iż warto było poświęcić parę godzin na relaks i spacer po uliczkach tego przepięknego miejsca, a przy tym porozmawiać z członkiem rodziny. Zachęcam was również do tego, aby w wolnej chwili przenieść się do tego miasta i samemu sprawdzić jak tu pięknie.

Model katedry w Kolonii

Wnętrze katedry

Przepiękna katedra









Wszędzie ludzie


2. Holandia i małe miasteczko Roermond.
To kolejna wyprawa, która miała miejsce w listopadzie minionego roku. O tym mogliście już trochę przeczytać TUTAJ. Uwielbiam odwiedzać ten kraj, dlatego bo jest taki klimatyczny. Ta zieleń, kanały, ale i same zabytki są naprawdę godne polecenia. Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się odwiedzić jeszcze więcej miejsc w tym cudownym holenderskim kraju. Tym bardziej, że miałam okazję pracować w Amsterdamie, ale i w paru jeszcze innych mniejszych miejscowościach. I zawsze miło wspominam tam spędzony czas. 
Czyż to nie jest piękne?


Ryneczek w Roermond

3. Polska i zwiedzanie rodzinnych stron.

Wałbrzych miasto urodzenia mego męża i Racibórz moje miasto. Są to miejscowości, które odwiedzamy najczęściej z wiadomych przyczyn. O Raciborzu trochę już wspominałam TUTAJ, a jeszcze więcej dosyć niedawno TUTAJ. Myślę, że ten rok pozwoli nam na rozszerzenie naszych wypadów do tego cudownego kraju. W planach mamy między innymi zwiedzenie Łodzi, Poznania, Katowic, ale i także ponownego zobaczenia Wrocławia i Krakowa. Czy to się uda nie mam pojęcia, ale warto przecież mieć marzenia. 

Tworków i ruiny zamku



Kościół w Wałbrzychu

4. Niemcy i jednodniowe wycieczki po Dortmundzie, Duisburgu i jeszcze innych mniejszych miejscowościach.

Te urokliwe i bardzo przyjemne dla oka miejsca takie jak wymieniłam powyżej zostały odwiedzone przez nas już w czasie gdy wiedziałam, iż jestem w ciąży. W tedy właśnie postanowiliśmy nadrobić czas wspólny i odwiedzić jak najwięcej miejsc blisko nas, bo podróżować niestety już nie mogłam. Jednakże uważam, że warto było, bo Niemcy skrywają wiele ciekawych obiektów, o których mało się pisze, a powinno naprawdę być o nich więcej wzmianek. Niemniej jednak mam nadzieję, że i w tym roku uda nam się trochę pozwiedzać tych urokliwych i jeszcze przez nas nie odkrytych miejscowości. Trzymajcie za nas kciuki bo z dzidziusiem może okazać się to bardzo ciężkie ;)






















Koala nasz przyjaciel


Kocham te stworzonko





5. Egipt czyli Marsa Alam w pigułce.
Wczasy zrobiliśmy sobie już w maju. To była nasza pierwsza podróż tego minionego roku. Nasz wybór padł na Egipt, dlatego bo jest tani, a my planowaliśmy jeszcze w tedy, że w lato wyjedziemy jeszcze na jedne wakacje. Nie udało się, bo szczęśliwie udało mi się zajść w ciąże i uwierzcie mi nie żałujemy tego, że nasze plany legły w gruzach. Na odpoczywanie i zwiedzanie przyjdzie jeszcze czas, ale w tym momencie rodzina jest dla nas najważniejsza, a nasz synek to będzie oczko w naszej głowie. Wracając do tego raju na ziemi dla nurków to warto napisać, że Marsa Alam jest naprawdę godne polecenia jeżeli lubujecie się w pływaniu z rybkami. My nie nurkowaliśmy i teraz tego trochę żałuję, ale uważam, iż jeszcze przyjdzie na to czas. Niemniej jednak wiele więcej napisałam o całym pobycie tam TUTAJ. Tam znajdziecie więcej informacji, a przede wszystkim zdjęć.


No to lecimy

I płyniemy


Podziwiamy żółwie




XxX...XxX

Skarabeusz, który naprawdę przyniósł nam szczęście

Ps. Egipcjanin powiedział, że skarabeusze przynoszą szczęście. Dał nam po jednym, aby i nam przynosił szczęście. Niedługo po tym jak wróciliśmy do domu okazało się, że jestem w upragnionej i wyczekanej ciąży. Po wielu próbach w końcu się udało i nie wiem czy za sprawą szczęśliwego podarku, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że już niedługo przyjdzie na świat nasz kochany dzidziuś. Już nie potrafimy się doczekać, ale chyba każdy rodzic tak ma ;)

Wszystko dla synka!

Zwiastujący BOCIEK

W czerwcu już było wiadomo, że jestem w ciąży. Zarówno dla mnie jak i dla mojego fantastycznego męża było to ogromne zaskoczenie, ale i także wielkie szczęście. Od tego czasu zmieniło się naprawdę wiele, ale jeszcze więcej się zmieni już nie długo. Skrupulatnie jednak przygotowujemy się na przyjęcie na świat naszego maleństwa i mamy nadzieję, iż wszystko pójdzie zgodnie po naszej myśli. Trzymajcie kciuki za nas, bo to dla nas ogromne przeżycie ;)
Nawet ośmieliłam się i napisałam pierwszą już notkę o tym jak wygląda przebieg ciąży w Niemczech. O tym mogliście się dowiedzieć czytając TUTAJ. Takich postów mam zamiar napisać więcej, bo wierzę, iż mogą one rozszerzyć wiedzę niejednego zainteresowanego tym tematem. A oprócz tego nawet postanowiłam utworzyć nowy blog, aby móc pisać o przeczytanych bajeczkach, ale i o wszystkim tym co związane z naszym maleństwem. 




Pierwszy test

Pierwsze zakupy dla syneczka


Pierwsze bodziaki

Czeka na pierwsze użycie

Małe przygotowania





Teraz pozostało nam oczekiwanie na szczęśliwe rozwiązanie pod koniec lutego.!.



Dziękuje.!.

24 komentarze:

  1. Cieszę się że takie dobre nowiny i radość przyszła do was z powodu powiększenia rodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana dużo się u Ciebie działo. Trzymam kciuki za bezproblemowe. rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wpis ze wspaniałymi zdjęciami!
    Trzymam kciuki za Waszą Rodzinę ;)
    Życzę wszystkiego dobrego na nowy rok.

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, że w Niemczech jest wiele uroczych miejsc. Wlaściwie każde miasto i miasteczko czymś zachywa. Miałam okazję zwiedzić ich kilka na Bawarii i byłam nimi zachwycona. Szczęśliwego rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolonia jest pięknym miastem, a w Holandii każde miasteczko to taka mała perełka :) gratulacje już niedługo narodziny! :) wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że pozwiedzałaś na zapas, bo teraz to już będzie Cię zajmował głównie maluszek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele pięknych miejsc wartych zobaczenia.
    Wszystkiego dobrego: w tych okolicznościach zwłaszcza szczęśliwego porodu 🙂.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pod koniec lutego? O, to już za kilka tygodni. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę spóźnione... Mam nadzieję, że Święta były dla ciebie szczęśliwe. Szczęśliwego Nowego Roku!
    Pozdrawiam serdecznie! :)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe podróże! Życzę szczęścia w nowym roku i pomyślnego rozwiązanie. Jeżeli dzieciątko przyjdzie pod koniec lutego, to będzie spod znaku Ryb :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe miejsca odwiedziłaś. Gratuluję i życzę dużo zdrowia.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe miejsca zwiedziłaś. Co prawda nie jestem zwolenniczką podróżowania poza Polską, a moim marzeniem jest Skandynawia, jednak twoje zdjęcia pięknie oddały klimat miejsc, które zwiedziłaś. Gratuluję powiększenia rodziny i życzę zdrowia i pomyślności ❤

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny wpis :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To był ciekawy rok - życzę Ci, by w kolejnym wszystko się układało po Twojej myśli, a rodzina była szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, fajne wspomnienia, ciekawy post. Interesujące miejsca zwiedziłaś :)
    Oby ten rok obfitował w szczęście, radość, miłość i zdrowie przede wszytkim !

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałaś intensywny rok. Gratulacje i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne wspomnienia :) życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku i gratuluję serdecznie bliskiego powiększenia rodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. to będzie piękny rok! wiele wspólnych podróży przed Waszą Trójką!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkiego dobrego w 2023 :) Pomyślnego rozwiązania. Kolonia jest śliczna, super fotki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe podsumowanie, dużo ciekawych miejsc zwiedziliście. Tymczasem przed Wami powiększenie rodziny.
    Wspaniałego 2023 Roku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne zdjęcia! To piękne, że powiększy się rodzina. Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkiego dobrego w 2023 :) Piękne zdjęcia, zachęcają do zwiedzania :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne zdjęcia z wycieczek ♥ Czeka Was na pewno dużo cudownych chwil rodzicielskich :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.