sobota, 9 stycznia 2021

Krwawa nuta czyli "Behawiorysta" Remigiusza Mroza.

 



OPIS.

Zamachowiec zajmuje przedszkole, grożąc, że zabije wychowawców i dzieci. Policja jest bezsilna, a mężczyzna nie przedstawia żadnych żądań. Nikt nie wie, dlaczego wziął zakładników, ani co zamierza osiągnąć. Sytuację komplikuje fakt, że transmisja na żywo z przedszkola pojawia się w internecie.

Służby w akcie desperacji proszą o pomoc Gerarda Edlinga, byłego prokuratora, który został dyscyplinarnie wydalony ze służby. Edling jest specjalistą od kinezyki, działu nauki zajmującego się badaniem komunikacji niewerbalnej. Znany jest nie tylko z ekscentryzmu, ale także z tego, że potrafi rozwiązać każdą sprawę. A przynajmniej dotychczas tak było…

Rozpoczyna się gra między ścigającym a ściganym, w której tak naprawdę nie wiadomo, kto jest kim.

 

źródło opisu: http://www.mrocznastrona.pl/Ksiazka/170



Jest to kolejna książka pana Mroza, którą tym razem dostałam od mojego męża na święta. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, iż mój mąż nie czyta za dużo, a tę publikację poleciła mu sklepowa, która jak on twierdzi uważa, iż zakochała się w tej książce. Mi jednak nasuwa się pytanie czy ta lektura naprawdę okaże się wartościową powieścią kryminalna połączoną z dobrym thrillerem?, ponieważ na jej temat czytałam różne opinie. Większość z nich jest niestety negatywnych, ale jak wiadomo każdy ma inny gust. A z piórem rodaka miałam okazje już się bliżej poznać przy innych książkach takich jak "Kasacja" i "Osiedle RZNiW"




Recenzowanie zacznę od wytłumaczenia tytułu książki. Sama muszę przyznać ze spuszczoną głową, iż do tej pory nie wiedziałam co oznacza to słowo. Nawet śmielej napiszę, że nie miałam pojęcia, iż jest taki rodzaj pracy. No, ale jak wiadomo człowiek uczy się całe życie.

Behawioryzm 

Definicja

behawioryzm to kierunek psychologiczny XX w., ukształtowany w Ameryce, opierający się na poglądzie, że wszystkie różnice między ludźmi uwarunkowane są środowiskiem, w którym żyją, i że całe ich zachowanie ma charakter reakcyjny (stanowi odpowiedź na określony bodziec z zewnątrz); badania psychologiczne powinny więc wziąć za przedmiot zachowanie się ludzi, a nie niemożliwe do poznania procesy psychiczne

Źródło: www.dobryslownik.pl


Czyli już wiemy co to oznacza więc będzie nam o wiele łatwiej przejść do meritum całej tej historii, która sprowadza się w całości do pracy byłego behawiorysty. Ta właśnie książka pokazuje dokładnie jak behawioryści działają. Jak skutecznie mogą pomóc policji w odnalezieniu zabójcy lub innego przestępcy. Pan Remigiusz Mróz widać, że bardzo przyłożył się do stworzenia tej fabuły i dogłębnie stara nam się przekazać tą wiedzę. W bardzo szczegółowy sposób opisuje mimikę ludzką, a przy tym powolnym tempem stara się poprowadzić śledztwo do końca.

Oto twoje nuty. Wybierz dobrze, bo od twojego ruchu zależy melodia ich życia.

Niestety, ale pomimo tego, iż książkę czyta się stosunkowo szybko to o tyle jest ona niezbyt interesująca. Do połowy książki mimo starań autora dowiadujemy się o zabójcy bardzo wiele, a do tego od początku wiadomo kto nim jest. Jedynie czego nie wiemy to dlaczego to zrobił. Przez pół opowiadania mamy malutkie zwroty akcji, ale są one zbyt małe, aby dały się ponieść emocjom. Chociaż muszę wspomnieć, że opisy niektórych miejsc i sytuacji są naprawdę mocne. Krwawe, a przede wszystkim zapadające w pamięci. Pomimo tych małych zalet "Behawiorysta" ciągnie się niemiłosiernie przez to, iż jest więcej opisów bohatera niż samej toczącej się sprawy. Nie tego się spodziewałam. Niestety nie potrafiłam się w nią wbić. Musiałam robić sobie od niej przerwy i dać odpocząć umysłowi.

Do sądu przychodzi się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.

Spodziewałam się po niej raczej wartkiej fabuły, która pozwoli mi na przeanalizowaniu zabójcy samemu, ale niestety pisarz robi to za nas. Wszystko jest opisywane chronologicznie. Co potęguje u czytelnika niechęć do dalszego czytania.

Opowieść tymczasem biegnie dalej. Jak zawsze, w mojej i Twojej wyobraźni.
Sami bohaterowie są bardzo zwyczajni, a opisy niektórych sytuacji są, aż nad to przesycone i nierealne w prawdziwym życiu.



Rodak starał się stworzyć coś innego i nadzwyczajnego, ale tym razem mu się nie powiodło. Póki co nie mam zamiaru sięgać po kolejną część tej serii. Muszę odetchnąć od tej książki i od samego pióra pana Remigiusza.
6/10

79 komentarzy:

  1. Szkoda, że książka ma zmarnowany potencjał. No cóż, czasami tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam - szału nie ma, ale ciekawie było przemieszczać się po znanym mi Opolu, za którym nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  3. A chciałam rozpocząć poznawanie twórczości tego autora od tej właśnie książki. Teraz już tego nie zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytuję Mroza, więc w sumie cieszę się, że nie będę miała szansy się rozczarować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jego twórczość się albo kocha albo nienawidzi tak przynajmniej czytałam. Jednak ja jestem póki co tak pomiędzy tym.

      Usuń
  5. Tej książki nie czytałam. Ogólnie proza Mroza przypada mi do gustu, ale miewa swoje słabsze strony i ta najwyraźniej jest jedną z nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak to jest jego najsłabsza książka jaką miałam okazje poznać.

      Usuń
  6. Nie każda książka musi być udana...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dałam sobie spokój z tym autorem i raczej nie wrócę już do jego twórczości ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i dość dobrze ją wspominam, ale ogólnie nie jestem fanką książek tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam tej książki, ale mam ją w planach. Może mnie bardziej przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię tego autora, żadnej jego powieści nie dałam rady skończyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam coś Mroza i nie byłam szczególnie zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja również dostałam pod choinkę Mroza lot 202 i uważana że można to przeczytać jak nie masz absolutnie nic innego pod ręką a najlepiej jak jesteś w pociągu na trasie Wrocław- Białystok;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie mam ochoty. Może kiedyś. Póki co muszę odpocząć od pióra autora.

      Usuń
  13. Zdania i opinie o twórczości Remigiusza Mroza są bardzo podzielone. Spotkałam się i z zachwytem i całkowitą krytyką. Dlatego też w pewnym momencie postanowiłam sama sprawdzić i trafiłam na serię z Chyłką. Przeczytałam trzy książki z serii, czwartą zaczęłam ale szybko sobie odpuściłam. To co przeczytałam pozwoliło mi wyrobić sobie o jego książkach zdanie i raczej nie sięgnę po jego inne pozycje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mówię. Każdy ma o nim odmienne zdanie. Ja jestem na takim pograniczu, bo o ile pierwsza część o Chyłce mnie zainteresowała to o tyle ta mnie zawiodła. Jednak dam mu szansę, ale później.

      Usuń
  14. Ja wciąż nadrabiam książki tego Autora i chyba długo nie będzie okazji by po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z powieści Mroza czytałam Hashtag. Dość szybko poszło, momentami można się było nawet zaciekawić, ale ostatecznie bez zachwytu. Póki co, nie odczuwam chęci powrotu do tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam pięknie! Czytam chyba dużo, ale akurat tego autora nie miałam jeszcze okazji... Za to moja koleżanka jest fanką Mroza. Może kiedyś hmmm... Dodam Twojego bloga do obserwowanych, lubię czytać recenzje książek, filmów, czy muzyki, dzięki nim zdarzyło mi się natrafić na perełki. Dodam do czytanych prze zemnie blogów. Pozdrawiam! Ania .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja fanką jego nazwać się nie mogę, ale od czasu do czasu lubię coś przeczytać z pod jego pióra. Dziękuję za obserwację.

      Usuń
  17. Muszę w końcu przeczytać jakaś książkę tego autora, tą niekoniecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja właśnie te powieści Mroza co czytałam, oceniam na takie 6/10. Nie czaje tego zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam jeszcze, ale leży już na półce ;) No cóż.. myślę, że poleży jeszcze trochę :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja wciąż nie czytałam nic Mroza, chociaż od dawna się przymierzam, by w końcu wyrobić sobie na jego temat własne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam dwie książki Mroza, były takie sobie, chyba po kolejne nie sięgnę.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mogę się przekonać do jego książek..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy potrafi się przemóc. Także tak mam z niektórymi autorami.

      Usuń
  23. Ja póki co przeczytałam całą serię o Chyłce i wciągnęła mnie bez reszty. Innych książek Mroza nie czytałam, ale jestem ich ciekawa, nie przeczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem po pierwszej części i mam zamiar się zabrać za kolejne tomy.

      Usuń
  24. To coś dla mnie już sam opis i Twoja recenzja wciąga.

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam "Ekspozycję" tego autora i jak dla mnie wystarczy, nic innego już mnie nie ciekawi. Zupełnie nie trafił w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och. No ja to rozumie. Ja jestem tak pół na pół. Jeszcze kiedyś dam szansę.

      Usuń
  26. Mróz to totalnie nie mój klimat - że się tak wyrażę dwuznacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. O twórczości Mroza mógłby się wypowiedzieć mój ojciec, ja znam tylko jego opowiadanie z "Księgarenki przy ulicy Wiśniowej". Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego opowiadania nie znam, ale być może kiedyś poznam.

      Usuń
  28. Jakiś czas temu straciłam serce do twórczości tego autora. Może kiedyś jeszcze dam mu szansę, ale na tą chwilę mam co czytać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również póki co odpuszczam sobie jego twórczość, ale wiem, że jeszcze do niego wrócę.

      Usuń
  29. To pierwsza i jedyna póki co książka Mroza którą przeczytałam. Miałam do niej chyba ze trzy podejścia, ale koniec konców bardzo mi się podobała/ Chociaż zgadzam się, że momentami niektóre sceny są po prostu mało realne w prawdziwym życiu. Ja doceniłam tę książkę za to, że świetnie się przy niej bawiłam, mimo iż nie jest to literatura wysokich lotów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również odkładałam ją na półkę i wracałam do niej. Miała naprawdę fajne momenty, ale koniec, końców to nie dla mnie ta książka.

      Usuń
  30. czytałam i tak średnio. mi podeszła.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie polubiliśmy sie z autorem

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem jedną z tych osób które lubią twórczość Pana Mroza,ale wiem też i jemu zdarza się niezbyt dobra książka...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem tak pół na pół. Dam jeszcze mu szansę, ale dopiero później.

      Usuń
  33. Odłożyłam sobie w pracy dwie książki tego autora i czekam z niecierpliwością na promocje. Opisy są bardzo ciekawe ale po przeczytaniu Twojej opinii czuje ze mogę się lekko rozczarować. Mimo wszystko i tak je kupię 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup, kup i sama sprawdź, bo może naprawdę się tobie spodobać.

      Usuń
  34. Musze ponownie zabrać się za książki Mroza, bo zrobiłam sobie krótką przerwę📚🤗
    I u mnie na blogu książkowo- zapraszam📖😃
    Serdeczności zostawiam💚🌼😀

    OdpowiedzUsuń
  35. Oh so interesting darling
    Thanks for share
    xx

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja się zraziłam do autora po pierwszej książce i boję się sięgnąć po kolejną. Zwłaszcza, że zbierają one słabe recenzje wśród osób czytających podobne książki, co ja. Odpuszczam zatem

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się. Ja jeszcze dam mu szansę, ale nie teraz. Trochę później. ;)

      Usuń
  37. Nie czytałem do tej pory nic tego autora.

    Serie mają to do siebie, że po pewnym czasie mogą znudzić.

    Dzięki wielkie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto poznać twórczość autora i samemu ocenić. Być może tobie przypadnie do gustu.

      Usuń
  38. Miałam się zabrać za jego książki, ale jakoś nie mogę się zmusić.

    OdpowiedzUsuń
  39. Moja ciocia jest Mrozem zachwycona, przeczytała wszystko co do tej pory wyszło spod jego pióra. Polecała mi go również, może w końcu coś przeczytam. Ciekawa jestem czy mi podejdzie. Ja znów uwielbiam angielskie kryminały. Właśnie skończyłam Samuela Becketta i bardzo mi się spodobał jego styl. Seria z doktorem Hunterem jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
  40. Oglądałam tylko serial i podobał mi się. Do książek tego pana nie bardzo mnie ciągnie. Ostatnio wróciłam do czytania książek historycznych.

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.