Podsumowanie czas zacząć.
Styczeń długi i momentami mroźny dał mi wiele chwil na czytanie. Dobra herbata, koc i książka to zestaw idealny dla mnie na taką porę roku. I chociaż miałam wiele stresów w życiu osobistym to udało mi się znaleźć czas na lekturę. Nawet zaległości staram się nadrabiać jak mogę ;)
Przy okazji udało mi się również zorganizować WSPÓLNE CZYTANIE, ale i także zdobyć nowych czytelników bloga.
To i o wiele większą wiedzą podzielę się z wami w tej notce.
Przy okazji udało mi się również zorganizować WSPÓLNE CZYTANIE, ale i także zdobyć nowych czytelników bloga.
To i o wiele większą wiedzą podzielę się z wami w tej notce.
Serdecznie zapraszam.
Różnica między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia a całą resztą świata nie polega na zasobności portfela. Chodzi o to, że jedni przez całe życie śnią o przygodach a inni, a inni pewnego dnia podnoszą wzrok znad książki, wstają z fotela i wyruszają na spotkanie swoich marzeń.
Wojciech Cejrowski
🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲
9 książek, a nie wszystkie godne uwagi.
1. "Ginekolodzy. Tajemnice gabinetów." Iza Komendołowicz
Liczba stron: 320
2. "Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia" Kuba Wojewódzki
Liczba stron: 488
3. "Ring Girl" K.N.Haner
Liczba stron: 274
4. "Magonia" Maria Dahvana Headley
Liczba stron: 320
5. "Pacjentka" Alex Michaelides
Liczba stron: 352
6. "Dziewczyna na miesiąc. Kwiecień - Maj - Czerwiec" Audrey Carlan
Liczba stron: 420
7. "Rodzina" Louise Jensen
Liczba stron: 432
8. "Kot, który spadł z nieba" Takashi Hiraide
Liczba stron: 144
Liczba stron: 488
3. "Ring Girl" K.N.Haner
Liczba stron: 274
4. "Magonia" Maria Dahvana Headley
Liczba stron: 320
5. "Pacjentka" Alex Michaelides
Liczba stron: 352
6. "Dziewczyna na miesiąc. Kwiecień - Maj - Czerwiec" Audrey Carlan
Liczba stron: 420
7. "Rodzina" Louise Jensen
Liczba stron: 432
8. "Kot, który spadł z nieba" Takashi Hiraide
Liczba stron: 144
Ochów... i Achów... się teraz nie dziwię recenzentom książkowym. Sama jestem już tego samego zdania. Swoim niebanalnym stylem i lekkością sprawi, że każdy czytelnik wejdzie bez problemów w jego świat. A sytuacje opisane mogłyby być jak najbardziej z życia wzięte. I to powoduję, że jeszcze bardziej przekonałam się do jego twórczości.
Całość umieszczona jest TUTAJ.
🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲
Oprócz tego udało mi się napisać post około książkowy, na który serdecznie zapraszam.;) Z przy mrużeniem oka zajęłam się nałogiem książkowym ;)
Temat: Uzależniona od książek ?
Temat: Uzależniona od książek ?
Styczniowy serial, który zmienił moje spostrzeganie na naszą planetę. Serial, który każdy powinien obejrzeć. Serial, który powinien być obowiązkowy w szkołach. Więcej na ten temat napisałam TUTAJ.
Nie mogę również zapomnieć o zaproszeniu was na akcję, którą zorganizowałam pod wpływem impulsu pierwszy raz w tamtym roku. Tym razem postawiłam na polskich autorów, a o tym więcej napisałam TUTAJ.
🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲🎲
Na zakończenie kulinarne popisy.
"Rasta sałatka"
Sałatka, która przypomina mi o letnich dniach.
Sałatka, która przypomina mi o letnich dniach.
"Kaczucha mniam, mniam"
Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz w życiu robiłam kaczkę.
"Śledziowy puch"
Typowo zimowa sałatka.
Typowo zimowa sałatka.
Gratuluję tak udanego miesiąca. Oby ten był równie udany.:)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życze kolejnych sukcesów. Fajnie ze w podsumowaniu dodałaś kulinarny wątek ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe podsumowanie. Ale teraz nabrałam ochoty na sałatkę :)
OdpowiedzUsuńNo tak, niestety nie wszystko co czytamy warte jest polecenia :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę przekonać się do Mroza :) Właśnie piecze mi się kaczucha na obiad!
OdpowiedzUsuńNie trawię Cejrowskiego za niesamowite chamstwo i arogancję, ale jak widać, nawet on potrafi powiedzieć coś mądrego :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Kota..." i do dziś pamiętam ten smutek, który było czuć na każdej kartce.
Udany miesiąc za Tobą :) nie miałam okazji czytać żadnej z przeczytanych przez Ciebie książek :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio piekłam gęś :)Co do książek to tytuły kojarzę ale ich nie czytałam :) U mnie w styczeń zakończył się na 8 przeczytanych powieści :)
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się przeczytać tyle książek. Brawo.
OdpowiedzUsuńKasacja❣️jak się podobała, bo mnie porwało. Zgłodniałam😁
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego miesiąca :D Magonia mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Mnie udało się przeczytać w tamtym miesiącu siedem książek i jestem z siebie dumna ;)
OdpowiedzUsuńŁoo kochana ta sałatka tak apetycznie wygląda, że chętnie bym jej skosztowała. Gratuluję tak wspaniałych wyników oby tak dalej 😘❤️
OdpowiedzUsuńCiekawe podsumowanie i gratuluję zdobycia nowych obserwatorów. Statystyki nie są najważniejsze, ale jak jest czytelnik to i jest motywacja. "Pacjentka" czeka u mnie na przeczytanie, bardzo ciekawa jestem tej książki 😉
OdpowiedzUsuńWidzę, że miałaś bardzo ciekawy miesiąć. Pyszne jedzonko, fajne książki :D Oby luty był równie udany!
OdpowiedzUsuńGratuluję tak owocnego miesiąca! Ja jestem w trakcie sesji i eh, mam nadzieję, że szybko się skończy. A co do ostatnich zdjęć - zrobiłaś mi smaka!
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Trzymam kciuki ,aby decyzje zmieniły Twoje życie na lepsze 😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Same perełki książkowe. Gratuluję tak owocnego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńSensowny cytat :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie robiłam kaczki, także pobiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńA przepis na sałatkę śledziową można? :D
mnie bardziej od książek interesuje żarcie:D omom:)
OdpowiedzUsuńSałatki? To coś nowego u Ciebie :D Gratuluję udanego miesiąca!
OdpowiedzUsuńPS. ja nigdy nie robiłam kaczki. Ani nawet gęsi...
Takie podsumowania cieszą :) a Nasza Planeta wymiata!
OdpowiedzUsuńAleż mnóstwo ciekawych rzeczy - i książki, i serial, i jedzonko, które wygląda bardzo smakowicie. :) Owocny miesiąc, więc życzę Ci równie udanego lutego! ;)
OdpowiedzUsuń