poniedziałek, 2 września 2019

Koniec lata. Witaj jesień.




Koniec lata.
No niestety moi drodzy czytelnicy, ale muszę z przykrością oświadczyć, że sezon wakacyjny się skończył. Dzieci pomaszerowały do szkoły, a my musimy powoli przyzwyczajać się do jesiennej chandry.
Witaj jesień.
Tak właśnie musimy przestawić się z gorących upałów na jesienne deszcze i depresyjną pogodę. Nie nawidzę jesieni, ale niestety muszę jakoś to przetrzymać.




Po raz kolejny przygotowałam dla was podsumowanie miesiąca. Będzie ono jednak jeszcze w aurze ciepłej i słonecznej.Chociaż sierpień nie okazał się jakiś nad zwyczajny to i tak warto pochwalić się swoimi osiągnięciami. Przecież zawsze jest lepiej przeczytać jedną pozycję, niż nie mieć na koncie ani jednej. Tym razem przeczytałam 4 książki, z których jestem dumna, ponieważ pomimo braku czasu udało mi się chociaż odrobinkę nadrobić zaległości.


Nie do końca trafiła w moje gusta, ale zawsze mogło być gorzej.
 
 

Z ciekawością sięgnęłam po tytuł, który okazał się nie spełniać moich oczekiwań. Recenzja już niedługo.




Coś innego, coś interesującego. Dla młodzieży i nie tylko.


Bajka, która mnie urzekła.


Jak widzicie sami nie był to udany miesiąc, ale zawsze lepsze to niż nic.


45 komentarzy:

  1. Żadnej z tych książek nie czytałam. "Lolek" to książka, która mnie zaciekawiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat bardzo lubię jesień :)
    A na wrzesień czekałam z niecierpliwością, bo ruszył mój drugi blog :)
    Jestem bardzo ciekawa tych "Absurdów PRL-u". Czekam na Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja już gotowa. Serdecznie zapraszam, a ja z przyjemnością odwiedzę Twój drugi blog.

      Usuń
  3. I mamy wrzesień... Ciekawe co on nam przyniesie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze więcej przeczytanych książek. ;)

      Usuń
  4. Jak dla mnie lato trwa do 23 września i na razie o jesieni nie myślę, tylko powoli przygotowuję się do wyjazdu wakacyjnego:)
    Zaciekawiły mnie "Absurdy PRL-u"

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety lato zleciało szybciutko. Szkoda, bo uwielbiam lato. Jesień lubię, ale tylko złotą i słoneczną. Deszcz, wiatr i ponure dni nie są dla mnie. 4 książki to nie jest wcale taki zły wynik. Statystycznie wypadasz całkiem dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja również uwielbiam lato. Zdaję sobie sprawę, że wypadam całkiem nieźle, ale chciałabym jeszcze więcej czytać. Może ten miesiąc okaże się lepszy. ;)

      Usuń
  6. W tym roku jakoś wyjątkowo miło myślę o wrześniu. Pewnie przez to, że miałam okazję wypocząć i nie przeszkadza mi, że niedługo czeka nas bardziej szary czas pracy. W końcu ona też jest potrzeba w życiu :)

    zazamknietymiokladkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj w szczególności czuć tą jesień. Oby wrzesień był dla Ciebie bardziej satysfakcjonujący.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie za ok typowo jesienna pogoda. Zimno i pada. Trzymam kciuki za satysfakcjonujący wrzesień. Mnie udało się przeczytać 7 książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wyniku. U mnie za oknem też zimno, ciemno i ciągle pada :(

      Usuń
  9. Nie wiem o co chodzi, ale juz sam tytuł "wielka księga siusiaków" jest genialny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Żadnej z nich nie czytałam, możliwe, że się skuszę :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jest źle, to nie wyścigi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście się zgadzam, ale ja jestem ciekawa jak co niektórzy w ciągu miesiąca potrafią przeczytać 34 książki. Też bym tak chciała.

      Usuń
  12. Aż mnie zaciekawiła ta "Wielka księga siusiaków" :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam tak samo jak Ty. Nienawidzę jesieni. Strasznie popadam w ten zły nastrój. A deszcz? Wiem, że jest potrzebny, ale męczący... I to szare, ciemne niebo...
    4 książki - wow. Ja chciałam przeczytać choć jedną i mi się nie udało... Szkoda. Ale przynajmniej wróciłam do systematycznego blogowania.
    Ten 3 tytuł - nie powiem ciekawy, już kiedyś obił mi się o uszy. O reszcie kompletnie nie słyszałam.

    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest pora depresyjna. Niestety...
      Ciesze się, że chociaż regularnie blogujesz, bo to jest ważne.

      Usuń
  14. Ja na szczęście mam jeszcze miesiąc wakacji, ale niestety jesień już czuć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Ty to masz fajnie, ale co do jesieni masz rację. To czuć ją. Nadchodzi wielkimi krokami.

      Usuń
  15. Niewiele przeczytałam ostatnio.
    Zaczęłam natomiast słuchać i w przeciągu 2 tygodni już mam na koncie 2 pozycje.
    Serdeczności zostawiam 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie potrafię się przemóc do audiobooków. W końcu muszę spróbować.

      Usuń
  16. Chętnie przeczytam Lolka :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Oh very interesting books darling
    xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje wyniku!
    Ja akurat bardzo lubię jesień, chociaż ja uwielbiam każdą porę roku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się, że Tobie odpowiada każda pora roku. Ja niestety tak nie mam.

      Usuń
  19. Jesień jest moją ulubioną porą roku! Ja to widzę tak: złoto i czerwień na drzewach, szum deszczu, a w domu koc, książka, herbata i robótka. No i jesień to czas dziergania cieplutkich, przytulnych akcesoriów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja z kolei chętnie powitam jesień, bo tropikalne upały latem niejednokrotnie odbierały mi siły w taki sposób, że dosłownie na nic nie miałam ochoty. Niestety, bardzo źle się czuję przy tak ekstremalnych temperaturach. :( No i co do nadchodzącej pory roku, to wolę oczywiście taką przyjemną jesień - babie lato, zamiast nieustannych deszczy itp. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam tę porę roku, oczywiście nie smutny listopad, ale słoneczny i nawet trochę płaczący wrzesień i październik, kasztany, liściasty dywan pod stopami i długie wieczory, kiedy nic innego oprócz czytania się nie chce. I w dodatku wydawnictwa po leniwym lecie serwują znakomite kąski. O tak, jesień da się lubić.

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.