sobota, 31 sierpnia 2019

Ten dzień.


OPIS.

Sycylijskie życie Laury Biel zaczyna przypominać bajkę. Jest huczne wesele, mąż, który zrobi i odda dla niej wszystko, ciąża, prezenty i niewyobrażalny wprost luksus: służba, samochody, nadmorskie rezydencje. I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że wokół kręcą się sami gangsterzy, w powietrzu wisi nieokreślona zbrodnia, ktoś stale próbuje ją porwać i zabić, a Olo, najlepsza przyjaciółka, ślepo podąża w jej ślady. Bycie żoną najniebezpieczniejszego mężczyzny na Sycylii ma swoje konsekwencje i Laura boleśnie się o tym przekona…


Druga część bestselleru 365 dni to nie tylko przyjemne love story, które czyta się przed snem na dobranoc. To fabuła pełna zaskakujących zwrotów akcji: ucieczek, pogoni, zdrad, walk o honor, śmiertelnego niebezpieczeństwa. To książka o tym, jak łatwo się zakochać i równie łatwo zniszczyć sobie życie. Każdy rozdział zaskakuje , nic nie jest oczywiste – poza ostrym seksem i grą, w której nie ma ani złych, ani dobrych bohaterów. Jest za to wielka niewiadoma, wielka miłość, wielkie niebezpieczeństwo i wielka namiętność.

źródło opisu: Edipresse

Cykl: 365 dni ( Tom II )
Liczba stron: 520




K
olejna część z cyklu i kolejne podboje naszych bohaterów, którzy nie skradli mojego serca, ale postanowiłam kontynuować tę serię. Przecież każdy zasługuje na drugą szansę. Tym bardziej, że pierwszy tom mnie zaskoczył zakończeniem, dlatego też chciałam zobaczyć co w tym utworze przedstawi mi pani Blanka. Czym mnie zaskoczy i czy jej się to uda.


II Tom rozpoczyna się przemyśleniami z pierwszego cyklu pani Blanki. Autorka postanowiła dalej nam serwować romantyczne uniesienia naszych głównych bohaterów. W tej lekturze ponad to dowiadujemy się, że Laura nosi dziecko Massima. No to też mafioso postanawia zorganizować szybko ślub. I tak toczy się sielanka.


Jednakże główna bohaterka w tym tomie zaczęła mnie jeszcze bardziej irytować, a sam Massimo i jego głupkowate mafijne porachunki jeszcze bardziej ukazują jakie to prostackie. Niby akcja się toczy, ale jest ona o niczym. Pisarka na siłę próbuję stworzyć coś ponad czasowego, ale niestety zostało to przesadzone. Za dużo wszystkiego w jednej książce. Wątek za wątkiem, ale nic godnego uwagi.

No i przejdźmy do kwestii erotycznych doznań. Okazuje się, że pani Lipińska już całkiem nie wiedziała co ma wymyślić. W kółko przedstawia nam takie same sceny seksu, aż do po rzygania. Lecz w tej serii dochodzi również wątek seksu Olo z Domenico, a raczej gwałtu. Okazuje się, że nasza bohaterka uważa na początku, iż faktycznie jest to gwałt, ale później jednak stwierdza, że on jest tak przystojny, że to nie był gwałt tylko "dobre dymanie". Serio ? Jak można gwałt nazwać super, wow dymaniem ? A do tego wszystkiego Domenico w zamian przeprosin oświadcza się jej, a ona wiadomo co robi.  Ojej jest to kolejne nie udane starcie.  Dziwaczne, a zarazem nienormalny pomysł autorki chyba najbardziej mnie zdenerwował.


Ogólnie rzecz ujmując do tej pory "Ten dzień" swoim tytułem nie ukazuje mi o jaki dzień chodzi. A przy tym pisarka non stop powtarza różne zwroty akcji, że momentami wydaje się to robione na podstawie kopiuj i wklej.


Niestety autorka nie popisała się pomysłowością, a tylko jeszcze bardziej utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie czyta opinii na temat  tego co napisała i nie zamierza się poprawić. Wielka szkoda, bo naprawdę myślałam, że uda jej się stworzyć coś oryginalnego.


Podsumowując chcę szczerze napisać, że te tomiszcze nie zawiera nic co mogłabym wam polecić. Mimo, że prosty styl autorki czyta się szybko to i tak jest to tak naprawdę książka o niczym. Nie polecam, a ocenę daje taką, a nie inną, ponieważ udało mi się ją przemęczyć.
2/10




Poprzednie Tomy:

* "365 dni"

33 komentarze:

  1. Dziękuję za szczerość w recenzji, będę wiedziała, czego unikać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o niej, trochę poczytałam i w ogole nie mam w planach. Domyślam się, że również nisko bym ją oceniła

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już tyle niepochlebnych recenzji, że zamierzam się trzymać od tego cyklu z daleka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. :) czyli to czego się spodziewałam... Dobra recenzja, zwłaszcza podsumowanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ciągnie mnie do tej serii, aczkolwiek nie znaczy to, że ja nie czytam erotyków, bo byłabym obłudna pisząc coś takiego. Czytam, bo nie każdy z nich jest zły. Ta seria jednak, jak widać jest zła, a raczej ma wiele braków. Zatem tym razem podziękuję i czekam na kolejną propozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż, nie wszyscy pisarze mają talent.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej sobie odpuszczę lub ewentualnie sięgnę z ciekawości po 1 tom, jak będzie więcej czasu. Niekiedy tak właśnie mam z książkami, filmami i grami, które wiele osób odradza. Pojawia się wtedy u mnie taka przekorna chęć doświadczenia czegoś na własnej skórze. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O nie, ja nie dam się namówić chociaż żeby spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś już słyszałam na temat tej serii, więc nawet nie próbowałam pierwszej części, a co dopiero kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ciągnie mnie do tego, aby poznawać książki autorki. Ale może kiedyś w ramach eksperymentu lub kary spróbuję 😂

    OdpowiedzUsuń
  11. Serii w planach nie mam i widzę, że to dobra decyzja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie będę nawet zaczynać lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię powieści tego gatunku, ale do tej serii jestem mocno uprzedzona. Tyle medialnego szumu... o nic. Dlatego na pewno będę omijać ją szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak już widzę tylko okładki tej serii, to uciekam. Kompletnie nie mam na nie ochoty, a bombardują nas nimi ostatnio z każdej strony.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta recenzja to nie wiem które z kolei potwierdzenie, że od tej serii można się trzymać tylko z daleka. Książki pani Lipińskiej nie podobają się nikomu, kto regularnie czyta (a więc nikomu, kto ma jakiekolwiek wymagania).
    Natomiast co do komentarzy ludzi, którym się książka podoba, nie widziałam żadnego dłuższego uzasadnienia, niż to, że książka jest "fajna".

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam o tej serii sporo negatywnych opinii. Nie kusi mnie, może z ciekawości kiedyś do niej zerknę. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam, że nawet pierwszego tomu nie tykałam i nie zamierzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Od początku czułam, że ta seria może być czymś złym i czytając kolejne opinie o nim utwierdzam się w swoim zdaniu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam tylko pierwszy tom, ale brałam go z przymrużeniem oka :)
    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Rzadko podobają mi się polskie książki. Może też dlatego, że po prostu wolę czytać zagranicznych autorów. O tej serii słyszałam, nie czytałam i raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Opis brzmiał zachęcająco, ale po Twojej recenzji widzę, że nie ma sensu sięgać po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  22. To ten moment, gdy przez Twoją szczerość mogę z czystym sumieniem napisać... nie dziękuję ;]

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie lubię tych jej "książek" :3

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda że okazała się słaba :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam pierwszą część w ramach wyzwania czytelniczego /książka która zbiera złe recenzje/ i powiem Ci, że gdyby nie fakt że czytałam ją na moim ulubionym czytniku, to bym wyrzuciła tą książkę przez okno. Taki gniot. Już nie chodzi o fabułę...pal sześć, kto co lubi. Ale styl jakim jest napisana...dżizus! Dla mnie porażka... widzę, że nie ma sensu sięgać po kolejne części;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak dla mnie cała seria to takie WTF.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie rozumiem fenomenu popularności tej "autorki".

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję bardzo za odwiedzenie mojego bloga 😄 z przyczyn nie zależnych odemnie musiałam opuścić Blogspot 😭
    Piękny blog 🥰

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.