środa, 21 sierpnia 2019

Wiśniowa babeczka.


OPIS.

Jak poznałem Hailey? Cóż, dżentelmen nigdy się nie przechwala…Na szczęście ja nie jestem dżentelmenem. Najpierw zapłaciłem za jej wisienki, a potem skradłem jej bukiecik. A jeszcze później? Zostawiłem swoją wizytówkę i wyszedłem.

Jak poznałam Williama? Wszedł do mojej piekarni, kupił placek z wiśniami, ukradł wazon pełen kwiatów – wciąż nie mam pojęcia, po co mu one były – i zostawił wizytówkę. Nie uratował mojego podupadającego interesu, nie sprawił, że mój walnięty były chłopak się odczepił, ale bardzo chciałam, żeby rozwiązał mój inny problem… …dwudziestopięcioletniego dziewictwa. Dlatego wiedziałam, że wykorzystam tę wizytówkę. I wiedziałam, że jestem w tarapatach, kiedy usłyszałam w telefonie ten jego seksowny, głęboki głos: „Wciąż pragnę twojej wisienki. Jest szansa na dostawę do domu?

źródło opisu: Albatros

Cykl:  Objects of Attraction (tom II) 
Liczba stron: 256 






Oto i kolejny tom przygód erotycznych. Może i doznania będą o wiele lepsze niż te jakie miałam już okazje poznać w pierwszym tomie.


Tym razem wybieramy się na przygodę do piekarni, a może lepiej nazywając do cukierni. Główna bohaterka jest słodką dziewicą, która ma swój mały interesik. Prowadzi go bardzo skrupulatnie, ale niestety z małym zyskiem, aż do dnia w którym pojawia się jak to zwykle autorki mają w zwyczaju idealizować przepiękny mężczyzna. Super zbudowany, z pięknymi proporcjami ciała i cudowną i słodką twarzą. William jak się okazuje mimo tak wielu zalet zewnętrznych posiada bogactwo. I dlaczego mnie to nie dziwi ?? Jednak i to również w każdym erotyku jest normalnością. Przynajmniej w większości. No, ale cóż tak to już bywa.


Młodość ma to do siebie, że człowiek chrzani różne sytuacje tak długo, aż wszystko zrozumie.


Dziewczyna młoda kobieta w końcu ma okazję na dziki seks. A to dopiero początek. Jak się okazało pani Penelope postanowiła kontynuować serię pod względem rozdziałów. I w tej lekturze mamy podzielone je na dwóch głównych bohaterów, którzy opowiadają swoją historię, która łączy się w jedność. Fajny i ciekawy pomysł. Czytelnik może poznać obie opinie. Oczywiście nie mogło zabraknąć wzmianki o postaciach z pierwszego tomu, ale Ci jednak grają rolę drugoplanową.

Moja babcia zawsze mawiała, że jeśli ktoś powie ci komplement, nigdy nie możesz się z nim kłócić, chyba, że chcesz, by ów komplement był ostatnim, jaki usłyszysz.

Utwór ten momentami dziecinny sprawia, że nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Mimo, iż jest pisana lekkim i prostym językiem. Do tego znajdziemy wiele wulgarnych słów i erotycznych zwrotów. Nie każda kobieta z pewnością będzie miała na to ochotę. Lecz w moim przypadku była to ciekawość. I przede wszystkim byłam ciekawa czy pisarka poprawiła swoją stylistykę i rozwój fabuły. Czy udało jej się rozwinąć swoje zdolności twórcze.




Chociaż wymieniłam kilka zalet to i tak znajdziemy w niej wiele nie dociągnięć. Autorka pisze typowymi schematami dla tego gatunku, a do tego wszystkiego akcja również nie jest nad wyraz szybka. Sama fabuła jest prosta i nie nadzwyczajna. Oczywiście sprawia to, że nie wprowadzi nic nowego do naszego życia.

Myślę jednak, że dla osób które nie mają wygórowanych oczekiwań i chcą zaczerpnąć odetchnienia przy czymś lekkim będzie to idealna pozycja.




Podsumowując pragnę napisać, że kolejna część z tego cyklu nie spełniła moich oczekiwań, a sama historia jest dosyć kiepska. Zakończenie jest przewidywalne, a bohaterzy nad wyraz przesłodzeni. Nie jest to idealne dzieło.

5/10


Poprzednie tomy:

*"Jego banan"  Tom I
 


39 komentarzy:

  1. Nie czytałam pierwszej części i tej również nie zamierzam czytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie sprawę, że nie gustujesz w takich typu pozycjach. ;)

      Usuń
  2. Słyszałam o tej serii, wszyscy się nią jarają a mnie totalnie nie ciągnie do lektury. A Twoja recenzja tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma co na nią marnować czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie...nie...coś czuję że nawet gdybym miała ochotę na jakiś erotyk, to nie w takim wydaniu. Czuję literacką masakrę;)
    Swoją drogą masz rację - dlaczego to zawsze facet musi być supermenem a kobieta...no właśnie;]
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to wszystko dlatego, bo to kobiety są autorkami takich książek i w swoich głowach mają właśnie takie wyobrażenie o mężczyznach, bo któż by nie chciał mieć właśnie takiego ideała?

      Usuń
  4. Podziwiam, że z tak sceptycznym nastawieniem sięgnęłaś po kolejną cześć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam bardzo ciekawa czy autorka się poprawiła, a wyszło jak wyszło.

      Usuń
  5. Wybieram kryminały i thrillery:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po żadną część tej serii i na razie nie mam tego w planach. Jednak kiedyś obiło mi się o uszy, że pierwszy tom jest nawet ok. Być może więc w dalszej przyszłości dam szansę owemu cyklowi, traktując go jako typowy relaks i odskocznię od codziennych problemów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również tak potraktowałam tę serię, ale za trzecią część z tego cyklu nie prędko sięgnę.

      Usuń
  7. Może z ciekawości poczytam w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że książka ma swoje niedociągnięcia, a historia jest przewidywalna, bo przyznam - na początku ta pozycja książkowa bardzo mnie zaciekawiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi ja na początku też myślałam, że mnie zaciekawi, ale niestety nie do końca jest to coś co można polecić.

      Usuń
  9. Lubię od czasu do czasu przeczytać dobry erotyk. Jednak do tej książki jakoś mnie nie ciągnie. Czekam na Twoją kolejną propozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumie. Mam nadzieję, że przekonam Cię do jakieś innej pozycji. ;)

      Usuń
  10. .... kolejna erotyzacja... biedne to młode pokolenie... wszystko w rękach nauczycieli i dobrych rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  11. oj nie nie:) takie książki czytałam w gimbazie;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również i szczerze i ta książka bardziej dla młodszego pokolenia. ;)

      Usuń
  12. Nie miałam jeszcze okazji poznać tej serii. Może jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam różna opinie o tej książce i całym cyklu, jedni byli zachwyceni, a drudzy wcale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, dlatego ja zawsze staram się czytać takie pozycje i sama utwierdzić się czy mi przypadłą do gustu czy nie.

      Usuń
  14. Oj, nie jest to seria dla mnie. Nie cierpię takich schematycznych erotyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumie ;) Jednakże praktycznie każdy erotyk taki jest.

      Usuń
  15. Może gdybym umierała z nudów ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. I always love to read a romance fiction :)

    Happy weekend!

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety ostatnio te klimaty do mnie nie przemawiają. Chociaż sama recenzja dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam o tej serii, ale jeszcze jej nie czytałam, moi czytelnicy często wspominają, że warto po nią sięgnąć, ale póki co nie mam czasu...

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.