niedziela, 18 kwietnia 2021

"Dorośli" Marie Aubert.

 


OPIS.

Ida jest bezdzietną architektką, wciąż czuje się młodo, ale jednak dostrzega już pierwsze oznaki nadchodzącego wieku średniego. Macierzyństwo to ważny dla niej temat: rozważa je, chociaż nie ma stałego partnera. Tymczasem są wakacje, upalna pogoda, a przed nią wyjazd do domu nad fiordem, w którym wraz z rodzicami, młodszą siostrą i innymi bliskimi będą świętować sześćdziesiąte piąte urodziny mamy. Piękna sceneria, w której można odpocząć i zastanowić się nad swoim życiem i przyszłością – a może nie?
"Dorośli" to opowieść o nadszarpniętych więzach rodzinnych, zazdrości, poszukiwaniu siebie, a przede wszystkim o wstydzie, który wynika z braku miłości.
"Wydaje się, że to krótka, przyjemna książka o paru dniach wakacji spędzonych w Norwegii, ale już po kilku stronach się przekonujemy, że ta miła rodzinna opowieść przeistacza się niemalże w thriller psychologiczny, który elegancko zmierza ku katastrofie".
"Dagens Nyheter"

"Aubert wspaniale oddaje sposób traktowania bezdzietnych singielek w średnim wieku oraz ból, który swoimi pytaniami i sugestiami wyrządzają im rodzice i rodzeństwo, które się "ustatkowało". Czterdziestoletnia bohaterka musi spać w swoim dawnym dziecięcym pokoju, podczas gdy siostra ze swoim partnerem zajmują sypialnię rodziców. Jest współwłaścicielką wakacyjnego domu, ale właśnie młodsza siostra go urządza i maluje fasadę na inny kolor, bo przecież to ona ma rodzinę i spędza tu więcej czasu. Pomimo wielu zniewag, które ją spotykają, Ida nie chce odwetu, a raczej pragnie odsłonić wszystkie karty i wreszcie otwarcie porozmawiać o problemach, z którymi jej rodzina boryka się od dawna".
"Svenska Dagbladet"

"Autorka w krótkiej książce zmieściła tyle treści, ile inni pisarze rozpisują na kilka tomów. Skoncentrowana, gorzka dawka prawdy o egoizmie, który wykrzywia perspektywę i niszczy wszystko, co znajduje się na jego drodze".
Agnieszka Kalus, "Czytam, bo lubię"

"Marie Aubert idealnie opisuje uczucia, o których nie wypada mówić".
"Aftonbladet"

"Nostalgiczny domek nad jeziorem staje się przestrzenią konfrontacji marzeń okresu dzieciństwa z dorosłym życiem, w którym nie znalazły one swojego miejsca. Wszystkie oczy skierowane są na Idę i jej niefortunne próby okiełznania rzeczywistości. Odwróćmy na chwilę wzrok: skupmy się na jej siostrze, bo to cierpienie Marthe wybrzmiewa w Dorosłych najgłośniej".
Karolina Kurando, "BOOKS SILENCE"

 

źródło okładki: www.wydawnictwopauza.pl






Przede wszystkim trzeba to na samym początku napisać, iż jest to cieniutka książka. Zawiera ona raptem 144 strony, ale to nie umniejszyło mojego zapału do jej przeczytania. Ta skandynawska opowieść ma na swoim koncie różne opinie. Znajdą się jej fanatycy, ale także osoby, które nie widzą w niej nic nadzwyczajnego. Ja postanowiłam sama to sprawdzić i zdać wam relacje. 


"Dorośli" to krótka historia o samotności. Występuje w niej dojrzała kobieta, która cierpi na brak miłości. Pobocznymi bohaterami jest siostra wraz ze szczęśliwa rodziną. Nie wiele trzeba tutaj dodawać, aby wywnioskować, że będzie to raczej smutna opowiastka. Jednak uważam, że i na takie warto zwrócić uwagę. 

Jedna z moich koleżanek powiedziała w moje urodziny, chcąc mnie zapewne pocieszyć, że świetnie wyglądam, i chwilę później dodała: "Jak to dobrze być singielką, bo można dzięki temu poznać samą siebie". Ja zaś pomyślałam, że w sumie wolałabym chyba poznać kogoś innego.



Wgłębiając się w fabułę można dostrzec, że autorka starała się nam pokazać jak człowiek reaguje na szczęście innych, a przy tym sam zmaga się z niską samooceną. Ida główna postać w tej książce to singielka, która rozważa zostanie matka, ale ma mały problem. Nie odnalazła jeszcze swego księcia z bajki. Za to jej siostra prowadzi szczęśliwe życie u boku męża, ale czy na pewno ? Historia wzięta z codziennego życia, ale ilu z nas się nad takimi sprawami zastanawia ? 

Przyznaję się przed sobą, że cierpienie jest naturalną częścią życia i będziemy go doświadczać, przynosi jakiś rodzaj ulgi i przyzwolenia na to, żeby było trudno, żeby było smutno, żeby pojawiły się łzy.



Według mnie jest to emocjonalny rollercoaster, który pisarka idealnie opisała w tej nie tuzinkowej książce. Nie potrzeba grubego tomiszcza, aby zawrzeć w cienkiej publikacji wszystko co ważne i wartościowe. Całość czyta się zdumiewająco szybko. Pióro pani Marie jest lekki i bardzo zrozumiały. Nie ma w niej nie potrzebnych opisów, które by mogły zanudzić czytelnika. Jasno jest przekazana cała treść tej lektury. 


"Dorośli"  to idealna pozycja dla wszystkich tych co szukają w książce doznań emocjonalnych. Czegoś krótkiego, ale za to z przekazem. Jest to książka, przy której miło spędzi się weekend. 
7/10






Ilość stron: 144



17 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Lubię tego typu klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję, że to moja tematyka o relacji międzyludzkich i chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo cenię sobie książki, które skrywają w sobie jakiś przekaz dla czytelnika, więc jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Planuję ją przeczytać. Nawet już ta książka jest w moim posiadaniu.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę i nie wiem co sądzić

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno ciekawa książka, nie wiem czy dla mnie, ale na pewno znajdzie swoich wielbicieli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy ten pierwszy cytat - zachęca do lektury :)
    Chociaż tylko lekko ponad 100 stron to troszkę mało miejsca aby rozwinąć fabułę.

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowałaś ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki z głębszym przekazem zawsze warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam wcześniej o tej książki, a wygląda na to, że zasługuje na uwagę. Wydaje mi się, że bohaterka nie jest singielką, tylko po prostu samotną kobietą, która chciałaby być w związku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie ta książka, a jak to skandynawski ipowoesc to tym bardziej isze ja przeczytać. Imię Ida to faktycznie skandynawski imię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I kolejna książka, którą pierwszy raz widzę u Ciebie. Wydaje się być zwięzła i na temat 😊

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo zyciowa historia. Ksiazka musi miec przeslanie a ta ma. Chetnie po nia siegne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej książce, ale po Twojej recenzji mam wielką ochotę się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja koleżanka z pracy czytała i bardzo mi tez polecała ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.