sobota, 1 czerwca 2019

Jak minął maj ?


Witam.
Dzisiaj przygotowałam dla was kolejne podsumowanie miesiąca. Ten miesiąc okazał się naprawdę ciekawy i bardzo pozytywny, a przy tym inspirujący. W tym poście nie tylko będę podsumowywać moje dokonania czytelnicze, ale również podzielę się z wami moimi małymi osiągnięciem.

Serdecznie zapraszam do czytania.



Miesiąc, w którym bardzo dużo się wydarzyło. Okres, w którym odkryłam talent, a przy tym na nowo odnalazłam sobie wenę do czytania. To miesiąc, gdzie pomimo natłoku pracy i nauki do egzaminów znalazłam również czas na małe przyjemności. To właśnie maj okazał się naprawdę fascynujący nie tylko pod względem czytelniczym, ale również pod względem spraw jakie załatwiłam. Niby nic, ale jednak cieszy.

Zacznę może od tego, że bardzo chcę wam wszystkim podziękować za liczne komentarze i odwiedziny i oczywiście za nowych obserwatorów, a w tym miesiącu przybyło ich, aż 8. Dla was może być to mało, ale dla mnie jest to ogromnie dużo. Cieszę się, że ten blog zdobywa coraz większą popularność. No i, że wyrażacie tak chętnie swoją opinię. Jest to naprawdę motywujące i jeszcze raz wszystkim czytelnikom mojego bloga dziękuję. Jesteście WIELCY.




Przede wszystkim Ci, którzy czytają mojego bloga na bieżąco wiedzą, że robię prawo jazdy i bardzo mało miałam czasu jak do tej pory na czytanie i pasanie notek, a Ci co nie wiedzieli to teraz się dowiedzieli hihihi... Jednakże chciałam się pochwalić, że ZDAŁAM teoretyczną część. Jestem z siebie bardzo dumna i zadowolona. Okazało się, że moje godziny nauki nie poszły na marne. Teraz została mi tylko część praktyczna, która również odbędzie się za niedługo. Trzymajcie kciuki ;)

Kolejnym powodem do dumy jest mój nowo odkryty talent do gotowania. Jako kobieta gotować potrafię, ale dopiero teraz zauważyłam, że gotowanie stało się dla mnie pasją. Takim hobbym, gdzie jak twierdzi mój mąż się sprawdzam ;)
Dla przykładu przedstawie wam zrobioną oczywiście prze zemnie zapiekankę makaronową. Mniami. ;)


Jeżeli ktoś będzie chętny na przepis z chęcią podeśle ;)

Lecz teraz przejdźmy do najciekawszego momentu czyli wielkie podsumowanie czytelnicze. Jak co miesiąc z miłą chęcią tworzę taki post i tym razem mam nadzieję, że was to zainteresuję.


Zacznę od najlepszej książki, którą udało mi się pochłonąć w tym miesiącu, a jest to :

Małgorzata Rogala "Zastrzyk śmierci"

Jak zwykle niezawodna rodaczka w swoim żywiole, która opisuje losy Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka. Jest to kolejny tom i na szczęście nie ostatni. Opinie na jej temat przeczytacie już nie długo. Lecz już teraz gorąco polecam.


Najgorszą pozycją okazała się książka, a w sumie poradnik pana Krzysztofa Król.
Krzysztof Król "101 pomysłów na randkę"

TUTAJ możecie przeczytać recenzję.



Kolejne pozycje to:




"Dziewczyna na miesiąc. Styczeń-Luty-Marzec"
jest pozycją, która momentami sprawia, że czytelnik ma ochotę rzucić nią w kąt, ale po chwili zdaje sobie sprawę, że pomimo wad nie potrafi o niej zapomnieć i wraca do dalszego czytania.
Recenzja tej pozycji za niedługo.









Opinie na jej temat możecie przeczytać TUTAJ.






To już drugi poradnik, który przeczytałam w maju, ale ten wyjątkowo mnie zaciekawił. Już niebawem zamieszczę recenzję na jej temat.


To już wszystko. Wielkie dzięki za dotrwanie do końca ;)
Za wszystkie komentarze i obserwacje z całego serduszka dziękuję. Jesteście wielcy.

13 komentarzy:

  1. Zazdroszczę tego gotowania. Ja jednak wolę jeść niż gotować :D
    A Rogala jest świetna. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję sukcesów w tym zdania testów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry wynik czytelniczy. Trzymam kciuki za egzamin 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapiekanka wygląda bardzo apetycznie. Fajnie, że wróciła Ci wena do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze wiedzieć czego nie czytać i nie marnować na to cennego czasu... :) Mój maj też miał parę wpadek...

    OdpowiedzUsuń
  6. omom ta zapiekanka wygląda genialnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobre wyniki. Powodzenia na egzaminie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam robić zapiekanki! Są proste, a sycące. Gratuluje zdania egzaminu teoretycznego :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe podsumowanie, nie tylko książkowe, ale i życiowe ;).
    8 książek to bardzo dobry wynik! Super, że udało Ci się przeczytać tyle książek w maju. Gratuluję też zdanej teorii i powodzenia na egzaminie praktycznym ;).
    Gotowanie to wspaniała pasja, sama lubię "stać przy garach", więc wiem jakie to fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję zdanego egzaminu i nowo odkrytej pasji! też uwielbiam gotować, chociaż ostatnio uciekam się do szybkich przepisów, bo czasu jakoś mniej :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje zdania teorii i powodzenia na praktycznym :) Zapiekanka wygląda pysznie i pewnie tak smakowała ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo braku czas i tak sporo przeczytałaś. Trzymam kciuki za egzamin praktyczny 😉

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.