wtorek, 17 stycznia 2023

Mroczna tajemnica ostatniego listu…

Liczba stron: 288

 
OPIS
Mroczna tajemnica ostatniego listu…

Lidia jest tłumaczką i mieszka we Francji. Pewnego dnia dostaje zlecenie z policji – ma przetłumaczyć list znaleziony u młodej samobójczyni. Treść listu wzbudza w niej podejrzenia. Czy pisząca chciała odebrać sobie życie? A może to szyfr? Kiedy przyjeżdża siostra zmarłej, Adriana, Lidia towarzyszy jej jako tłumaczka podczas przesłuchania na policji i oferuje dalszą pomoc. Mimowolnie wplątuje się w ciąg dziwnych zdarzeń i odkrywa coraz bardziej niepokojące sekrety z życia zmarłej dziewczyny. Jednocześnie w mieście zaczynają ginąć kobiety: samotne, nieznające języka, mieszkające z dala od rodziny – emigrantki.

Źródło: Lubimyczytac.pl

"Uściski" to jedna z tych książek, która przykuła moją uwagę ze względu na okładkę. Szata graficzna w tym wykonaniu bardzo mnie zaciekawiła. Jest ona na tyle tajemnicza, że ma się ochotę zajrzeć do środka, bo w sumie tytuł nie wiele mówi. Opis natomiast zdradza trochę więcej, ale także nie wiadomo co można tam zastać, dlatego też nie wiele się zastanawiając wyruszyłam w tę podróż w nieznane. Licząc na wielkie zaskoczenie.

Od samego wstępu trzeba zaznaczyć, iż jest to lektura typu thriller. Dla każdego konesera tego gatunku będzie to wielka gratka, gdy przysiądzie do tego tytułu, ponieważ od początku da się w niej wyczuć dobrze dobrane wątki, ale i także przemyślaną fabułę. Jednakże trzeba również pamiętać, iż to co dobre szybko się kończy. Tak jest niestety również i tym razem. Pomimo wielu naprawdę dobrych zalet, ma ona również wiele wad. Mimo tego zacznę od walorów, aby nie zniechęcić was do niej od razu. Zacznę może od bardzo dobrze dobranych i opisanych bohaterów. Postacie są bardzo wyraziste i nie przerysowane. Każdy z nich ma wszelakie cechy charakteru, które w realnym życiu również występują. Nie są oni nadzwyczajnie nudni, ale są typowo opisani na wzór ludzki, a to się składa na to, że mają wady i zalety jak każdy z nas. Nie jest to może odkrywcze posunięcie, ale zdarzało mi się już wiele razy czytać podobne już książki, gdzie bohaterzy są wyimaginowani i po prostu nie potrafiłam się do nich przekonać. Mimo tego warto zaznaczyć, iż cała fabuła jest naprawdę nietypowa. Jest to coś innego i świeżego. Wątki zdecydowanie są przemyślane, a całość po prostu wciąga od pierwszych stron. Tylko niestety widać, że autor w połowie gdzieś się potracił i nie wiedział już jak wybrnąć z całej tej farsy. Nie mniej jednak nie można napisać, iż jest przewidywalna. Jest absolutnie tajemnicza, a sekret w niej zawarty da się dopiero odkryć pod koniec książki. 
Na swój sposób jest z pewnością ciekawa, ale pisarz nie popisał się tym, iż zaczął dodawać do niej zbyt wiele niepotrzebnych opisów, a tym samym ta lektura staje się przeciągana na siłę. Szkoda, bo warsztat autora jest naprawdę na wysokim poziomie. Zaczynając od dobrze sformułowanych dialogów, a kończąc na opisach miejsc akcji, które są naprawdę skrupulatnie i dobrze dobrane. Oddają swój klimat i charakterystykę. Szkoda tylko, że już budowanie napięcia nie idzie mu tak dobrze jakby się można tego było spodziewać po dobrym thrillerze. 

Reasumując chcę tylko dodać na koniec, iż pisarza trochę poniosły wodze fantazji i niestety da się to wyczuć podczas czytania. Liczyłam na naprawdę dobrą książkę, a dostałam zbyt mocno przekolorowaną historię. Lecz uwierzcie mi na słowo nie jest to najgorsza lektura jaką miałam okazję czytać. Ma potencjał tylko, że trochę został w tym przypadku zmarnowany. Niemniej jednak jestem przekonana, że prędzej czy później dam jeszcze jedną szansę pisarzowi, aby mógł w mych oczach zabłysnąć. 

6/10

15 komentarzy:

  1. Na pewno nie będzie to mój priorytet czytelniczy, ale może kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że historia jest zbyt mocno ubarwiona, bo lubię udane thrillery.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że historia jest aż tak ubarwiona, bo zapowiadała się nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że książka jest zbyt przekolorwaną historią...
    Opis, okładka, rzeczywiście są tajemnicze i- mnie osobiście- zachęcają do czytania, ale po Twojej recenzji, sobie odpuszczę...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że mogła się okazać znacznie lepsza :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że ta okładka już mi gdzieś mignęła. Po przeczytaniu twojej opinii raczej po nią nie sięgnę. Szkoda, że nie wykorzysatno potencjału.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem do niej przekonana chociaż recenzja jest zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety często zdarzają się książki z dużym potencjałem, w których autor gdzieś tam się zgubił. Z drugiej strony to też nasza opinia, może komuś się spodoba. Dlatego nie skreślam książki, zwłaszcza że mówisz, iż zła nie jest. Jak będę miała okazję, to myślę, że sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanowię się jeszcze nad lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię thrillery, okładka też jest bardzo fajna, więc będę pamiętać o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że tak słabo wypadła. Raczej ją sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  12. No weź, a już liczyłam na fajny thriller do polecenia mojemu M... początek zapowiadał się naprawdę intrygująco, szkoda, że twórca przedobrzył...
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
    mycoffeetime.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Może kiedyś po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie czytałam nic z tego gatunku, może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.