|
Liczba stron: 436 |
OPIS
Pamiętaj, czego się nauczyłaś i znów się zakochaj.
Znajdź kogoś do pokochania i obdarz go bezwarunkową miłością.
Po to właśnie istniejemy.
Jak to jest kiedy synek nigdy nie patrzy Ci w oczy? Jeśli nie przytula się tak jak inne dzieci, i nieprzytomnie krzyczy, kiedy chcesz aby już wracał do domu i zszedł z huśtawki? Jak to jest kiedy tracisz dziecko?
Jak to jest kiedy kochany mąż odchodzi do innej kobiety? Jak to jest, kiedy gubisz gdzieś po drodze, między śniadaniem a odbieraniem dzieci ze szkoły, swoje marzenia?
Jak to się dzieje? Dlaczego? Po co?
Dwie kobiety, różne problemy, wielka samotność. Wyspa Nantucket smagana wiatrem, zapomniana. W tym surowym krajobrazie obie stawiają czoło swoim demonom. Los sprawia, że się spotkają, ich przyjaźń zdarza się jak bezcenny dar.
Dzięki sobie nawzajem, trochę przypadkiem, poznają odpowiedzi na stawiane nieprzerwanie pytania.
Niesamowita, wzruszająca i mądra powieść. O tym, czym jest autyzm, o samotności i odnajdywaniu sensu w życiu.
Na końcu świata, na skraju wytrzymałości, mimo wszystko.
Źródło: lubimyczytac.pl
"Kochając syna" to książka, która od pewnego czasu leżała na moim ebooku. Jakaś taka pominięta i zapomniana. Lecz pewnego jesiennego dnia nadszedł i na nią czas. A, że jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, to postanowiłam dać jej szansę na wykazanie się. Nie wiedziałam czego się po niej spodziewać, ale liczyłam na wciągającą historię, która nie będzie oklepana.
Jest to opowieść o dwóch kobietach, które straciły w swoim życiu coś naprawdę ważnego. Tą rzeczą jest miłość. Oby dwie damy zmagają się z ogromną stratą osoby bliskiej. Autorka w tym opowiadaniu przeskakuje z jednej kobiety na drugą, aby pokazać czytelnikowi jak każda z nich sobie z tym radzi. Chociaż problem mają odmienny jedno ich łączy, a mianowicie żal, smutek i niezrozumienie. Historię tę poznajemy od Beth. Jest to żona Jimmiego, a zarazem mama trzech pięknych córek. Jest to typowy obraz rodziny, który niczym się nie różni od świata realnego. Każda z tych postaci jest szczegółowo opisana, a to sprawia, iż czytelnik wie o czym czyta. W tej powieści poznamy również przyjaciółki naszej bohaterki, które starają się pomóc Elizabeth po zdradzie męża. Każda z nich na swój sposób pokazuje jak można sobie radzić bez niego, ale to nie one grają tutaj pierwsze skrzypce. Najważniejszą postacią jest właśnie ta matka trzech dziewczynek. To ona w tej książce odgrywa ważną rolę. Pisarka przez tę historię chce nam pokazać jak ważne jest, aby się nie poddawać i iść dalej na przód mimo wielu przeciwności. Chce nam również uwidocznić to jak niekiedy warto wybaczyć i dać kolejną szansę.
Pamiętaj czego się nauczyłaś, i znów kogoś pokochaj. Znajdź kogoś do kochania i obdarz go bezwarunkową miłością. Po to tu wszyscy jesteśmy.
Kolejną osobą jaką poznamy na łamach tej niebywałej lektury jest Olivia. Kobieta ta również straciła bardzo bliską jej sercu osobę. Tą osobą jest jej syn Anthony. Chłopiec z autyzmem. Dla niej ta strata jest niewyobrażalna. Jej historia pokazuje nam jak mama tego chłopca stara sobie radzić z życiem bez niego. Niestety nie ma wsparcia w mężu, ponieważ po stracie bliskiej im osoby nie wytrzymali próby czasu i się rozeszli. Całą uwagę autorka skupia tutaj na Olivi. Chcę pokazać czytelnikowi jak taka osoba radzi sobie w życiu co dziennym, ale także jak to wyglądało przedtem, gdy jeszcze jej synek żył. Spektrum (autyzmu) jest długie i szerokie, i wszyscy się na nim znajdujemy. Kiedy się w to uwierzy, łatwo zobaczyć, ile mamy ze sobą wspólnego.
W trakcie jednak czytania mamy okazję również poznać wizję przedstawioną przez osobę z autyzmem. Jak według niego wyglądał ten świat, w którym się otaczał. I sama muszę tu przyznać, że byłam tego naprawdę ciekawa, ponieważ w mojej rodzinie też mam chłopców z tym schorzeniem. I zdecydowanie chciałabym wiedzieć jak takie osóbki myślą. To niezwykle mądra powieść, która uczy naprawdę wiele.Nie pragnij perfekcji. Pragnij spełnienia. Perfekcja to nieosiągalna iluzja.
Jest to przede wszystkim bardzo ciepła historia, która opowiada o losach dwóch bardzo cierpiących kobiet. Los jednak chciał, że się spotkały i to nadało im nowy tor w życiu. Fabuła widać, że bardzo skrupulatnie przemyślana i opisana, ale momentami musze przyznać, że zawiera dużo opisów, które nie do końca są tam potrzebna. Przez to ta opowieść się wydłuża i robi się nie ciekawa. Liczyłam ze strony autorki, iż podejmie się bardziej rozszerzeniu historii o bohaterze ze spektrum tej choroby. Niestety ten temat jest tam zawarty, ale mało dokładnie opisany. Szkoda, bo to miało ogromny potencjał. Mamy pastylki na ból głowy, antydepresanty na smutek, Boga na problemy wierzących. Na autyzm nie mamy nic.
Wracając do zwierzeń Olivi, które swoją drogą są bardzo szczegółowo opisane, to autorka raczyła nas również zaskoczyć motywem z pamiętnika. Te elementy zostały tam wklejone po to, aby móc dogłębniej przeżywać emocjonalną więź z bohaterem. Pisarka przez to pokazuje jak bardzo liczą się w tej książce oddane emocje. To niesamowite jak zbieg okoliczności połączył te dwie jakże różne historie. To jak rzucić szklanym wazonem o mur z cegieł, oczekując, że nie rozbije się na tysiąc drobnych kawałków, a potem dziwić się, być wręcz wstrząśniętym, że nie można już nalać do niego wody.
Jest to lektura przepełniona emocjami. Jest to także książka, która pokazuje jak nie wiele trzeba, aby zatracić się w swoim życiu. Prosty styl i łatwość w czytaniu tylko utwierdza w tym, iż jest to dobrze napisana lektura. Jest to zdecydowanie pozycja, która na długo zostanie w pamięci. Aczkolwiek ze wszystkich wątków najbardziej zapamiętam chłopca z autyzmem. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę niewątpliwie piękną historię. I chociaż miała one swoje wady, to i tak uważam, że jest ona godna polecenia. Oczywiście nie dla wszystkich czytelników będzie to odpowiedni wybór. Niemniej jednak uważam, iż jest to książka z przekazem i z bardzo dobrze opisanymi emocjami i chociaż tempo w niej toczy się miarowo, to i tak całokształt powala. 8/10
Wierzę, że jesteśmy czymś więcej, niż krwią i kośćmi, że wszyscy jesteśmy duchami, które mieszkają na ziemi dla jakiegoś duchowego celu.
Skoro emocje tak z niej wyzierają, zapisuję sobie tytuł tej książki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam każdą książkę tej autorki. Ta jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś, książka nie dla mnie, ale już wiem, komu by sprawiła radość :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać tego typu historie, więc może kiedyś książka wpadnie w moje ręce 😉
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo interesująca, na pewno porusza i dotyka ważnych życiowych problemów.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie wątek chłopca z autyzmem. Poza tym matka trzech córek, która przeżywa zdradę męża to też ciekawy temat. Relacje, wsparcie w trudnych chwilach- chętnie o tym czytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Znam twórczość autorki od jej pierwszej książki i każda jest warta uwagi. Polecam " Życie za wszelka cenę " z polskim motywem chociaż tak jak wszystkie przepełniona jest sprawami trudnymi i bardzo często smutnymi.
OdpowiedzUsuńChłopiec z autyzmem i spostrzeżenia osoby z autyzmem, to by mnie zaciekawiło. Szkoda, że jednak autorka nie poświęciła temu wątkowi zbyt dużej uwagi...
OdpowiedzUsuńTo trudna lektura,ale z pewnością warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, ale widzę, że wywarła na Tobie spore wrażenie, dlatego postaram się mieć ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńWydaje się, że to bardzo trudna, ale warta przeczytania lektura ;)
OdpowiedzUsuńMnie też chyba najbardziej interesuje historia chlopca ale ogólem chetnie bym przeczytała powieść pełną emocji :)
OdpowiedzUsuńKsiążka warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńCiekawa i życiowa książka. Min temat autyzmu jest trudny i bagatelizwoany w społeczeństwie
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale nie jestem przekonana, czy ta książka nie będzie dla mnie zbyt ciężka.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że w najbliższym czasie nie sięgnę po tę książkę. Mogłaby być dla mnie zbyt ciężka.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się niezwykle interesująca. :)
OdpowiedzUsuńCzytam Twoją recenzję i mam łezki w oczach - muszę mieć dzień na takie książki bo na pewno bede płakać- mój siostrzeniec jest autystyczne zatem watek z chłopcem byłby mi w jakiś sposób bardzo bliki
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki, które powodują, że można zastanowić się nad sobą lub poczuć jakieś emocje wczuwając się w historie bohaterów.
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tę książke ;)
OdpowiedzUsuńLubię książki , które długo mieszkają w moim sercu,
OdpowiedzUsuń