Liczba stron: 465 |
Historie Leona, Sandry i Maksa pokazują, jak złudne jest bezpieczeństwo online, jak nauczeni życia w internecie przestają dostrzegać ryzyko, które niesie ze sobą każde kliknięcie „Wyślij”, „Enter” czy „Instaluj”. Kiedy Leon idzie na randkę z Sandrą, nie przypuszcza, że zostanie ona zrelacjonowana na żywo na Instagramie. Wyśmiany i upokorzony na oczach znajomych ze szkoły, a także zupełnie obcych obserwatorów, poznaje, czym jest hejt. Leon musi działać szybko – zanim internet go zniszczy. Tworzy aplikację, dzięki której naprawi swój błąd, a przy okazji da wszystkim nauczkę. Nikt się przecież nigdy nie dowie, że to on stoi za tą aplikacją…
Maks wydaje wszystkie zarobione pieniądze na operacje plastyczne. Wygląda zniewalająco, niczym chodzący ideał, ale dla pełnego lansu chciałby też sprawiać wrażenie bogatego inwestora. Lubi łatwe i szybkie rozwiązania, stąd dlatego też decyduje się na pranie pieniędzy dla groźnego przywódcy grupy przestępczej. Zamiast wykonywać potulnie swoje zadanie, popełnia największy w życiu błąd: oszukuje go. Co się stanie, gdy zniknie pięć milionów złotych?
Maks to kolejny bohater tej nietuzinkowej książki. Mężczyzna który szuka swego miejsca w świecie. Homoseksualny facet, który chce zaznać spokoju. Tylko za jaką cenę? Nie zdając sobie do końca ze sprawy z tego co robi, pakuje się w wielkie bagno. Ten człowiek to wulkan. On za sprawą mediów nie wiele załatwia, ale czy to sprawi że nie zdobędzie tego co zaplanował? Do czego doprowadzi go chwalenie się na Instagramie? Jaka lawina na niego spadnie?
Co do Sandry naszej trzeciej bohaterki to sprawa ma się z goła inna. Sandra to postać, która wiele wniesie do tej lektury. Jest bystra, odważna i szczera, ale także jest naiwna w swoich przekonaniach. Swoim wybrykiem narobiła wielkiego szumu, który podzielił jej najbliższych. Czy bohaterka poradzi sobie z tym atakiem na nią? Myślę, że jest to nowoczesna powieść z bardzo dobrze osadzoną fabułą. Rodaczka także pokazuje jak hejterzy potrafią zniszczyć życie. Ci anonimowi ludzie robią to nieraz z premedytacją i nie zdają sobie sprawy jakie z tego wynikną konsekwencje. Kiedyś nie było tego, aż na tak wielką skalę. Wszystko się zmieniło za sprawą łącz internetowych. Ludzie mogą tam być kimś innym. I to im się podoba. Wykorzystują to na ile mogą, aby upokorzyć innych, ale także, aby poczuć się lepiej.
Dopiero kiedy ja znalazłam się w centrum wydarzeń, zrozumiałam, jak faktycznie wygląda kreowanie rzeczywistości. Prawda nie ma tu żadnego znaczenia. Liczy się opinia. Ludzie nie rozmawiają o faktach, lecz o opiniach.
O tej lekturze można pisać naprawdę wiele. Jest to książka przede wszystkim skierowana do ludzi, których odnajdują się bez problemów w wirtualnym świecie. Jest to opowieść przed wszystkim o tym jak media społeczność mogą zniszczyć życie. Jak ten świat może pochłonąć każdego z nas w odmęty tej niezbadanej do końca strony. A wszystko to przez nowinki technologiczne. Ludzie poświęcają im coraz więcej czasu, zamiast cieszyć się sobą i swoją bliskością wola siedzieć w Internecie. Od całkiem niedawna nawet najmłodsi korzystają z różnych funkcji tego wirtualnego świata. Jednak czy to nie przesada?
Nie uważasz, że to zmora dzisiejszych czasów, że ludzie przyzwyczajeni są do idealnego wizerunku w sieci, takiego życia na pokaz, że wszystko jest "ach" i "och", więc kiedy coś im się nie udaje, odbierają to jako koniec świata i wolą się zabić, niż wieść nieidealne życie?
Wracając jednak do przygód naszych trzech bohaterów warto dodać, iż każdy z nich na swój sposób pokazuje czytelnikowi jak ten świat się zmienił. Dwóch młodych ludzi stara się nie myśleć tak szablonowo jak inni, ale życie im tego nie ułatwia. Ta historia doskonale pokazuje jak nawet takie z pozoru błahostki potrafą zniszczyć. Nawet randki stały się w tych czasach bardziej zabawą niż prawdziwym romantycznym spotkaniem. Dlatego też tak ciężko w tych czasach odnaleźć prawdziwą miłość, ale i nie tylko. Młodym coraz ciężej jest się porozumieć. Dogadać i razem spędzić czas, bo ten kto stworzył łącza chyba nie zdawał sobie z tego sprawy, iż może tak zmienić otaczające nas wszystko. Autorka właśnie na podstawie dwóch młodych bohaterów idealnie to pokazuje. Leon i Sandra to typowy przykład na to, że jakby nie Internet to by zostali idealną parą.
(...) najłatwiej i najszybciej oceniają ci, którzy wiedzą najmniej. Dopowiadają sobie to, czego nie wiedzą, korzystając z wyobrażenia, któremu z kolei podszeptuje zazdrość, nienawiść, złość i inne złe uczucia. Nie słuchają wtedy rozumu, tylko pozwalają dojść do głosu negatywnym emocjom.
Książka ta momentami zaskakująca i przerażająca, ale na pewno wciągająca. Posiada również niebywałe zwroty akcji, a najgorsze jest to, że ten świat naprawdę taki istnieje. Życie w social mediach może zniszczyć człowieka na tyle, że popełni on samobójstwo lub pogrąży się w bardzo głębokiej depresji. Ludzie przez wyimaginowany świat stają sobie wilkiem. Jest to przerażające, ale autorka bardzo dobrze zrobiła, że poruszyła ten jakże trudny temat. Wiele młodych ludzi żyje tym co się dzieje w sieci. Ślęczą z ekranem przed nosem i przeszukują najróżniejsze strony. Sami również ulegają tej magii, aby móc być anonimowym chociaż przez chwilę. Jednak czy nie jest tak, że przez to marnujemy swój cenny czas? Chcąc się wykazać i pokazać ludzie dla pochwał zrobią wszystko. Tych trzech bohaterów otwiera nam oczy na to co się dzieje w świecie medialnym.
Niebywałe zwroty akcji, ale jednak spodziewałam się innego zakończenia. Trochę nazbyt zostało one przekombinowane. Dlatego ostateczna ocena minimalnie się zmieniła, ale to nie zmienia w ogóle faktu, że jest to naprawdę godna polecenia książka.
Nic nie jest warte odbierania sobie życia. Żaden powód nie jest dobry, żeby skakać z okna. Jeśli wydaje ci się, że w tej chwili życie cię przerasta, pamiętaj, że to tylko chwila.
Temat jak najbardziej aktualny i fabuła jest intrygująca.
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo skrajnych opinii o tej publikacji. Dzięki Twojej recenzji zostaje w kręgu moich zainteresowań.
OdpowiedzUsuńKsiążki tej autorki bardzo lubię, a dodatkowo ta porusza ważny temat, więc na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zwroty akcji, więc jestem na tak.
OdpowiedzUsuńGodna polecenia, bo na czasie ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa i na pewno chciałabym ją przeczytać, dziękuję ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo współczesna książka ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie za dużo moralizatorskich tonów, za dużo powtarzania w kółko i w kółko tych samych 'prawd'. Mocno mnie zawiodła ta książka Karoliny.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię jak jest inne zakończenie niż bym chciała ;).
OdpowiedzUsuńNiestety wielu ludzi czy, to młodych, czy starszych zapomina, że w sieci nic nie ginie. I można skrzywdzić innych jak i siebie...
Najgorzej jak kreujemy się na kogoś kim nie jesteśmy i człowiek potem sam się zatraca...
Interesująca propozycja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja a fabuła mnie zainteresowała
OdpowiedzUsuńWarte przeczytania i polecenia dalej. To bardzo ważny aspekt w dzisiejszych czasach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka i świetna recenzja:)
OdpowiedzUsuńOpis mnie kupił
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce. Zaciekawiła mnie. :)
OdpowiedzUsuńMimo że zakończenie wydaje się przekombinowane, to jednak jestem skłonna sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej pozycji czytelniczej:D
OdpowiedzUsuńWysoko oceniłaś tę książkę, zatem i ja ją będę miała na uwadze📖📕
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na nowy post u mnie🌻😊
ja bym się skusiła tematyka bardzo na czasie
OdpowiedzUsuńOj i mnie opis zaintrygował- skuszę się, tak jak wspomniała koleżanka, komentarz wyżej, książka na czasie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kurczę, nie lubię przekombinowanych zakończeń :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Autorki, czytałam prawie wszystkie. :)
OdpowiedzUsuńTemat bardzo na czasie, muszę przeczytać ;D
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńBardzo trafny tytuł recenzji!
OdpowiedzUsuńSlyszałam już wiele dobrego o tej książce. utwierdziłas mnie w przekonaniu, że warto poświęcić jej czas:)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :-)
OdpowiedzUsuń