środa, 29 czerwca 2022

"Mój szef. Mój AS" Melissa Darwood.

Liczba stron: 350

OPIS

Kontynuacja bestsellerowej komedii romantycznej Mój szef, którą pokochały tysiące kobiet. Gorące sceny, humor i bohaterowie, których nie da się zapomnieć.

I oto jestem. Punkt ósma. W poniedziałek po świąteczno-noworocznej przerwie. Siostra Maria odziana w habit – gotowa duchem i ciałem na posługę.
Ludzie patrzą na mnie, jakbym faktycznie dostąpiła objawienia pańskiego i wstąpiła do klasztoru. Przykro mi, moi drodzy, to tylko kamuflaż. Tak naprawdę byłam bardzo, ale to bardzo niegrzeczna w te święta. I najwyraźniej Bóg mnie za to ukarał, bo nie dość, że straciłam głowę dla mężczyzny, którego szczerze nienawidziłam, to właśnie na oczach wszystkich pracowników wystawiam się dla niego na pośmiewisko. Ale czego to ludzie nie robią z miłości, prawda?

Jesteśmy na początku związku. Dopiero się poznajemy. Fakt, znacząco się od siebie różnimy i nadajemy na zupełnie innych kanałach – on to BBC, ja to MTV. Ufam jednak, że w końcu się zgramy. Po prostu musimy się starać bardziej niż inne pary na początkowym etapie znajomości.
Wierzę, że warto włożyć w naszą relację więcej wysiłku. Chcę, żeby nam się udało. Musi nam się udać!

A co, jeśli te nasze starania i wysiłek nie wystarczą? Czy taki powściągliwy AS jak Jan i neurotypowa ekstrawertyczka jak ja mogą stworzyć udany związek i być ze sobą szczęśliwi?

Źródło opisu: lubimyczytac.pl


Autorkę zdążyłam już poznać za sprawą poprzedniego tomu, która swoją drogą okazuje się bardzo interesująca. Ta fabuła mnie zaskoczyła i doprowadziła do tego, iż zasięgnęłam po kolejny tom. Tak więc bez żadnych obaw zaczęłam swoją dalszą przygodę z tym fikcyjnym światem.


To druga cześć przygód Marii i Jana. W tej książce zapoznamy się lepiej z przypadłością powściągliwego Jana i bardziej zrozumiemy jego problem. O Marii zaś dowiemy się nie wiele, ale za to bardziej stanie nam się uciążliwa. Autorka tym razem postawiła na rozszerzenie tematu mało nam zwykłym ludziom znanego. Aczkolwiek trzeba zdać sobie sprawę, iż kto nie przeczytał pierwszego tomu to ciężko będzie mu się w tej książce odnaleźć, ponieważ znajdują się w niej nawiązania, które w pewnym sensie były kluczowe do tej historii. Niemniej jednak erotyczny aspekt tej opowieści pozostaje bez zmian. W dalszej mierze jest go bardzo dużo, a momentami, aż przesadnie. Opisy są zbereźne, ale także i bardzo szczegółowe. Tym razem niestety główna bohaterka strasznie mnie irytuje. Jej niezdarność zachowanie i przemyślenia powodują u mnie niechęć do zapoznania się z tą historią dalej. Jednakże przełamuje się i przewracam dalej te strony. 

Zamiast tego spoglądam mu w oczy, unoszę rękę, po czym jak przystało na dorosłą kobietę na poziomie, pokazuję mu środkowy palec.

Na swoje usprawiedliwieni mogę dodać, że dialogi są dobrze sformułowane. Lekki styl pozwala na szybkie czytanie. Lecz to nie odzwierciedla tego na mojej ocenie. Ta lektura jest troszkę gorsza od swojej poprzedniczki. Być może, dlatego bo przez większość książki akcja nie posuwa się dynamicznie dalej. Oczywiście pomijając sceny seksu, których jest bardzo dużo. Ma się wrażenie, iż stoi w miejscu. Do prawie połowy nie dowiadujemy się niczego nadzwyczajnego. Dopiero później coś się zmienia. 

Dostałam wyraźny zakaz od mojego szefa: mam się do niego nie uśmiechać, nie patrzeć mu zbyt długo w oczy, nie mówić dwuznacznych tekstów, być rzeczowa i profesjonalna.

Rozdziały są tym razem dłuższe. Dalej pisana w czasie teraźniejszym.  Momentami zabawna, ale nie do przesady. Nie mniej jednak bohaterowie się nie zmieniają. Dalej mamy do czynienie z trzymającym na dystans ludzi przystojniakiem i jego pracownicą, a zarazem kochanką. Nawet postacie poboczne są dalej utrzymywani w dobrym stylu. Każdy z nich czymś się wyróżnia, ale bez prze sadyzmu. I mimo gorzej dla mnie przyswajalnej części z główną bohaterką, to tę książkę czyta się niebywale szybko. Co świadczy również o tym, iż pisarka umiejętnie włada opisami, które nie przynudzają. Stara się, aby ta książka wciągnęła każdą romantyczkę, ale również lubujących się w erotykach. Każdy z pewnością znajdzie tu coś dla siebie. Jest to idealna pozycja na odskocznie od ciężkiego przytłaczającego dnia. 


"Mój szef. Mój AS" to książka poruszająca ważny temat, ale również pokazująca, iż erotyk może być naprawdę dobrze napisany. Mimo pewnych wad lekturę tę czyta się lekko i zrozumiale. Jest momentami zabawna, ale także odsłaniająca przed czytelnikiem aspekty związane ze zespołem Aspergera. Polecam ją oczywiście po zapoznaniu się z pierwszym tomem, który wciąga jeszcze bardziej.
7/10

Inne tomy:
"Mój szef"

36 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że przeczytasz także trzecią część, bo jest piekielnie wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie potrafię się przekonać do tego gatunku książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten tytuł kojarzy mi się z seksem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co nie planuję, muszę przeczytać to, co już zbyt długo czeka na półce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie kojarzę poprzedniego tomu ;<

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem podziękuję-nie przepadam za erotyka mi ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej serii, ale lubię powieści z tego gatunku, dlatego chętnie zapoznam się z powyższym cyklem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam i czytałam. Polecam jak najbardziej, książki akurat na lato!
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego najnowszego obrazu!^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam jedną książkę tej autorki i nie bardzo przypadła mi do gustu, ale jak widzę ma dla kogo pisać!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej serii, ale to ciekawe, że erotyk a całkiem spoko się okazał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety i w książkach i filmach zdarza się, że kolejne części już nas aż tak nie zachwycają...

    Myślę, że ta seria by mi się spodobała :).

    Ja teraz czytam trzeci tom kontynuacji "Małe kobietki" Louisa May Alcott

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię czasem sięgać po takie lekkie książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na razie nie mam tej książki w planach, a jeśli kiedyś się zdecyduję, to wpierw zabiorę się za poprzedni tom :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na razie nie mam w planach tej serii- nie ciągnie mnie do tego gatunku literackiego :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawa jestem tej przypadlosci

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie czytuję tego typu pozycji

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie planuję czytać tej książki, ponieważ nie są to moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tym razem to nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam serdecznie ♡
    Klimaty jak najbardziej moje, jest to jeden z gatunków, który bardzo lubię, uważam za niezwykle emocjonalny, momentami inspirujący i nastrajający :) Tytułu nie znam, chętnie poznam oczywiście od pierwszego tomu. Zapisuję! :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba jednak nie moje klimaty. Tego typu literatura jakoś mi nie podchodzi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Raczej nie czytam takich książek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Książka raczej nie dla mnie, ale za to recenzja świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak będę miała ochotę na coś w tym stylu to sięgnę po pierwszy tom. Dobrze napisany erotyk nie trafia się często, więc trzeba sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak tylko znowu przyjdzie mi ochota na erotyk to zdecydowanie sięgnę po Twoje polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mimo zachęcającej recenzji, sama książka jakoś do mnie nie przemawia :) Jednak nie mówię jej definitywnego NIE :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię raz na jakiś czas przeczytać takie książki latem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam tej serii, ale chętnie poznam. Ciekawa jestem czy mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęcasz, ale ja już tyle razy próbowałam czytać erotyki i za każdym razem lektura kończyła się wielkim zawodem, że chyba nie będę już więcej próbować. Wszystko, co ma na okładce roznegliżowanego pana, omijam szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię tego typu książki, ale do tej nie jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  30. Hmm nie jest w moim guście ale po recenzji może bym przeczytała z np. braku opcji.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mój gatunek za dużo razy się zawiodłam:/

    OdpowiedzUsuń
  32. Pamiętam, że przy recenzji pierwszego tomu pisałam że nie mój gatunek- podtrzymuje 😀
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.