Liczba stron: 218 |
Zbiór opowiadań pt. "Galeria", autorstwa Karoliny Kaczkowskiej - polskiej mistrzyni horroru ekstremalnego. Kilkanaście mocnych, bezkompromisowych, brutalnych ale i inteligentnych tekstów zrobi na Was piorunujące wrażenie, zapewne takie jak wbijająca w ziemię okładka od Wendy Saber Core. Wstęp napisał sam Edward Lee!
Praktycznie każda z tych piętnastu opowiadań zawiera w sobie elementy powiązane z seksualnością. Nie wiem, dlaczego taki motyw obrała sobie nasza rodaczka, ale mnie to strasznie odtrącało. Już po pierwszej opowiastce zdałam sobie sprawę, iż autorka ma nieprawdopodobną wyobraźnie, a jej pomysły na stworzenie takich postaci pokazało tylko, że większość czytelników nie przejdzie przez nią. To jest książka dla typowych osób, które orientują się w gatunku i go uwielbiają. Nie są dla nich straszne obrzydliwe opisy, które są naprawdę szczegółowo podane. Jest w nich również masa krwi i nieprawdopodobne i wybujałe postacie. Bohaterzy są bardzo mocno fikcyjni, aż momentami nie dało się o tym czytać. Ta lektura z pewnością nie jest dla wszystkich. Nie jest ona jakaś wybitna. Nie trzyma w napięciu swego czytelnika, ale ma coś w sobie co naprawdę daje możliwość przez nią przebrnąć. Mianowicie chodzi o styl. Jest on niewątpliwie przyswajalny, a przy tym prosty i zrozumiały. Pisarka naturalnie oddaje jej lekkość, ale niestety nie da się tego samego napisać o tych obrzydliwych historyjkach.
Źródło. |
Szkoda, że nie spełniła moich oczekiwań, ponieważ miałam co do niej ogromne nadzieje. Nawet na pewnej stronie internetowej czytałam o niej bardzo pochlebne opinie. To również mnie zmotywowało do czytania jej, ale po krótkim czasie okazało się, iż to totalnie nie moja bajka. Fikcja ta może nie jest jakoś nad to przerysowana i nie ma w niej żadnych morałów, ale za to jest pełno opisów, które powodowały u mnie zawroty głowy i bardzo częste odkładanie jej na bok. Jednakże musze się przyznać wam do jednego, że ostatnią opowieść czytałam już bez większego zainteresowania. Ja już po prostu wiedziałam mniej więcej o czym to będzie i czego mogę się spodziewać. I to jest także minus. Przewidywalność zakończenia, ale również co będzie motywem przewodnim. Osobiście z pewnością więcej po nią nie sięgnę i mam ją również zamiast sprzedać. Czekam tylko, aż mój mąż także ją będzie miał za sobą.
Ciężko mi jest opiniować książkę, która była moją pierwszą z tego gatunku, ale już wiem, że ostatnią. Nie bawiłam się przy niej dobrze, ale nie chcę was zbytnio zrażać, ponieważ komuś innemu ona może się naprawdę spodobać. Ja wam szczerze opisała co odczuwałam podczas jej czytania i czego mniej więcej możecie się po niej spodziewać. Wybór należy do was.
Jednakże ile ludzi tyle gustów i czekam z niecierpliwością na wasze opinie o niej. Być może ktoś ma ją już za sobą i ma odmienne zdanie na jej temat. Ja z chęcią podyskutuje o niej.
Hmm szkoda, że to lektura dla osób znających ten gatunek od podszewki.
OdpowiedzUsuńHorrory raczej nie są dla mnie. Szkoda, że książka nie do końca przypadła Ci do gustu, ale warto próbować nowych gatunków. :)
OdpowiedzUsuńTrochę kusi mnie horror ekstremalny jako typ powieści, ale obawiam się tych opisów
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Tobie książka, też nie przypadła do gustu :)
Pozdrawiam
Sama nie lubię ani horrorów, ani opowiadań, ale szkoda, że Ty się zawiodłaś :<
OdpowiedzUsuńHorrorów nie czytam często. Raczej nie sięgnę po tę książkę, bo Twoją opinię traktuję jako ostrzeżenie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię horrory, ale jestem znawcą tego gatunku, więc tym razem mogłabym się nie odnaleźć.
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciw seksualności w powieściach, ale nie lubię przesady, więć raczej nie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie okazała się super.
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie przepadam za horrorami, ale staram się nie zamykać na gatunki literackie, więc czasem coś "skubnę:, ale raczej nie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, z horrorów to lubię tylko te dawne, klasyczne. ;)
OdpowiedzUsuńLubię horrory, ale horrory ekstremalne nie są dla mnie i nie mam ich w planach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia
Zdecydowanie nie dla mnie. Nie cierpię horrorów, a chociaż o horrorach ekstremalnych słyszę pierwszy raz, to wiem, że one również mi się nie spodobają.
OdpowiedzUsuńHorrory często czytam, nad tym jeszcze zastanowię się ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, nie przepadam za opowiadaniami, wolę powieści :)
OdpowiedzUsuńInteresująca opowieść
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, bym czytała kiedykolwiek jakiś horror ;)
OdpowiedzUsuńDotychczas z horrorami miałam do czynienia tylko raz, a było to "Lśnienie". Nie podobało mi się i chyba nie mam ochoty sięgać po inne książki z tego gatunku :)
OdpowiedzUsuńLubię horrory, choć trochę je ostatnimi laty zaniedbałam. Ekstremalnych jednak nie czytałam i z jednej strony mnie ciekawią, z drugiej... nie wiem, czy to jest coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeżeli szukasz dobrych opowiadań w klimacie grozy, to szczerze polecam najnowszy tom Mariany Enriquez "Niebezpieczeństwa palenia w łóżku" - nie dość, że pomysłowe, to jeszcze z przesłaniem i w argentyńskich klimatach.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na naprawdę dobry tom opowiadań, to polecam "Niebezpieczeństwa palenia w łożku" Mariany Enriquez - nie dość, że pomysłowe, to jeszcze z przesłaniem i z nutką argentyńskiego folkloru.
OdpowiedzUsuńRaczej to nie moje klimaty, ale dobry horror zawsze mam komu polecić 😃
OdpowiedzUsuń