niedziela, 24 kwietnia 2022

Horror ekstremalny czyli zbiór opowiadań pod tytułem "Galeria".

Liczba stron: 218

OPIS

Zbiór opowiadań pt. "Galeria", autorstwa Karoliny Kaczkowskiej - polskiej mistrzyni horroru ekstremalnego. Kilkanaście mocnych, bezkompromisowych, brutalnych ale i inteligentnych tekstów zrobi na Was piorunujące wrażenie, zapewne takie jak wbijająca w ziemię okładka od Wendy Saber Core. Wstęp napisał sam Edward Lee!

Źródło opisu: lubimyczytac.pl


Zacznę może od tego, iż zawsze chciałam przeczytać coś innego. Coś co zapamiętam na dłużej i będzie gatunkiem, którym jeszcze nie miałam okazji bliżej poznać. Tak też postawiłam na odmianę gatunkowego horroru, a bardziej na podgatunek o nazwie horror ekstremalny. Byłam go naprawdę ciekawa. Nie wiedziałam czego mogę się po nim spodziewać, a po przeczytaniu opisu z tyłu to tylko zmogło moją ciekawość.


"Galeria" wydawała się czymś czego szukam aktualnie na ten moment. I to nie tylko ze względu na gatunek. Sama okładka również bardzo przykuwa oko. Jest nie tuzinkowa i przedstawia naprawdę wiele. Dużo się na niej dzieje, a to ze względu na to, iż pozycja ta jest zbiorem opowiadań. Jest ich, aż 15, każda z nich przedstawia inną przerażającą historię. Tylko dla każdego z nas strach i rozumienie horroru jest inne. Ja oczekiwałam na mroczne historie, które swoim klimatem mnie tak przerażą, iż nie będę mogła spać po nocach. Inny zaś czytelnik będzie oczekiwał od niej czegoś zupełnie innego. Każdy z nas zdecydowanie musi sam zinterpretować sobie ten tytuł. Niestety ja tego strachu nie doznałam. Aczkolwiek nie mówię, że było to koszmarne zapoznanie się z lekturą. Parę z tych historyjek miało niewątpliwie potencjał. I nawet mnie początkowo poruszyły, ale trwało to zbyt krótko, aby móc się tym zachwycać w nieskończoność. Zaraz później nadeszło totalne rozczarowanie.

Praktycznie każda z tych piętnastu opowiadań zawiera w sobie elementy powiązane z seksualnością. Nie wiem, dlaczego taki motyw obrała sobie nasza rodaczka, ale mnie to strasznie odtrącało. Już po pierwszej opowiastce zdałam sobie sprawę, iż autorka ma nieprawdopodobną wyobraźnie, a jej pomysły na stworzenie takich postaci pokazało tylko, że większość czytelników nie przejdzie przez nią. To jest książka dla typowych osób, które orientują się w gatunku i go uwielbiają. Nie są dla nich straszne obrzydliwe opisy, które są naprawdę szczegółowo podane. Jest w nich również masa krwi i nieprawdopodobne i wybujałe postacie. Bohaterzy są bardzo mocno fikcyjni, aż momentami nie dało się o tym czytać. Ta lektura z pewnością nie jest dla  wszystkich. Nie jest ona jakaś wybitna. Nie trzyma w napięciu swego czytelnika, ale ma coś w sobie co naprawdę daje możliwość przez nią przebrnąć. Mianowicie chodzi o styl. Jest on niewątpliwie przyswajalny, a przy tym prosty i zrozumiały. Pisarka naturalnie oddaje jej lekkość, ale niestety nie da się tego samego napisać o tych obrzydliwych historyjkach. 

Źródło.

Szkoda, że nie spełniła moich oczekiwań, ponieważ miałam co do niej ogromne nadzieje. Nawet na pewnej stronie internetowej czytałam o niej bardzo pochlebne opinie. To również mnie zmotywowało do czytania jej, ale po krótkim czasie okazało się, iż to totalnie nie moja bajka. Fikcja ta może nie jest jakoś nad to przerysowana i nie ma w niej żadnych morałów, ale za to jest pełno opisów, które powodowały u mnie zawroty głowy i bardzo częste odkładanie jej na bok. Jednakże musze się przyznać wam do jednego, że ostatnią opowieść czytałam już bez większego zainteresowania. Ja już po prostu wiedziałam mniej więcej o czym to będzie i czego mogę się spodziewać. I to jest także minus. Przewidywalność zakończenia, ale również co będzie motywem przewodnim. Osobiście z pewnością więcej po nią nie sięgnę i mam ją również zamiast sprzedać. Czekam tylko, aż mój mąż także ją będzie miał za sobą. 

Ciężko mi jest opiniować książkę, która była moją pierwszą z tego gatunku, ale już wiem, że ostatnią. Nie bawiłam się przy niej dobrze, ale nie chcę was zbytnio zrażać, ponieważ komuś innemu ona może się naprawdę spodobać. Ja wam szczerze opisała co odczuwałam podczas jej czytania i czego mniej więcej możecie się po niej spodziewać. Wybór należy do was.

6/10

Jednakże ile ludzi tyle gustów i czekam z niecierpliwością na wasze opinie o niej. Być może ktoś ma ją już za sobą i ma odmienne zdanie na jej temat. Ja z chęcią podyskutuje o niej.


22 komentarze:

  1. Hmm szkoda, że to lektura dla osób znających ten gatunek od podszewki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Horrory raczej nie są dla mnie. Szkoda, że książka nie do końca przypadła Ci do gustu, ale warto próbować nowych gatunków. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę kusi mnie horror ekstremalny jako typ powieści, ale obawiam się tych opisów

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli nie dla mnie :(
    Szkoda, że Tobie książka, też nie przypadła do gustu :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama nie lubię ani horrorów, ani opowiadań, ale szkoda, że Ty się zawiodłaś :<

    OdpowiedzUsuń
  6. Horrorów nie czytam często. Raczej nie sięgnę po tę książkę, bo Twoją opinię traktuję jako ostrzeżenie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię horrory, ale jestem znawcą tego gatunku, więc tym razem mogłabym się nie odnaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam nic przeciw seksualności w powieściach, ale nie lubię przesady, więć raczej nie sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Generalnie nie przepadam za horrorami, ale staram się nie zamykać na gatunki literackie, więc czasem coś "skubnę:, ale raczej nie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie dla mnie, z horrorów to lubię tylko te dawne, klasyczne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię horrory, ale horrory ekstremalne nie są dla mnie i nie mam ich w planach.
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie nie dla mnie. Nie cierpię horrorów, a chociaż o horrorach ekstremalnych słyszę pierwszy raz, to wiem, że one również mi się nie spodobają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Horrory często czytam, nad tym jeszcze zastanowię się ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Raczej nie dla mnie, nie przepadam za opowiadaniami, wolę powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przypominam sobie, bym czytała kiedykolwiek jakiś horror ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dotychczas z horrorami miałam do czynienia tylko raz, a było to "Lśnienie". Nie podobało mi się i chyba nie mam ochoty sięgać po inne książki z tego gatunku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię horrory, choć trochę je ostatnimi laty zaniedbałam. Ekstremalnych jednak nie czytałam i z jednej strony mnie ciekawią, z drugiej... nie wiem, czy to jest coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeżeli szukasz dobrych opowiadań w klimacie grozy, to szczerze polecam najnowszy tom Mariany Enriquez "Niebezpieczeństwa palenia w łóżku" - nie dość, że pomysłowe, to jeszcze z przesłaniem i w argentyńskich klimatach.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeśli masz ochotę na naprawdę dobry tom opowiadań, to polecam "Niebezpieczeństwa palenia w łożku" Mariany Enriquez - nie dość, że pomysłowe, to jeszcze z przesłaniem i z nutką argentyńskiego folkloru.

    OdpowiedzUsuń
  20. Raczej to nie moje klimaty, ale dobry horror zawsze mam komu polecić 😃

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.