piątek, 25 marca 2022

Wartościowa powieść czyli "Bluszcz" Anna H. Niemczynow.


OPIS

Julita przez wiele lat nosi maskę szczęśliwej żony i matki. Wierzy, że jej poświęcenie wystarczy do zbudowania trwałego małżeństwa oraz pełnej miłości rodziny. Elżbieta, bezdzietna, żyjąca samotnie lekarka, boryka się z myślami, które w jej głowie urastają do rangi problemu niepozwalającego cieszyć się z codzienności. Życiowe blokady przyjaciółek są efektem podjętych w młodości decyzji…
Bluszcz to powieść inna niż wszystkie. Anna H. Niemczynow porusza zakamarki duszy, które człowiek pragnie ukryć nawet przed samym sobą. Dotyka najtrudniejszych spraw, z jakimi niejednemu z nas przychodzi się zmierzyć. W sposób delikatny i subtelny pokazuje kierunki, których obranie może pomóc wydostać się z największych, na pozór nierozwiązywalnych trudności. Wywołuje uśmiech, daje nadzieję, emanuje spokojem i łagodnością.

Liczba stron: 408

Źródło opisu: lubimyczytac.pl

Z tą książką zapoznałam się bliżej dzięki licznym rekomendacją na innych blogach książkowych. Bardzo zaciekawił mnie sam opis, a opinie jakie miałam okazje przeczytać tylko przekonywały mnie do zapoznania się z nią bliżej. Tak więc postanowiłam w niedługim czasie zaopatrzyć się w ten egzemplarz. Dodam jeszcze, że bardzo lubię czytać lektury rodaków, dlatego też nie miałam żadnych przeciwskazań, aby po nią nie sięgać. Czy miałam jakieś obawy? Raczej nie. Liczyłam za to na wartościową opowieść, która utkwi na dłużej w mojej pamięci.


Historia ta zaczyna się bardzo smutno. Autorka od samego początku stara nam się wyryć obraz kobiety bardzo realnej, która żyje pośród nas, a przy tym ma problemy, o których na zewnątrz w ogóle nie widać. Dopiero po głębszym zapoznaniu się z bohaterką można dostrzec jak bardzo jest manipulowana przez swojego oprawcę. Zdaję sobie sprawę, iż takie kobiety żyją w prawdziwym życiu i albo nie wiedzą albo po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, że jest źle. Żyją w przekonaniu, iż tak musi być lub boją się o to, że nie poradzą sobie w innej rzeczywistości. Tak właśnie rodaczka stara się nam czytelnikom przedstawić Julitę, która jest główną bohaterką tej książki. Julita to nie kto inny jak dojrzała kobieta z ogromnymi problemami i to nie tylko emocjonalnymi. Jej życie stało się koszmarem, a ona niestety tego nie dostrzegła. Nie dała sobie pomóc, aż do pewnego dnia gdzie pomimo wielu jeszcze prób w końcu zrozumiała swój błąd i zaczęła stawiać na swoim. Niby tak nie wiele trzeba zrobić, aby żyć lepiej i uwolnić się od negatywnych odczuć, ale to tylko z pozoru jest łatwe. I tutaj właśnie przychodzi do nas pani Niemczynow i uświadamia jaka jest prawda. Jak bardzo szczegółowo stara nam się przekazać opisywane emocje. Stara się świadomie prowadzić nas przez życie tej postaci tak, abyśmy ją zrozumieli i weszli również i w jej skórę. Bo cóż my byśmy zrobili? A może znamy kogoś takiego kto przechodził podobną sytuację? Warto tu się na chwilę zatrzymać i się nad tym zastanowić, ponieważ na tym właśnie zależy pisarce, aby przez tą powieść płynąć. Dać jej szansę i czytać ją swoim tempem, ponieważ akcja w niej toczy się miarowo. Odpowiednio do danej sytuacji. Jednakże to nie koniec tej historii, a dopiero wstęp do wszelakich rozterek człowieka. 

Nigdy nie wiemy, jak ogromny wpływ na nasze losy mają słowa wpajane nam przez najbliższych. Czasami wydaje nam się, że podejmujemy decyzje samodzielnie, że jesteśmy samodzielnie myślącymi jednostkami, jednak naszymi myślami często sterują ludzie nam najbliżsi. Robią to, rzecz jasna, w imię naszego dobra, nie mając najmniejszego pojęcia, że czynią nam krzywdę.

Oprócz Julity mamy okazję również poznać innych bohaterów tej nietuzinkowej lektury. Między innymi mamy czas na zapoznanie się z jej najlepszą przyjaciółką Elą. Ela to kobieta bardzo wysoko usytuowana, a jednak i ona ma rysy na swoim sercu. Nosi ze sobą ciężar, który jest uwierzcie mi nieprawdopodobny i nierealny. Ta dojrzała kobieta ma sekret, który powoduje u niej tak ogromny strach, iż niejednokrotnie nie daje jej normalnie funkcjonować. Musi z nim walczyć, a jednocześnie stara się pomóc swojej przyjaciółce. I oto właśnie dochodzimy do kolejnego ważnego wątku w tej książce. Jest nią przyjaźń pomiędzy dwoma dojrzałymi kobietami, które mają blizny na swojej duszy. I tutaj autorka poradziła sobie z niebywała precyzją. Doskonale stworzyła opisy charakteryzujące dwie postacie, a przy tym szczerze podeszła do wyznaczonego zadania. 


Do tego dochodzą poboczne rozterki dzieci Julity, a w tym głównie syna Marcina, który zmaga się z akceptacją. A przede wszystkim domaga się miłości od strony pierworodnego. Historia może się wydawać przesycona i nad wyraz przekolorowana, ale ja wierzę, że takie sytuacje zdążają się w życiu codziennym i są rodziny, które naprawdę takie piekło mogą przechodzić. Natura ludzka jest bardzo skomplikowana, a naród Polski jak niejednokrotnie miałam okazję się przekonać jest bardzo wredny.  Bardzo zawistny i nie pomocny. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale ogólnikowo jest to naród w porównaniu do innych bardzo negatywnie nastawiony na inność. Między innymi jeżeli chodzi o kolor skóry czy orientację seksualna. Jest to zarazem przykre, ale i przytłaczające. Jednakże nie mam zamiaru tu pisać o mentalności człowieka. Przecież przyszłam tu do was ze szczerą opinię książki, która wywołała u mnie emocjonalny rollercoaster. 

Nie ma nikogo, kto wyszedłby z młodości bez szwanku. Każdemu przytrafia się coś z czego nie jest dumny. Tyle, że konsekwencje tych czasów potrafią być różne.

"Bluszcz" to nie jest żadna cukierkowata powieść. Jest to utwór o bardzo dobrze skonstruowanej fabule, a przy okazji opowiadająca losy rodziny z mniejszymi lub większymi rozterkami. Jest to lektura dla każdego czytelnika ceniącego sobie podróż po najgłębszych zakamarkach swojej duszy. Jest to książka dla każdej osoby co lubi przeżywać daną historię. Taki właśnie jest ten tytuł. Pełen sprzecznych uczuć, ale również pokazuje jak wiele człowiek potrafi kryć w sobie. Jest to czytadło o przyjaźni, ale i także o walce nad swoimi słabościami. 


Znajdziesz w niej wiele mądrych cytatów jak i również dobrze dobrane słownictwo. Wszystkie wątki są dopracowane, a całokształt prezentuje się przyzwoicie. Wszystkie miejsca akcji są dopracowane na ostatni guzik, a to daje możliwość na jeszcze płynniejsze jej pochłanianie. Uwierzcie mi jak po nią sięgniecie to nie będziecie się chcieli od niej oderwać. Taka właśnie jest ta powieść. 



"Bluszcz" to bardzo przejmująca książka. Ten utwór z pewnością na bardzo długo zapadnie mi w pamięci. Jest dla mnie wyjątkowa i ważna. Jej treść będę długo nosiła w swoim sercu, dlatego też nie mogę nic innego napisać jak tylko to, że jak najbardziej ją polecam każdemu czytelnikowi, który docenia w lekturach dobry warsztat piśmienniczy.
9/10


Szczęście nie jest ani dziełem przypadku, ani darem bogów, szczęście to coś, co każdy z nas musi wypracować dla samego siebie.

29 komentarzy:

  1. Bardzo mnie zaciekawiła ta lektura. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie jest to taka typowo lukrowana powieść. Chętnie poznam tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wysoka ocena! A co mi tam, zapoznam się, jeśli będę miała taką okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i naprawdę bardzo podobała mi się ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam do mnie częściej. Pozdrawiam 🤗

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze że nie jest to cukierkowa powieść.
    Mądre cytaty, podróż po najgłębszych zakamarkach duszy- brzmi jak coś dla mnie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi bardzo zachęcająco :D
    Ja aktualnie czytam jakiś kryminał, ale średni więc nie podam tytułu ;)
    Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
    Blog
    Jeśli masz chwilę i czytasz mojego bloga, proszę o odpowiedź w ankiecie ;) Pozwoli mi to bardziej dopasować treści.
    Ankieta

    OdpowiedzUsuń
  8. Z ostatnim cytatem zgadzam się w stu procentach. Szczęście samo do nas nie przyjdzie. Sami musimy o nie zawalczyć. Jestem ciekawa tej książki 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka zapowiada się całkiem ciekawie :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. W tej chwili wolę lżejsze tematycznie książki, ale zapiszę sobie tytuł i nazwisko autorki na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi na solidną lekturę, której warto poświęcić czas.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wpisuję na listę książek do kupienia przed wakacjami:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam okazji czytać książek autorki, ale chętnie to nadrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie historie, ale w tej chwili nie jest to odpowiedni moment. Będę jednak miala na uwadze, bo widać, że warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  15. czytałam, zrobiła na mnie wielkie wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi, jak coś, co chętnie bym przeczytała!

    OdpowiedzUsuń
  17. jakoś nie jestem w nastroju aby aż tak mocne książki czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze dużym plusem powieści są dobrze zarysowane postacie o bogatym wnętrzu 🙂.

    OdpowiedzUsuń
  19. Książka, którą warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam, bardzo podobała mi się ta opowieść. Autorka umiejętnie i wnikliwie oddała uczucia głównej bohaterki. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na razie podziękuję, ale może za jakiś czas się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapisuję sobie tytuł, ponieważ bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie, że powieść jest dopracowana niemal w każdym calu. W takim razie chętnie poznam ją bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba warto po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, czas nadrobić braki!

    OdpowiedzUsuń
  26. Twoja recenzja skłania mnie do sięgnięcia po ten tytuł - dziękuję. Zapisuję ją na swoją listę czytelniczą :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Rewelacyjny tekst... nawet jeśli nie sięgnę po książkę, to Twoje słowa zostaną

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.