OPIS.
Moja córka została porwana przez swojego ojca i uprowadzona do Libii. Poruszyłam niebo i ziemię, żeby sprowadzić ją do domu... Dramatyczna opowieść matki o walce o dziecko
W 2007 roku czteroletnia córeczka Sarah Taylor została porwana. Wkrótce potwierdziły się najgorsze obawy Sarah: jej brutalny były mąż, Libijczyk, wywiózł dziewczynkę do Trypolisu. A Sarah dobrze wiedziała, że jeszcze żadne dziecko uprowadzone przez ojca do Libii nie wróciło do matki do Anglii.
Ale ona nie zamierzała się z tym pogodzić. Zostawiła wszystko, co kochała, sprzedała dom, porzuciła rodzinę, pracę i całe swoje dotychczasowe życie, żeby ratować Nadię. Lecz zanim ją odzyskała, przeszła przez piekło - z miłości do córki.
Jej wzruszająca i inspirująca autobiografia to opowieść o blisko trzech latach poszukiwań, strachu i łez. Niepewności, czy kiedykolwiek zobaczy córeczkę, czy Nadia jeszcze żyje. To również opowieść o nadziei, odwadze, poświęceniu i bezgranicznej miłości.
Historia Sarah Taylor była w nagłówkach wszystkich brytyjskich gazet, w czołówce wszystkich wiadomości. Poruszyła opinię publiczną w Wielkiej Brytanii. Wiele osób - prywatnych i publicznych, w tym były premier Tony Blair, brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ambasada w Trypolisie - zaangażowało się w pomoc. Premier Gordon Brown zwrócił się do libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego z prośbą o interwencję w sprawie Nadii Fawzi.
Ale jak powiedział brytyjski ambasador w Libii sir Vincent Fean: "To Sarah przebyła samotnie tę drogę - najcięższą drogę, jaką może sobie wyobrazić matka. I sprowadziła córeczkę do domu.”
źródło opisu: Wydawnictwo Amber, 2013
źródło okładki: www.wydawnictwoamber.pl
Liczba stron: 336
Książka, która ukazuje prawdę, ból i cierpienie. Lektura, która jest przerażająca, ale i prawdziwa. O bohaterce, która przeszła piekło, a jednak postanowiła podzielić się swoją historią. No, bo kto by się spodziewał, że mąż potrafi być aż tak wyrafinowany?
Tym razem mamy opowiadanie przedstawiające najprawdziwsze fakty. Historia, która mrozi krew w żyłach. Napisana lepiej niż niejeden thriller. A najgorsze jest to, że wszystkie opisane sytuacje nie są fikcją. Każde napisane w niej słowo jest najprawdziwszą prawdą. To zdecydowanie szokuje i przeraża.
"Mówią, że miłość jest kwiatem, która w małżeństwie wydaje owoce".
Emocji w niej tyle, że aż ciężko opisać. Chociaż główna bohaterka momentami na początku nie przekonywała do siebie to po kolejnych rozdziałach już nie mogłam się jej nadziwić. Ile determinacji i siły miała, żeby wszystkie krzywdy przeboleć. A wszystko dzięki wsparciu rodziny.
Ty
"Jest takie stare powiedzenie ,że zwykli ludzie są zdolni do niezwykłych czynów"
Tyle miesięcy spędzonych z dala od najbliższych w kraju obcym, gdzie nie mówi się w jej ojczystym języku, a jednak dała radę. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jakie to przerażające nie móc mieć dziecka przy sobie. Z pewnością każda matka by robiła wszystko, żeby odzyskać swojego potomka. I to właśnie dzięki tej determinacji i wielkiej odwagi w końcu Sarah odzyskała córkę.
"Trzeba żyć pełnią życia, bo nigdy nie wiadomo, co cię czeka za rogiem"
Chociaż temat bardzo poważny i ważny to momentami przydługawe opisy sprawiały u mnie senność. Byłam jednak bardzo zmobilizowana i bardzo ciekawa losów matki dziecka, iż dlatego nie przestawałam czytać.
"...człowiek jest niewinny,dopóki nie dowiedzie mu się winy..."
Koniec końców dobrze zrobiłam, ponieważ znajdziemy w niej wiele informacji na temat władz i odkryjemy trochę świata innego niż nasz. A forma pisana przez twórczynie pokazuje jej dogłębne obawy i życie. Autorka przekazuje serdeczne podziękowania każdemu z osobna za wielka pomoc, a pomiędzy tym wkleja swoje teksty z pamiętnika, który prowadziła po przybyciu na miejsce, aby jeszcze mocniej utwierdzić nas w tej przeraźliwej historii.
Historia zdecydowanie jest kierowana do osób o mocnych nerwach. Ja jestem zadowolona, iż mogłam poznać prawdę, a przy okazji dowiedzieć się czegoś więcej o obcym kraju i podzielić się z wami moją opinią.
7/10
Jednakże jestem ciekawa czy dacie szansę autorce? Lub być może macie tę historię już za sobą ? Co sądzicie o takich książkach ?
Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Lubię tego typu historie i z chęcią poznam tę autorkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Zapowiada się bardzo dobry thriller psychologiczny 🙂
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam 🙂
Pozdrawiam
Lili
Na mnie zawsze takie historie wywierają mocne wrażenie.
OdpowiedzUsuńCzuję, że ta duża dawka emocji mocno by się mi udzieliła. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMocna historia, mimo przydługawych opisów uważam, że warto przeczytać 😉
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę sięgnąć po tę książkę. Już na samą myśl, że to książka na faktach, włos się jeży.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mnie strasznie przyciągają takie książki - w ogóle prawdziwe historie. Życie pisze niesamowite scenariusze. Mam tę książkę na liście do przeczytania już od jakiegoś czasu. Gdy nadarzy się możliwość, przeczytam na pewno.
OdpowiedzUsuńTakie książki zawzse wywołują u mnie sporo emocji. Dziękuję za receznję :-)
OdpowiedzUsuńTakie historie zawsze niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Nie są łatwe i faktycznie lepiej sięgać po nie mając mocne nerwy. Jak będę miała nastrój, na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to do końca dla mnie, ale mój tata uwielbia takie historie oparte na faktach!
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy to książka dla mnie. Takie historie wywierają na mnie zawsze duże emocje. Jednak moja mama lubi takie czytać, zwłaszcza jeśli historie są związane z krajami arabskimi.
OdpowiedzUsuńMówi się, że życie pisze najpiękniejsze historie, niestety też te najgorsze, trudne, najbardziej brutalne. Wielu pisarzy czerpie po trochu z życia, niektóre historie jednak warte są opisania całkowicie pokazując rzeczywistość. Z wielką chęcią i nie zrażając się przydługawymi opisami dam szansę autorce :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i bardzo mnie poruszyła. 😊
OdpowiedzUsuńNie miałam wcześniej okazji usłyszeć o autorce ani o tej książce :(
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale historia w niej opisana jest godna uwagi. Jako matka dwóch dziewczynek, pewnie strasznie bym przeżywała opisywane zdarzenia. Chętnie przeczytam :)!!!
OdpowiedzUsuńTakie historie są mocne i zostają w pamięci na zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Zaczytana Wiedźma.
Ojej, brzmi niezwykle emocjonalnie! Mocna książka, będę o niej pamiętać, bo też najgłębsze wrażenie robią te książki podczas których możemy pomyśleć "a to się wydarzyło naprawdę...".
OdpowiedzUsuńMocny temat.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale możliwe że bym chciała przeczytać... Domyślam się i wiem że dla córki można wiele, można wszystko! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń