OPIS.
Książka, która w Niemczech wywołała falę dyskusji. Autorka, trzydziestodwuletnia Polka, od dziesięciu lat sprząta, oczywiście "na czarno", tamtejsze domy. I ma wiele do powiedzenia, m.in. o stosunku swoich pracodawców do siebie oraz o słynnym niemieckim porządku i czystości... Ale to także wyjątkowa rzecz "z pierwszej ręki" o życiu młodej kobiety, egzystującej nielegalnie z dnia na dzień jak miliony imigrantów (i pół miliona sprzątających Polek!), bez perspektyw i jakiejkolwiek ochrony, od zdrowotnej począwszy... Śmieszne, straszne i pouczające.
źródło opisu: Świat Książki, 2012
źródło okładki: Świat Książki, 2012
Liczba stron: 218
Tytuł, który prędzej czy później musiał wylądować w moich rękach. Sama mieszkam od pięciu lat w Niemczech i koniecznie chciałam się dowiedzieć co ma autorka do powiedzenia. Czy okaże się to fascynująca przygoda, czy tez wypisuje ona wierudne kłamstwa?
Początek okazuje się nudny i nad wyraz przesadny. Oporny do przebrnięcia i według mnie za nadto przerysowany. Nie spotkałam się z takimi sytuacjami tutaj mieszkając. I naprawdę zarówno znam wielu Niemców, ale i także słyszałam bardzo dużo na temat lojalności Niemców to uważam, że pisarka za bardzo koloryzuje. Nie każdego powinno wkładać się do jednego wora, bo przecież ludzie są różni, ale to co można przeczytać tej lekturze to istny śmiech na sali. I uwierzcie mi na słowo, iż dalej lepiej nie ma.
Jedna kropla to jeszcze nie ocean, ale bez tej kropli nie byłoby morza.
Twórczyni serwuje czytelnikowi swoją biografie zamiast ciekawych informacji. Dopiero w połowie książki zaczyna opowiadać wszelakie wspomnienia u osób u których pracowała. Czy te historie są prawdziwe ? To wie tylko pani Justyna.
Jeśli się dowcipkuje na temat urazów, których się doświadczyło, to albo się je wyparło, albo przezwyciężyło.
Książka z całą pewnością nie jest arcydziełem. Nawet zwykłe dialogi są monotonne, a zdania proste i bardzo krótkie. Najgorsze jest jednak to, iż ciągle są powtarzane te same zwroty, które po pewnym czasie zaczynają irytować. Jednak co by to była za książka jak by w niej nie znalazły się porady.
Jak sprzątać? Przecież ta autorka musi to wiedzieć. I tak podaje nam kilka rad, które pomogą w usunięciu brudu. Chociaż w większość z nich znam to nie każdy mógł o nich słyszeć.
Ale niestety nic o ciekawostkach w domach w Niemczech tu się nie dowiesz. Chociaż jest opisane kilka historii to pisarka postawiła bardziej na opisanie swojej biografii. No, bo co mnie obchodzi jej ceremonia ślubna?
Przez to ta pozycja jest nudna i przewidywalna. Mało w niej zaskakujących elementów i szczerze bardziej pisana jest dla naszych sąsiadów z zagranicy niż dla nas rodaków.
Przez to ta pozycja jest nudna i przewidywalna. Mało w niej zaskakujących elementów i szczerze bardziej pisana jest dla naszych sąsiadów z zagranicy niż dla nas rodaków.
Lektura ta jest dla wszystkich tych co chcą odprężyć się od bardziej ambitnych książek. Typowa na jeden wieczór, którą po przeczytaniu szybko się zapomni. Mnie nie urzekła, ale być może wam się spodoba.
4/10
Szkoda, bo fajnie się czyta książki o innych narodowościach, bliższych nam czy dalszych.
OdpowiedzUsuńOdpuszcze sobie te książkę. ☺️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
A zapowiadało się tak ciekawie, a tutaj klapa. No, cóż, szkoda.
OdpowiedzUsuńNIe czuje zachęty do takiej lektury :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na książkę, że szkoda, że autorka nie wykorzystała potencjału.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj lubię czytać takie książki ale tu widzę, że raczej słabo to wygląda. Raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPo czymś cięższym lubię siegnąć po kryminał lub literaturę kobiecą, ale ta pozycja raczej nie będzie moją "odskocznią" ... :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka okazała się mało interesująca.
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie o tej książce. Póki co nie mam jej w planach, chociaż sama tematyka mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Szkoda, że książka tak słabo wypadła, bo mogła być naprawdę ciekawą. 😊
OdpowiedzUsuńSzkoda że książka aż tak słabo wypada, bo mogła być naprawdę ciekawą. 😊
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. Tym bardziej, że sprzątanie to rzecz, której nienawidze robić najbardziej na świecie :D
OdpowiedzUsuńPrzy takich ksiazkach zawsze pojawia sie pytanie, na ile opisane historie sa prawdziwe.
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej książce, ale mnie nie kusiła, a teraz tym bardziej nie mam na nią ochoty, bo widzę, ze bym się przy niej wynudziła. Tylko okładka jest przyjemna, pasowałaby właśnie do jakiegoś typowego poradnika o sprzątaniu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka nie jest ciekawa, raczej jej nie planuję.
OdpowiedzUsuńTemat sprzątania nigdy mnie nie interesował.
OdpowiedzUsuńCzasem potencjał tematu nie zostaje dobrze wykorzystany.
OdpowiedzUsuńNie przyszłoby mi do głowy, że można wydać książkę na taki temat i jeszcze do tego potraktować go tak po łebkach...
OdpowiedzUsuń