niedziela, 22 marca 2020

Czy ten OBCHÓD okaże się fantastyczny ?



OPIS.

Takiej książki jeszcze nie było! Polska medycyna widziana oczami lekarza w czasach trzeciej i czwartej Rzeczypospolitej

Dr n. med. Piotr Jan Marczyński znakomitym piórem opisuje historię kariery lekarza – od lat studiów, stażu, przez pracę na prowincji i w pogotowiu ratunkowym, aż po ordynatora w znanym warszawskim szpitalu. Od marzeń po przeczytaniu Pacjentów Jürgena Thorwalda po rozczarowanie polską służbą zdrowia. Kipiąca humorem, pełna anegdot, ironiczna i autoironicznapowieść stylizowana na autobiografię pokazuje zarówno powszechnie znane, jak i starannie skrywane przed pacjentami absurdy naszej medycyny. A toczy się w rytm piosenek m.in. Lady Pank, Perfectu czy Kuby Sienkiewicza (również dr. n med.). Ale też szant (bo i o żeglowaniu jest ta opowieść). To nie daleki od rzeczywistości thriller medyczny, lecz historia tocząca się tu i teraz, która pozwoli lepiej zrozumieć polskiego lekarza i rozprawić się ze stygmatyzującymi stereotypami wypalenia zawodowego czy syndromu Boga...


źródło opisu: strona wydawnictwa

Liczba stron: 320



Książka która zaciekawiła mnie swoją tematyka. To lektura która ma wciągnąć czytelnika w świat lekarzy. To pozycja która ma pokazać każdemu życie tych ludzi od środka ale czy tak jest ?


Proste dialogi bez wyrazu i emocji nie oddają tego uroku tej książki. Do tego pierwsze 9 rozdziałów tak naprawdę jest o niczym. Do tego dochodzą nudnawe opisy nie pasujące do tytułu książki. Nic nie wnoszące ani nie ukazujące życia lekarza. Tak wiem, wiem, iż książka jest o drodze do kariery autora, ale wydaje mi się, że jest za bardzo przerysowane. 

Darmowe zdjęcie z galerii z biurko, komputer, laptop, lekarz
Niestety, ale prostotą tu wieje od początku. Niby prosty styl i szybko się czyta ale coś nie do końca zgrzyta. Czuć cały czas, że pan Marczyński koloryzuje i puszcza wodze fantazji. Szczerze to liczyłam na bardziej emocjonalne podejście. Bardziej otwarte na świat lekarzy w tej specjalizacji. Na coś nie banalnego i zarazem wiele pokazującego, ale i wiele uczącego. Czegoś inteligentnego, ale zarazem płynnego w czytaniu. Czegoś bardziej otwartego na pokazanie nam świat lekarzy. A dostałam wyidealizowany opis bohatera razem z jego narcystycznym pokazaniem samego siebie.

Tak właśnie zakończę przemyślenia na części pierwszej.


Cześć druga jest o nie wiele lepsza. Dalej mamy cytowane początki rozdziałów i w dalszej mierze nic zachwycającego. Znajdziemy w niej dużo opisów z życia prywatnego i mało z życia jako lekarza. Jest to męcząca przygoda, która nic nie wnosi do mojego życia. Jedyną zaletą jest prosty styl bez żadnych trudnych sformułowań. Nie ma w niej typowego żargonu lekarskiego, ale to może i dobrze. Lecz czy to wystarczy, żeby ją polecić?

Darmowe zdjęcie z galerii z antidotum, badanie, badanie krwi, dorosły

I chociaż znajdziemy w niej momenty, w których pisarz serwuje czytelnikowi odrobinę humorystycznych momentów, ale niestety to nie wystarcza. Nie przekonał mnie do siebie, a to jest szczególnie waż w takich pozycjach. No, ale autor uświadamia, iż nie wszystko jest prawdą co jest zawarte w tej książce to i tak uważam, że po prostu przegiął.


Czytając takie książki mam zamiar doznać wielu emocji, a przede wszystkim, żeby autor wciągnął mnie w swoją historię. Oczywiście przy tym książka ta musi przekazywać jakieś ciekawe informację i otworzyć mi oczy na świat lekarzy. Tutaj tego nie dostałam i to bardzo mnie zasmuciło. Szkoda, bo pomysł naprawdę oryginalny. 

4/10


27 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale widzę, że nie mam czego żałować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że zabrakło emocji, bo ja też na nie bym właśnie liczyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca książka .

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za szczerą recenzję - będę omijać z daleka;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem czy bym chciała czytać taką pozycję;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam, że mamy już IV Rzeczpospolitą. Chyba musiałam coś przegapić...
    Przegapię na pewno tę ksiązkę i to całkowicie celowo. Po takiej recenzji nie ma innej opcji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że rozczarowałaś się tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że książka okazała się klapą, bo faktycznie wydaje się interesująca na pierwszy rzut oka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś czuję, że bym się przy niej mocno nudziła :( tak więc nie skuszę się na nią :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że to ty ją przeczytałaś, nie ja :p A zupełnie na poważnie, nie zazdroszczę, marnowanie czasu. Nie lubię, kiedy autorzy stosują wodolejstwo, dla mnie to nieszanowanie czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie sięgnę, wystarczająco mnie przekonałaś, że nie jest warta uwagi. A tematyka mogła być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wybacz ale jak widzę że książka jest o lekarzach to automatycznie czuje nie chęć... nie teraz...

    OdpowiedzUsuń
  14. Uuuu, mga szkod,a że jednak coś tam nie pykło z tą pozycją

    OdpowiedzUsuń
  15. Super recenzja, to pozycja nie dla mnie. Może dla kogoś z i innymi zainteresowaniami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię fragmentów rozdziałów na początku, ale chyba bardziej wnerwiają mnie wstawki "ale o tym czytelniku przekonamy się później", "nie wiedziała, ze najgorsze jeszcze nie nastąpiło " itp... Dodaję do listy "nie czytac"... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, bo sama tematyka ciekawa, ale chyba lepsze i bardziej wiarygodne relacje usłyszę od rodziny czy otoczenia. Poza tym uznaję albo powieści, które mogą być jak najbardziej inspirowane rzeczywistymi wydarzeniami, ale mają być dobrze napisane, ma się je dobrze czytać albo mają coś wnosić, albo reportaże, które mogą być mniej porywające, ale muszą być możliwie najbardziej wiarygodne i nieprzejaskrawione.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie, to zdecydowanie nie jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Proste dialogi bez wyrazu i emocji skutecznie zniechęcają mnie do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta książka to raczej jednak nie moja bajka, więc odpuszczę ją sobie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie nie dla mnie.. jak mam czytać książki na temat specjalizacji czy zawodów to oczekuję konkretów, prawdziwych faktów, emocji a tutaj wszystkiego brakuje.. odpuszczam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja raczej nie sięgam po tego typu książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. o nie! ja podziękuję... nie mam ochoty teraz na takie książki

    OdpowiedzUsuń
  24. Skoro autor bezczelnie koloryzuje to... Fenks

    OdpowiedzUsuń
  25. W takim razie podziękuję za lekturę.

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.