piątek, 21 lutego 2020

Tajemnicze sekrety rodziny.


OPIS.

Louise Jensen, mistrzyni thrillerów psychologicznych, zabiera czytelników w mroczną podróż do zamkniętej społeczności, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. Czy nowe więzy w ramach wspólnoty okażą się silniejsze niż więzy krwi? Po tragicznej śmierci męża cały świat Laury legł w gruzach. I to dosłownie. Rodzina Gavana nie chce jej znać. Długi rosną w oszałamiającym tempie. Firma ubezpieczeniowa odmawia wypłaty odszkodowania, a właściciel domu, który wynajmują, grozi eksmisją. A jakby tego było mało, jej nastoletnia córka Tilly oddala się od niej... Tilly też nie brakuje problemów. Przez całą tę sprawę z ojcem staje się w swojej klasie wyrzutkiem. Katie - jej naczelna prześladowczyni - odbija jej chłopaka. Odwraca się od niej nawet ukochana kuzynka Rhiannon. Gdy swoją pomoc oferuje im Alex - właściciel biofarmy za miastem i charyzmatyczny przywódca tamtejszej wspólnoty - Laura jest w siódmym niebie. Nie może jej nie przyjąć. Zresztą trudno odmówić, gdy wszyscy mieszkańcy farmy otaczają je takim wsparciem i troską. Z dnia na dzień stają się im coraz bliżsi, zupełnie jak rodzina. Laura i Tilly jeszcze nie wiedzą, że na tej farmie nie można ufać nikomu. I że ich piekło dopiero się rozpoczyna...

źródło opisu: materiały wydawnictwa

Lista stron: 432



Zaintrygował mnie opis tej książki. Opis, który wydał mi się godny uwagi. A, że jest to thriller psychologiczny to tym bardziej pasuje do mnie. Nie zwlekając długo z czasem postanowiłam swoją ciekawość zaspokoić. Czy jest to godna polecenia książka? A może kaszana, która tylko zmarnuje nasz czas? Tego i o wiele więcej, dowiecie się z tej recenzji.



Mocny początek to zdecydowanie moje pierwsze wrażenie na temat tej książki. Autor postarał się o bardzo dobre mocne wejście. Mroczny i tajemniczy wstęp to właściwe dwa słowa.

Czasami, gdy dzieje się coś okropnego, człowiek już po fakcie przesiewa wspomnienia i rozpaczliwie próbuje ustalić dokładny moment, w którym sprawy potoczyły się nie tak.
To, że się zgodziłam. To był pierwszy błąd, jaki popełniłam.
Zostały mi jeszcze dwa.



W części pierwszej poznajemy bohaterów i historię mamy i córki, a później również Alexa. Człowieka, który jest tajemniczy i ma nieprzewidywalną historię z nutką grozy. Jednak najważniejsze skrzypce grają tutaj Laura i Tilly. Mama i córka, a każda z nich inna. Inne charaktery, a jednak coś je łączy. Smutna i przykra sprawa. Tylko jak ona się zakończy ? Bo to, że jest pełna emocji i barwnych postaci to mogę wam obiecać. Pani Louise wstępnie bardzo mnie do siebie przekonała. Pokazała, że jej pióro jest lekkie i przyjemne. Szybko się czyta i nie jest to zdecydowanie banalna opowieść.

Darmowe zdjęcie z galerii z bezpieczeństwo, bezpieczny, dom, drzwi


A druga część czyli skutek pisana przez pisarkę teraźniejszość przeplatana z przeszłością idealnie ze sobą współgrają. Losy bohaterów jeszcze bardziej zapadają mi w pamięci. Każdy ma jakieś sekrety, które twórczynie nie daje nam możliwości na odgadnięcie. A przy tym akcja za akcją i jeszcze więcej skrywanych kłamstw. Wątki zaczęte w pierwszej części teraz się powoli rozwiązują. Jednak czy to pozwoli na odkrycie całej prawdy? Czy nie w każdej rodzinie są jakieś sekrety?


Po raz pierwszy od dawna byłam czegoś pewna. Moje imię było czymś realnym i solidnym, ciężarem, który mogłam unieść w obu dłoniach. Pomostem między przeszłością a teraźniejszością.



Jednak część trzecia, to następstwo, które nastąpiło okazało się kumulacją emocji. I chociaż przez całą tę historię czuć napięcie, wszelakie emocje i nutkę tajemniczości to koniec końców okazuje się zaskakujący. Dużo wrażeń przekazuje nam autorka w tak stworzonej fabule. No i pomimo tego, że całość jest fikcją to czy podobne problemy nie istnieją? Ból, kłamstwa,sekrety to zna każdy, a czy w tej książce pani Jensen pozwoli nam w końcu doczekać się szczęścia ? 


Darmowe zdjęcie z galerii z architektura, brzeg jeziora, dom, jezioro



Lecz, gdy doszłam do punktu końcowego lektury czyli do osiemnastu miesięcy później zdałam sobie sprawę, iż nie ma w tej historii miejsca na wielką radość. I chociaż jest ona przepełniona wielką ilością bólu i cierpienia to autorka stara się, żebyśmy na chwilkę przystanęli i przeanalizowali całą tę powieść.


Może i troszkę chaotycznie wyszła ta recenzja, ale jest to wywołane tylko i wyłącznie moim emocjonalnym podejściem do niej. Według mnie warto ją przeczytać. 

10/10



A czy wy czytaliście tę książkę? A może po mojej opinii chcecie dać jej szansę?

Koniecznie dajcie znać w komentarzu.

28 komentarzy:

  1. Widzę, że książka wywołała wiele emocji. Czeka już na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł sobie zapisuje. Książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, zdecydowanie smaczek dla mnie i jeszcze taka ocena? Nic, tylko biec do księgarni. :P

    OdpowiedzUsuń
  4. I mnie również zaintrygował opis ,a Twoja opinia przekonała aby tą książkę przeczytać 😉
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę że jest to ksiązka warta uwagi

    OdpowiedzUsuń
  6. taka ocena mówi jedno-trzeba ją przeczytać jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię książki tej autorki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uuu, wysoko. Mam ją w planach też, a ta recenzja mnie w tym utwierdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jestem jej ciekawa :) mam nadzieję, że kiedyś znajdę na nią czas :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Boję się thrillerów, ale fabuła i Twoja recenzja zaciekawia na tyle, że bardzo chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No i kolejna pozycja dopisana do niekończącej się listy lektur do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam, czytałam i również byłam z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie po nią sięgnę. Twoja recenzja dodatkowo mnie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka już od dłuższego czasu gości na moim czytniku, więc wreszcie czas, by się za nią zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ją w planach już wcześniej, ale skoro wywołuje tyle emocji to tym bardziej chcę poznać tę historię 😊
    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Po tej recenzji nie mogę siebie odpuścić tej książki. Żałuję, że wcześniej nie usłyszałam o tej autorce.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką :D
    Chętnie się w nią zagłębię :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Książka zbytnio nie jest dla mnie, więc na ten moment sobie ją odpuszczę.
    Może kiedyś po nią sięgnę. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdyby nie moje zaległości... Ale może kiedyś uda mi się ją przeczytać 😉

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie również zaciekawił ten opis :) Nie kupuję książek, bo jest mi ich szkoda, gdy leżą i się kurzą, ale jeśli uda mi się znaleźć tą pozycję w bibliotece to na pewno skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z największą przyjemnością przeczytam tą książkę. Zdecydowanie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię psychologiczne thrillery, ale w trochę innych klimatach, bo tu opis nie do końca do mnie przemawia. Jestem jednak bardzo ciekawa tej książki, zwłaszcza, że dałaś tak wysoką ocenę. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdecydowanie coś dla mnie, uwielbiam psychologiczne thrillery 😊

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytałam i bardzo mi się podobała :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Brzmi intrygująco. Mocne wejście o którym wspominasz, mocny początek to dobry pomysł... ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo zainteresowałaś mnie tą pozycją. Muszę ją włączyć do swoich najbliższych planów czytelniczych ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.