sobota, 29 lutego 2020

Dziewczyna na miesiąc.



OPIS.

Mia Saunders potrzebuje pieniędzy, dużo pieniędzy. Ma rok na spłacenie długu, który zaciągnął jej ojciec. Teraz przestępcy grożą jej rodzinie, bo chcą odzyskać kasę. Przecież chodzi o milion dolarów. Mia Saunders to młoda buntowniczka, która próbuje swoich sił jako aktorka. Niespodziewana wiadomość odmienia jej życie - jej ojciec pożyczył dużo pieniędzy i naraził się byłemu chłopakowi Mii, jednemu z licznego grona niewiele wartych facetów, dla których dziewczyna straciła niegdyś głowę. Żeby pomóc ojcu i uratować swoją rodzinę, Mia musi spłacić dług, zatrudnia się więc jako ekskluzywna dziewczyna do towarzystwa w firmie ciotki, aby co miesiąc dokonywać spłat. Wystarczy, że spędzi miesiąc z bogatym facetem, z którym nie musi uprawiać seksu, aby mieć na kolejną ratę. Łatwizna?

Pierwsze trzy miesiące - Styczeń, luty, marzec - spędza kolejno w Malibu, w Seattle i w chicago. mężczyźni, którzy płacą za jej czas, są znani i bogaci. Weston charles channing trzeci - scenarzysta i reżyser znanej serii filmów - zatrudnia Mię, aby strzegła go przed zakusami młodych kobiet gotowych na wszystko, byle tylko trafić do świata show biznesu. W lutym jest muzą znanego francuskiego malarza Aleca Dubois i pozuje do obrazów, w marcu zamieszkuje z Anthonym Fasano i jego partnerem Hectorem. Tym razem Mia wciela się w rolę narzeczonej Anthony`ego - boksera i spadkobiercy bogatej włoskiej rodziny, który pilnie strzeże swojego sekretu przed najbliższymi .

źródło opisu: empik.com
źródło okładki: empik.com


Liczba stron: 420
Cykl: Dziewczyna na miesiąc (Tom 1)



Okładka wzrokowo nie przyciąga, ale jakoś mnie zaciekawiła. Tym bardziej, iż szukałam czegoś lekkiego i prostego. A o autorce w ogóle nie słyszałam. Jednakże lubię wyzwania i dlatego  postanowiłam zaryzykować.




Przypadkowe spotkanie z autorka książki, które sprawiło, że po pierwszej przeczytanej stronie zapragnęłam dowiedzieć się co wydarzy się dalej. Niby nic takiego, ale jednak zapowiada się ciekawie. Każdy z nas tak miał, iż wziął jakąś przypadkową pozycję do ręki i z ciekawości zajrzał na chwilę do środka. A okazało się, że w rzeczywistości minęły godziny. W Tym przypadku ja tak miałam.
Historia pani Audrey okazała się początkowo bardzo interesująca. Młoda Dziewczyna, która miała pecha do związków urzekła mnie swoją wytrwałością i wielką odwagą, ponieważ jej były chłopak zrobił jej straszną krzywdę. Wplątał w długi ojca i teraz to ona musi jak najszybciej spłacić dług o wysokości jednego miliona dolarów. Niestety okazuje się, iż ojciec leży w szpitalu.  Został pobity przez zbirów, którzy chcą odzyskać dług. Biedna młoda kobieta chcąc ratować tatę postanowiła zatrudnić się jako dziewczyna do towarzystwa. I to własnie ta fabula sprawia, iż twórczyni wciąga mnie w ten świat. Jest to zdecydowanie coś innego i przede wszystkim lekkiego, gdzie spokojnie czytelnik może rozluźnić się przy kubku kawy lub herbaty.


Wszechświat to chora, wredna suka.


Pani Carlan postanowiła podzielić książkę na 3 miesiące. Jest to bardzo trafne, ponieważ młoda kobieta będzie spędzała z każdym klientem od 1 dnia do 1 miesiąca i po każdym zakończonym miesiącu dostanie solidne wynagrodzenie. Jest to niebywale interesująco stworzony wątek, który ukazuje jak to młoda kobieta jest zmobilizowana i odważna do ratowania swojej rodziny.
Prawdziwa miłość nie istnieje, choć przez wiele lat byłam
przekonana, że tak. Właściwie to wydawało mi się, że ją znalazłam.
Dokładniej rzecz ujmując, nawet cztery razy.

Styczeń okazuje się dosyć ciekawy pod względem fabuły. Znajdziemy w nim bardzo dużo erotyki. Jednak jak dla mnie, aż zbytnio za dużo. Momentami wulgaryzmy, które w niej występują są, aż niesmaczne. Pisarka postanawia cały ten miesiąc przestawić jako miesiąc pełen seksu bez zobowiązań, aż można mdłości dostać. Oczywiście jak się można spodziewać pomiędzy bohaterami coś zaiskrzyło.
- A zatem muszę cię trochę kochać, by chcieć być z tobą w ten
sposób. I tak, mogę cię kochać, a potem puścić wolno. Ale już zawsze
będziesz mieć tę miłość przy sobie. Ta część moich uczuć będzie należeć
wyłącznie do ciebie do końca twych dni.

Luty za to bardzo ciekawy miesiąc dla Mii. Okazuje się, że dalej będzie rozkoszować się miłością, ale z innym facetem. Trochę mnie to zaskoczyło, ponieważ byłam utwierdzona w przekonaniu, iż autorka przeciągnie wątek ze stycznia na luty. Lecz w tym etapie autorka pokazała nam całą osobowość bohaterki, która mi nie  do końca przypadła do gustu. Nie polubiłam jej. Była jak dla mnie maniaczka seksu, która nie wie co chce. Irytowało mnie to bardzo. I chociaż czyta mi się bardzo szybko i lekko to i tak uważam, ze mogłoby być lepiej. Pisarka troszkę mnie zawiodła, ponieważ główna bohaterka jest tak napalona na facetów, iż mdli mnie. To jest, aż obrzydliwe.
To właśnie wtedy uświadomiłam sobie, że istnieje tyle różnych rodzajów
miłości i że dobrze jest kochać tych, którym dajemy część siebie, nawet
jeśli na to nie zasługują.

Marzec okazał się jednym z najlepszych miesięcy. Mia w końcu przestała mnie irytować na tyle, że czerpałam przyjemność z czytania. Autorka w końcu się ogarnęła i przestała w kółko opisywać sceny łóżkowe. Wątek ten okazuje się, że jest inny od poprzednich dwóch i bardziej intrygujący. 




Pani Audrey zasłużyła na to, żeby dać jej kolejną szansę. Lekkość słowa sprawiają, ze każda kobieta kochająca taki gatunek odnajdzie się w nim pomimo wad, które opisałam powyżej.

6/10

14 komentarzy:

  1. Pomimo wad, o których wspomniałaś, ta książka mnie zaciekawiła. Lubię bowiem takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się całkiem ciekawa, choć nie powiem - niektóre elementy wydają mi się brzmieć nieco znajomo. Na pewno nie będzie to mój pierwszy wybór, ale może kiedyś dam jej szansę.

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sięgam po takie gatunki - nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście co do okładki ,zgodzę się z Tobą ☺
    I sama ,chętnie przeczytam tą książke ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś chciałam przeczytać tę serię, ale teraz, jakoś nie mam na nią ochoty. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie latem po nią sięgnę ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie nie planuje jej czytać. W ogóle mnie nie zainteresowała, a na lisie do czytania mam masę innych lepiej zapowiadających się powieści.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że kiedyś ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam gdzieś tam o niej i wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam dawno temu, taka byle jaka książka jak dla mnie. Nic nie wniosła do mojego życia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chociaż na ogół czytam inną literaturę, czasem warto przeczytać coś całkiem innego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bajeczka, ale moze byc interesujaca

    OdpowiedzUsuń
  13. Słucham nadal audiobooków, zatem jeśli jest w takiej formie ta książka, może i posłucham:)
    Serdeczności tymczasem zostawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.