niedziela, 15 września 2019

Cukierkowa miłość.



OPIS

Dwudziestoczteroletnia Stefania doskonale wie, jak smakuje sukces. Skończyła z
wyróżnieniem studia dziennikarskie, pracuje w prestiżowym piśmie kobiecym, a jej książki
cieszą się niesamowitą popularnością wśród nastolatek. Stać ją na mieszkanie w centrum
Warszawy, dobry samochód i markowe ciuchy.

Kiedy z rodzinnej Drzewicy, z której wyjechała jako nastolatka, przychodzi zaproszenie na
ślub jej kuzynki, uznaje, że jest już dość silna, by zmierzyć się z traumą z przeszłości, od
której uciekła do stolicy. Ten nieoczekiwany powrót do przeszłości okaże się dla niej
początkiem czegoś nowego. Czegoś, na co czekała przez całe życie.

Fragment:
Ciocia energicznie chwyciła jedną ręką za rączkę walizki, a drugą przytuliła mnie do siebie
jak dawno niewidzianą córkę. Moje ciało natychmiast samoistnie spięło się nerwowo. Chyba
musiała to poczuć, bo ucałowała mnie szybko w czubek głowy i odsunęła się na odległość
ramienia.
– Wujek zaparkował przed stacją – rzuciła szybko, ale nie zdążyła ukryć przede mną
zmartwionego spojrzenia.
Nie czułam się komfortowo w jej obecności, i ciocia o tym wiedziała. W tej sytuacji trudno
zachować jakiekolwiek pozory. To było niezręczne, a na dłuższą metę drażniące. Dlatego w
myślach odliczałam już minuty do wyjazdu.


źródło opisu: https://novaeres.pl
Cykl: Właśnie Tak! ( Tom I )
Liczba stron: 308





Po książki polskich autorów bardzo chętnie sięgam, ale to już powinniście wiedzieć. Dlatego też z miłą chęcią i ta pozycja znalazła się na mojej liście. Nareszcie znalazłam na nią chwile czasu i postanowiłam sprawdzić co tym razem rodaczka mi zaserwuje.



Płynność z jaką się spotkałam po pierwszych kilku stronach dała mi wiele radości. Jak się mile okazało stylem jakim uraczyła nas pani Anna okazał się nieprawdopodobnie lekki i przyjemny, a samo czytanie szybkie i bez problemowe.






Jest to typowa książka na letni czas w zaciszu pięknych widoków. Pisarka skradła moje serce nie tylko stylistyką, ale również przepiękną fabułą, która sama w sobie była cukierkowa. Wręcz idealna dla każdej romantyczki i czytelniczki, która szuka nie raz w swojej biblioteczce czegoś naprawdę słodko opisanego. Jednakże nie do końca. Okazało się, że młoda dziewczyna, która jest główną bohaterką ma za sobą ciężkie przeżycia i przez to zamknęła się w sobie. Tym sposobem pani Szafrańska chce, abyśmy na chwile zwolnili tempo i przemyśleli wszystko. 




Opisywane losy Stefani dają czytelnikowi obraz na wnętrze człowieka, który dużo przeszedł. Lecz po wielkiej burzy i niezdecydowaniu w końcu otwiera się na nowe doznania. I to właśnie w tej całej powieści jest najpiękniejsze.
Mimo, że momentami dziewucha strasznie mnie irytowała to i tak uważam, że ten mały minusik ma nie wiele do tego co autorka ukryła w tej historii.





Niby typowa historia romantyczna, ale jednak ma coś w sobie. Oprócz wątków miłosnych można również się przy niej uśmiać jak i rozluźnić czy też pomyśleć. Wszystkie te cech, które w książce są wskazane.

A sama akcja odgrywa się proporcjonalnie do opisywanych zdarzeń. I to sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Najlepsze jednak okazało się zakończenie, które zwiastuje kolejny tom, który z przyjemnością przeczytam.





Ja z całego serduszka mogę ją wam polecić. Jestem przekonana, że każda romantyczna duszyczka się w niej odnajdzie.

9/10

31 komentarzy:

  1. jestem romantyczną, więc to zdecydowanie, coś dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy znajdzie się wyjątek od "reguły: o której wspomniałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie dla mnie, choć może powinnam kiedyś dać szansę takiej "Cukierkowej" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam chyba tylko trzy książki polskiego autorstwa, także jestem świeżakiem w tej sferze :D Może kiedyś się skuszę na ten tytuł. Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli dla mnie, romantyczki z krwi i kości, to idealna propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam chyba rok temu i zakochałam się w tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie lekkie pozycje od czasu do czasu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgłasza sie romantyczna duszyczka. Zabrakło mi miejsca na kartce z pozycjami do przeczytania :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Skoro to lekka i przyjemna lektura, to chętnie bym ją kiedyś przeczytała. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cukierkowej raczej nie lubię, nie wiem czy dobrnęłabym do końca :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Stefcię, a kontynuacja jest jeszcze lepsza 😊

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam take historie i myslę, że na pewno skusze się na tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mówisz, że dobra powieść na lato. Cóż, ja w tym roku nie miałam jeszcze urlopu, ale przyszły tydzień mam wolny. Nada się na taki jesienny urlop? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Akurat nie należę do romantycznych duszyczek :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam twórczość autorki i wiem, że nie zawodzi. Czytałam już kontynuację tej historii i muszę przyznać, że jest naprawdę udana.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię czasem przeczytać taką lekką książkę o miłości. Będę o niej pamiętać. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze nie miałam okazji poznać tej autorki - wszystko przede mną :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wysoka ocena, naprawdę zachęca :) Cudowna szczera recenzja, nie wiem czy skuszę się na tę książkę, ale na pewno poświecę jej chwilę uwagi :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  20. raczej nie mój klimat. Nie lubię cukierkowych historii miłosnych. I choć ta książka nie jest taka w całości, to jednak nie zaciekawiła mnie na tyle by pokonać swoje uprzedzenia względem niej :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Obydwie części zdeycdowanie mają w sobie to "coś" :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś stroniłam od polskich autorów i w sumie nie potrafię uzasadnić dlaczego ;) Chyba marzył mi się wielki świat, bo zamiast Warszawy wolałam czytać o Miami ;) Teraz sporo się zmieniło i z ogromną chęcią czytam książki naszych rodzimych pisarzy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tytuł mnie raczej odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
  24. chyba większość kobiet nie przejdzie obojętnie obok tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Skoro polecasz, wezmę pod uwagę podczas kolejnej wizyty w księgarni :)

    OdpowiedzUsuń
  26. od czasu do czasu lubie takie książki- z piękna , prawdziwa miłościa w tle :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Po tak pozytywnej recezji trzeba przeczytać ksiazke

    OdpowiedzUsuń
  28. Już sam opis przedstawia się bardzo ciekawie! Dla mnie w szczególności, gdyż za rok wybieram się na studia dziennikarskie, więc główna bohaterka zainteresowała mnie! Dodałam twojego bloga do obserwujących :D
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie lubię takich książek, a wydawnictwo niestety nie wie, co to porządna redakcja i korekta.

    OdpowiedzUsuń
  30. Trudno mi się odnieść do książek polskich autorów, bo ich po prostu nie czytam. Chyba jedynym do tej pory, którego książki lubię jest Piotr C. i je przeczytałam, ale to inny styl. Muszę mieć punkt odniesienia, żeby coś ocenić.

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.