Długo, długo nic.

Turcja 2019r.

Długo, długo nic...

Tak właśnie było...

W końcu znalazłam czas na napisanie paru zdań...

Chaotyczny, ale za to bardzo interesujący post już w zasięgu waszego wzroku.

SERDECZNIE ZAPRASZAM.

Port w Bodrum.

Przepiękna Turcja.
To właśnie w tym roku razem z moim kochanym mężem obrałam za cel.
Postanowiliśmy zwiedzić i zapoznać się bliżej z ich kulturą, ale również zasmakować ich dań i odpocząć od natłoku pracy. Tak właśnie w skrócie mogę opisać mój długi nie pobyt na tej stronie.

Restauracja stylizowana na styl Grecki.

Moim celem w tej notce jest zachęcenie was do odwiedzenie tego uroczego zakątka. Tym bardziej, że mówiona nam uważajcie na siebie, ponieważ inna religia lub uważajcie, bo oni są źli, itd.
Nie mogę napisać, że nie mieli racji, bo zdaję sobie sprawę, że jest to kraj, który ma inne poglądy niż my, ale nie mogę też napisać, że czułam się w Turcji źle lub w jakiś sposób niebezpiecznie. Wiadomo trzeba na siebie uważać, ale to jak w każdym państwie.

Bazar w Bodrum.

Do Turcji wybraliśmy się na 11dni,  które okazały się w zupełności wystarczające. Poznaliśmy tam wiele ciekawych osób i trafiliśmy do całkiem przyjemnego hotelu. Popłynęliśmy również na Grecką wyspę Kos jak i pozwiedzaliśmy zakamarki Bodrum, no i przede wszystkim potargowaliśmy się w sklepach.

Ruiny na Kos.

Lecz niestety wyspa Kos okazała się dla nas niezadowalająca. Spodziewaliśmy się greckiego klimatu i przepięknych uliczek, a dostaliśmy miasto zrobione pod turystów z kamienistą plażą. Jednakże pomimo, iż miejsce te nie było nam pisane to i tak nie żałujemy. Jesteśmy tego zdania, że zawsze można trafić gorzej.

Ruiny.

Stara łaźnia Hammam.

Drzewo Hipokratesa.

Urokliwa namiastka na Kos.

Turcy tak jak Egipcjanie kochają się targować, dlatego też nie obyło się bez rozmowy z nimi. Oczywiście zaznaczę tutaj nie zobaczycie na produktach cen. Turcy sami sobie je ustalają i czekają na to, aż turyści zaczną z nimi targowanie się. Ogólnie są mniej natarczywi niż w Egipcie, ale również zaciągają do sklepów i chcą jak najwięcej produktów nam wcisnąć.

Tureckie szklanki z jabłkową herbatą.

Turecka chałwa.

Reasumując kraj ten był dla nas nowością i z pewnością go jeszcze odwiedzimy, ale oczywiście polecimy do innego miejsca, bo wspólnie z mężem uważamy, że szkoda czasu na powracanie do tych samych miejsc.

Serdecznie dziękuję za dotrwanie do końca.

Bodrum nocą.

Przepiękny widok na Bodrum.