piątek, 14 czerwca 2019

Włoska miłość.


OPIS.

Czy szalony romans ma szanse przerodzić się w coś trwałego? Zwłaszcza szalony romans z własnym szefem?

Życie Magdy nigdy nie było poukładane czy zwyczajne, a związek z Roberto bynajmniej tego nie zmienia. Przynosi za to mnóstwo namiętności, ale i pytań, których dziewczyna dotychczas sobie nie zadawała.

Jak potoczą się jej losy? Jakie ostatecznie podejmie decyzje?

Tego dowiecie się z tej zabawnej i bardzo erotycznej powieści.



źródło opisu: www.inanna.pl

Liczba stron: 300



Lekka, a zarazem zabawna historia, która powoduje u czytelnika lekkie wypieki na twarzy. Tak można w skrócie opisać tę książkę. Niesamowicie mi było miło zapoznać się z twórczością pani Małgorzaty. Tym bardziej, że jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki.


Ta przewidywalna, a zarazem interesująca opowieść o główniej bohaterce, która zakochuje się we własnym szefie, który na domiar wszystkiego jest Włochem jest urocza i wciągająca. Czytałam, że jest to ponoć drugi tom tej o to pozycji, ale ja nie znalazłam, a nawet nie słyszałam o pierwszej części. Niestety nawet nie wiem czy to jest rzeczywiście cykl, czy po prostu komuś się pomyliło. Jednakże z miło chęcią przeczytam inne pozycje napisane z pod pióra rodaczki. Wracając jednak do mojej recenzji, która będzie od samego początku, aż po sam koniec zachwalana, chcę stwierdzić, iż niesamowicie szybko udało mi się ją przeczytać, ponieważ niby prosta fabuła, ale za to ile pozytywnych uczuć można z niej wyciągnąć. Z ogromną przyjemnością czytałam kolejne strony i uwierzcie mi ani na moment nie nudziłam się przy niej.


Chęć zaczytywania się w tej lekturze sprawia, że zapomina się o całym ciężkim dniu. Jest to dobra lektura dla odetchnienia od stresującego dnia. Polecam ją każdej kobiecie, która szuka czegoś prostego i nieskomplikowanego do czytania. Czegoś przy czym się zrelaksuje i odpocznie od natłoku myśli. Typowa dla niewymagającego czytelnika. I naprawdę szczerze wątpię, żeby grono płci męskiej się przy niej odnalazło, ale może jednak? Kto wie?
Il rumore d'un bacio non é cosi forte como quello del canone, ma la sua eco dura molti piu lungo.

Dźwięk pocałunku nie jest tak donośny jak huk dział, jednak jego echo trwa znacznie dużej. [Włoskie przysłowie]


To prawda, że są w niej schematy typowego romansidła z nutką erotyki, ale mi to nie przeszkadzało. Właśnie takiej książki szukałam.

Swoją drogą pisarka napisała tę historię tak, że czułam się jakby to główna bohaterka siedziała koło mnie i popijała ze mną kawę i opowiadała mi to wszystko. Taka łatwość w przekazywaniu informacji czytelnikowi jest naprawdę bardzo wielką zaletą. A przy tym wszystkim akcja, która ciągle się toczy jest przystosowana do danej sytuacji. Jest to naprawdę dobrze napisana książka. Można tylko pozazdrościć rodaczce stylu i pomysłu.



Na koniec dodam, że za równo postacie są ciekawie wykreowani, jak i całokształt wypadł imponująco. Bez zbędnych opisów i zabawnymi sytuacjami rodaczka zyskała u mnie najwyższą notę. Lecz zdaję sobie sprawę, że jest to pozycja, o której będę pamiętała tylko chwilę. Jednakże nie zmienia to faktu, iż bardzo, ale to bardzo gorąco polecam!!
10/10




42 komentarze:

  1. Przyznam szczerze, że gdyby nie Twoja recenzja, nie zwróciła bym na tę książkę uwagi, ale skoro tak bardzo wysoko ją oceniasz, to zapisuje sobie tytuł do upolowania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że książka przypadła Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem jak najbardziej na tak. Chętnie poznałabym tę historię 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takiej recenzji ksiązke trzeba zapisać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Staram się omijać wszelkie romanse ale może kiedyś po ten sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie sięgam po książki z tego gatunku często, ale po Twojej recenzji nie da się nie dać jej szansy.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie nie mam w planach czytania, ale będę mieć na uwadze en tytuł :)
    pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję. Cudna recenzja. Książka jest częścią serii Miłość w Tychach. Pierwsza wyszła w ubiegłym roku pod tytułem Światła w jeziorze. Polecam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam o tej książce, ale po przeczytaniu recenzji nie wykluczam spotkania z ową powieścią, skoro czasem potrzebuję coś takiego totalnie odprężającego. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka jest z gatunku takich, którym nie daję szansy, jednak Twoja rekomendacja dała mi do myślenia...może się skuszę?
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przeczytać, zwłaszcza że główna bohaterka to moja imienniczka :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem tak, to idealna propozycja dla mnie na lato. Wypieki na twarzy + lekkość+ wciągająca fabuła= jestem na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla rozrywki w letnie upały można przeczytać. Choć lubię trochę inny gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziękuję :D Ja i romanse to dwa różne bieguny xD

    OdpowiedzUsuń
  15. prawie nigdy nie sięgam po takie książki;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy profil, chociaż nie moja tematyka... Najważniejsze to robić w życiu, to co się lubi. Mieć pasję i cieszyć się z życia. mam nadzieję, że mamie marynarka się spodobała.. Pozdrawiam i zapraszam ponownie..

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapisuję sobie tytuł :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej, nie spodziewałam się tak pozytywnej oceny :) Teraz nie pozostaje mi nic innego jak przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. raczej nie dla mnie. Nie lubię ani romanstów ani erotyków, a połączenie ich obu razem to już dla mnie mieszanka nie do strawienia :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba tym razem nie dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka zdecydowanie dla mnie :) przy takich książkach najszybciej potrafię się zrelaksować noo i zapominam o wszystkim :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba w końcu muszę znaleść czas na czytanie . Bo nazbierało mi się trochę książek w domu i na liście . A tutaj poznaje kolejna fajna książkę do listy ;) Świetna recenzja chyba najlepszy sposób jaki czytałam zrobiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Romanse i erotyki to nie mój gatunek - takie połaczenie do mieszanka wybuchowa xD

    OdpowiedzUsuń
  24. Ostatnio przekonałam się, że warto czasem taką książkę przeczytać. Zawsze to odskocznia od tych ciężkich. Po prostu przyjemna i lekka lektura :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Włoski romans. Romans z szefem. Gorąca książka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wysoka Twoja ocena, zatem coś jest na rzeczy, żeby przeczytać.
    Serdeczności ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  27. to nie moje klimaty ale koleżance polecę:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam takie książki, więc mam nadzieję, że kiedyś wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  29. To książka dla mnie, tym bardziej, że tak wysoko przez Ciebie została oceniona.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo zachęcająca recenzja

    OdpowiedzUsuń
  31. Czuję się zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie zainteresowała mnie. No chyba że umierałabym z nudów na jakimś wyjeździe z dala od czegokolwiek :)

    OdpowiedzUsuń
  33. (づ ̄3 ̄) づ╭❤~ Love your blog, thank you for sharing.
    :)
    luxhairshop homecoming style

    OdpowiedzUsuń
  34. Trudno mi cokolwiek powiedzieć.
    Nie przepadam za romansami, ale napisałaś tak przekonująco, że póki się naocznie nie przekonam nie mogę być pewna.
    Zresztą słysząc, że Kaśka Nosowska napisała książkę, wydęłam dolną wargę i pomyślałam z pogardą:
    O następna celebrytka.
    Jestem zaskoczona pakietem pozytywnych doznań, których naprawdę potrzebowałam

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jakoś słyszałam o tej powieści, ale nie zainteresowała mnie ona na tyle, by po nią sięgnąć. Twoja recenzja jest całkiem fajna, więc może warto się skusić na tę powieść ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Schematów prawdę powiedziawszy trochę mam dosyć, jednak lubię kiedy powieść wnosi coś więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ależ wysoka ocena, tytuł na pewno zapamiętam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Czytałam pierwszy tom, może kiedyś nadrobię i 2. ;)
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń

Drogi gościu bardzo dziękuje za wyrażenie swojej opinii.
PAMIĘTAJ.!.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.!.