Pokolenie Ikea to opowieść o ludziach, którzy pracują po to, aby spłacać
kredyty, rozczarowani rygorystycznym, sprzedanym za namiastki szczęścia
życiem.
Jak zabawia się w piątkowy wieczór młody gwiazdor warszawskiej palestry?
O czym śni Olga, grzeczna dziewczynka z dobrego domu, codziennie wbijająca się w garsonkę?
Za czym tęsknią ludzie w szklanych wieżowcach?
Co jeszcze można sprzedać?
Czy życie trwa przez dwa tygodnie w roku?
Jak zabawia się w piątkowy wieczór młody gwiazdor warszawskiej palestry?
O czym śni Olga, grzeczna dziewczynka z dobrego domu, codziennie wbijająca się w garsonkę?
Za czym tęsknią ludzie w szklanych wieżowcach?
Co jeszcze można sprzedać?
Czy życie trwa przez dwa tygodnie w roku?
WSTĘP.
Jest to e-book, który wpadł mi w ręce przez przypadek. Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej "niby" książce. Jednak od razu mogę napisać, że jest to dno totalne !
Kobiety to nie są, kurwa, dmuchane lalki do jebania, tylko żywe istoty, które mają emocje, uczucia!
ROZWINIĘCIE.
Jak można coś takiego w ogóle napisać? przecież to jest jakaś totalna katastrofa. Czy Autor tego najpierw nie przeczytał ? Jest to jedna z najgorszych książek (jak można nazwać to książką) jaką w życiu przeczytałam. Bezsensowne dialogi, a już nie wspomnę o całokształcie, który pokazuje nam, że pisarz tylko widzi w Warszawie pijaństwo, seks i obłudę. Na domiar złego przekleństw tam co nie miara.
Jedyny plus tej "cudownej" lektury to, że ma niecałe 200 storn.!.
Więc nie zdziwi was jak napiszę, że szkoda czasu na to "coś" !! Jestem rozczarowana i zawiedziona.
I uwierzycie, że jest tego "dzieła" kontynuacja ? Szok i niedowierzanie.
Jedyny plus tej "cudownej" lektury to, że ma niecałe 200 storn.!.
Więc nie zdziwi was jak napiszę, że szkoda czasu na to "coś" !! Jestem rozczarowana i zawiedziona.
I uwierzycie, że jest tego "dzieła" kontynuacja ? Szok i niedowierzanie.
To Ty musisz być pewna siebie. Pewna tego, że gdy odwołasz spotkanie on nadal będzie Cię prosił o kolejne, pewna, że jeśli nie odbierzesz telefonu to na następny dzień on nie przestanie dzwonić. A jeśli tak się nie stanie, to co? Bywa. W takim razie nie musisz już nim sobie zawracać głowy, masz więcej czasu dla siebie - a to cholera podstawa! Bo to Twoje życie, nie jego, więc to właśnie TY masz być szczęśliwa i zadowolona z siebie... idiotko.
ZAKOŃCZENIE.
No i nasuwa mi się na koniec takie powiedzonko: "pisać każdy może, trochę lepiej albo trochę gorzej", ale niestety pan Piotr C nie powinien pisać.
Czy polecam?
Oczywiście, że nie !! No chyba, że szukacie czegoś bezsensownego, nudnego i taniego !!
Czy polecam?
Oczywiście, że nie !! No chyba, że szukacie czegoś bezsensownego, nudnego i taniego !!
2/10
Mężczyzna jest mężczyzną, jak wstanie z łóżka. Ale kobieta, powiedzmy sobie szczerze, potrzebuje z godzinę, zanim będzie jako tako zrobiona na swoją płeć.
Hm, odniosłem wrażenie krzyczących emocji z tej recenzji. :) Teraz też jestem taki pobudzony. 😂
OdpowiedzUsuńTo, co jest tu napisane, to niewiele; osobiście nie przeklinam, jednak w umiarkowanej ilości nie przeszkadza mi to w książkach. Z tekstu wynika, że jest tam raczej nadmiar wulgaryzmów, ale to w sumie subiektywne spojrzenie.
Radzę pilnować tego, aby przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiać niepotrzebnie spacji, nie piszesz po francusku. :) No i grupowanie - albo jeden, albo trzy, na przykład wykrzykniki. Na pewno wpłynie to lepiej na odbiór tekstu przez czytenika. :D
Przesyłam jeżowe pozdrowienia
Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/
Podobnych opinii o tej książce czytałam wiele, więc chyba nic mnie do niej nie będzie w stanie przekonać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przekleństwa nie są złe, ale tylko wtedy, gdy wiemy, kiedy i jak ich użyć, nieważne czy w życiu, czy w książce. Jeżeli pierwszy cytat jest próbką tego, co znajduje się w książce, to ja podziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com
Ja mam mieszane uczucia, co do twórczości Piotra C. Czytałam czasami jego bloga i przeczytałam Brud. Dla mnie takie do przeczytania, nic nadzwyczajnego. O tyle, że czasem da się znaleźć kilka śmiesznych cytatów. To w moim odczuciu taka trochę książka-parodia, podobnie jak Chujowa Pani Domu etc. nie porywa, nie zachwyca, szybko się zapomina, ale do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Czytałam teksty tego autora na blogu czy czymś takim i zdecydowanie nie zachęcają do czytania książki. Bardzo słabe warsztatowo, do tego ciągłe powtarzanie banałów... Za książki podziękuję.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale jestem jej ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńO tej książce było dużo słychać i tak naprawdę można kupić ją wszędzie. Ja słyszałam właśnie pozytywną opinię, choć nie byłam do niej przekonana. Jak widać po Twojej recenzji, nie bez powodu mam uprzedzenia i raczej mało prawdopodobne, żebym kiedykolwiek sięgnęła po tę książkę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
lustrzana nadzieja
Oczywiście, że nie przeczytam. Cytat wystarczy, by mnie skutecznie zniechęcić.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Sama okładka mnie odpycha i widzę, że nie warto sięgać.
OdpowiedzUsuńWidziałam już mnóstwo negatywnych opinii o tej książce i gdy tylko widzę tę okładkę to już mnie odrzuca. Nie mam czasu żeby czytać takie książki, więc podziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
martynapiorowieczne.blogspot.com
Książka zdecydowanie nie jest dla mnie :/ Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Zaczęłam tę książkę i nie skończyłam, szkoda było mi na nią czasu.
OdpowiedzUsuńWiadomo już dlaczego autor pisze pod pseudonimem :D
I to "idiotko" na końcu zdania. Jak to zachęca do pozytywnego myślenia :D
OdpowiedzUsuńA tak trochę na poważnie, cieszę się, że nigdy nie miałam styczności z tym tytułem. I mam nadzieję, że nie będę mieć XD
Pozdrawiam!
http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Oj też trafiłam na takie książki...nie skusze się i mam nadzieję, że autor nie będzie bezczelny i nie dostaniesz kopa z krytykę jego dzieła :) Ja nie raz dostałam po uszach od "początkujących" twórców za krytykę ich utworów :(
OdpowiedzUsuńMam znajomą, która mi kiedyś cały czas tę książkę polecała ;D. Nie pomogło tłumaczenie, że nie w moim typie, naprawdę, naprawdę - chciała się radością z tej "humorystycznej" lektury podzielić. Dobrze, że się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie chciałam się zabrać za tą serię! :D jak widać nie warto
OdpowiedzUsuńW najbliższym wolnym czasie-przeczytam!
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :).
fashion--twins.blogspot.com
już kiedyś słyszałam o tej książce, i miałam plan ją przeczytać ale najzwyczajniej zapomniałam..teraz dzięki twojej recenzji przypomniałam sobie i w najbliższym czasie w końcu ją nadrobię;)
OdpowiedzUsuńhttps://justbasicstyle.blogspot.com/
Temat dobry, ale niestety mnie styl autora nie przekonał ;)
OdpowiedzUsuńPrzytoczone przez Ciebie cytaty są dość mocno kontrowersyjne, więc wcale się nie dziwię, że powieść wywołała w Tobie lawinę negatywnych emocji. Ale mimo wszystko myślę, że książka znajdzie swoje grono odbiorców.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie rozumiem fenomenu tej książki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Niestety, nie pierwszy raz czytam cytaty z książek autora i jak dla mnie są one bezsensowne (w najlepszym razie nieprzyjemne lub niesmaczne), zawierają nadmiar wulgaryzmów, a książka po prostu udaje skandalizującą. I robi to nieumiejętnie. Jestem bardzo na nie.
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem zainteresowana i nie sięgnę raczej :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy kiedykolwiek trafiłam na pozytywną recenzję tej książki... Czuje się skutecznie odstraszona, na pewno nie przeczytam nic tego autora :/
OdpowiedzUsuńTeż próbowałam to "coś" czytać, ale nie dałam rady i nie żałuję.
OdpowiedzUsuńLaura
https://galeriaokazji.blogspot.com/
A ja przeczytałam... i nie żałuję!
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna jeśli zajrzysz https://polaczeniprzeznaczeniem.blogspot.com/
Nie miałam z tym do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, mogłabym prosić o kliknięcie w link w tym poście? Byłabym bardzo wdzięczna :)
Przy okazji zachęcam do wspólnej obserwacji :)
http://veronicalucy.blogspot.com/2017/10/lace-up-skirt.html
O książce słyszałam już nieraz, ale często właśnie przedstawia się ją w negatywnym świetle. Przeczucie mnie nie zmyliło i dobrze, że nie zdecydowałam się po nią sięgnąć. Widzę, że i Tobie nie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńCzytałam, wszystkie 3 książki i nie uważam żeby były takie złe. Fakt, są specyficzne, ale to idzie już wyczuć po okładce. Nie należy do klasycznych :)
OdpowiedzUsuń