Liczba stron: 560 |
OPIS
Dwie siostry, Isabelle i Vianne, dzieli wszystko: wiek, okoliczności, w jakich przyszło im dorastać, i doświadczenia. Kiedy w 1940 roku do Francji wkracza armia niemiecka, każda z nich rozpoczyna własną niebezpieczną drogę do przetrwania, miłości i wolności.
Zbuntowana Isabelle dołącza do ruchu oporu, nie zważając na śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie ściąga na całą rodzinę. Opuszczona przez zmobilizowanego męża Vianne musi przyjąć do swego domu wroga. Cena za uratowanie własnego życia i dzieci z czasem staje się dramatycznie wysoka…
Inspirowana życiorysem bohaterki ruchu oporu Andrée de Jongh opowieść o sile, odwadze i determinacji kobiet zachwyciła miliony czytelniczek na całym świecie.
„W tej książce jest wszystko, co kocham – Francja, wielka historia i miłość, nad którą nie można zapanować. Idealna lektura na wolny dzień, samotny wieczór i bezsenną noc” – Magdalena Różczka.
„Najbardziej podobało mi się pokazanie skomplikowanej relacji między dwiema siostrami. Czy jesteśmy bohaterami, czy tchórzami? Czy jesteśmy lojalni wobec ludzi, których kochamy najbardziej, czy potrafimy ich zdradzić?” – Lisa See, autorka bestsellerów „Dziewczęta z Szanghaju” i „Chińskie lalki”.
Miłość powinna być silniejsza od nienawiści, inaczej nie ma dla nas przyszłości.
W kilku zdaniach warto napisać o czym jest ta książka.
"Słowik" prowadzony jest w dwóch czasach. W teraźniejszym poznajemy główna postać czyli kobietę, która jest już starszą umierającą babcią. W tych rozdziałach autorka pokusiła się na pierwszoosobową narrację. To pozwala nam na głębsze doznania, a przede wszystkim na większe przeżycia emocjonalne. A przede wszystkim na wejście w umysł człowieka, który przeżył naprawdę wiele. Bohaterkę tę cechuje naprawdę mocne cechy charakteru. Ta zarazem matka, żona i babcia w swoich niedoskonałościach jest naprawdę doskonała. Jak każda starsza pani wspomina dzieje, które wydarzyły się lata temu. I to właśnie pisarka postanowiła wykorzystać w swej opowieści. Staruszka ta swą niebywałą przygodę zaczyna opowiadać o tym co się jej przydarzyło. Wspomina czasy drugiej wojny światowej, które są kluczowe w tej lekturze. Jednakże przy okazji ma swój sekret, który boi się wyjawić mimo tego, że nie zostało jej zbyt wiele czasu. Tak właśnie zaczyna się ta cała historia. Lekkim wstępem do świata tajemnic, w którym doznamy wszelakich emocji i poznamy ukryte w najgłębszych zakamarkach sekrety głównej bohaterki.
Jeżeli moje długie życie czegoś mnie nauczyło, to tego, że miłość pokazuje nam, kim chcemy być, wojna zaś -kim jesteśmy.
Kobiety żyją dalej. Dla nas ta wojna była czymś innym niż dla nich. Kiedy się skończyła, nie brałyśmy udziału w paradach, nie dostawałyśmy medali, nie wspominano o nas w książkach historycznych. W czasie wojny robiłyśmy to, co do nas należało, a gdy się skończyła, pozbierałyśmy kawałki i zaczęłyśmy życie od nowa.
Jest po z pewnością powieść przepełniona uczuciami. Od tych najsmutniejszych do radosnych. Jednakże więcej w niej niestety smutku niż zabawnych momentów. Jest to książka, którą czyta się swoim tempem. Oddająca swój niepowtarzalny klimat. Melancholijna fikcja, która wdziera się w najskrytsze zakamarki naszego umysłu. Swoim perfekcjonizmem pisarka udowadnia, że tę lekturę można przeżyć. Można w nią wejść i wszystko odczuć na własnej skórze. A jest to temat bardzo obszerny, bo wojna w prawdziwym życiu również wyrządziła wiele krzywd. Tak i w tej powieść zaznamy bólu wręcz nie do opisania. A każde opisane miejsce jest tak szczegółowe iż, nie ma wątpliwości, gdzie w danym momencie się znajdujemy. Do tego świetne opisany czas przeszły daje czytelnikowi możliwość na wejście w świat, w którym nie mogliśmy żyć, a to daje nam wgląd na to jak wyglądało to kiedyś.
"Słowik" to książka, na którą trzeba mieć ochotę. To pozycja obowiązkowa dla każdego czytelnika łaknącego przeżycia w swej lekturze mocnych wrażeń i to nie koniecznie tych pozytywnych. Jest to fikcja literacka, ale z bardzo osobliwym podejściem do opisywanych emocji. Każda z nich jest szczegółowo dobrana w słowa i przekazana tak, aby nie było wątpliwości, że te odczucia, aż wyrywają się że stronnic. Pomimo, iż jest to troszkę grubsze tomiszcze to uwierzcie mi czas płynie przy niej szybko. Ze strony na stronę dowiadujemy się więcej i więcej. Poznajemy bliżej bohaterów i nie potrafimy się z nimi rozstać. Taka właśnie jest ta lektura.
9/10
Wydaje nam się, że miejsca są ważne. Wspomagają nasze wspomnienia, chcemy powracać tam, gdzie byliśmy szczęśliwi. Ale to nie miejsca, ale ludzie sprawiają, że czujemy się dobrze...
Ta książka już bardzo długo leży na moim stosie wstydu, więc muszę wreszcie ją przeczytać. Czuję, że to będzie coś wyjątkowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.
Podoba mi sie określenie "melancholijna fikcja".
OdpowiedzUsuńOd dawna mam chęć na ten tytuł. Inne książki autorki bardzo mi się podobały, więc też się raczej nie zawiodę na lekturze.
OdpowiedzUsuńPlanuję poznać twórczość autorki, tę książkę również mam w planach.
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł nie wprowadza czytelnika na wątek książki, więc nie dziwię się twojej ocenie ;)
OdpowiedzUsuńMam tą książkę ale jeszcze jej nie przeczytałam... :)
OdpowiedzUsuńCzytała ją i polecam wszystkim, ale lekturę musi na to przyjść odpowiedni moment :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony bardzo chciałabym przeczytać tą książkę, z drugiej obawiam się bombardować swoją psychikę negatywnymi emocjami. Tak jak napisałaś, trzeba mieć na to ochotę, więc może kiedyś 😉
OdpowiedzUsuńTyle dobrego o tej książce słyszałam. Muszę kiedyś przeczytać 😊
OdpowiedzUsuńuwielbiam autorkę, i jej styl pisania! Słowik jest świetną książką!
OdpowiedzUsuńOdkąd Putin zaatakował Ukrainę, nie czytam książek o wojnie.
OdpowiedzUsuńZastanowię się jeszcze nad tą książką, gdyż jakoś nie mam do niej zbyt wielkiego przekonania.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę. Dobra, ale mnie nie zachwyciła. Szybko się czyta, jest dużo emocji... Natomiast co do Lisy See, której opinię przytaczasz, to tę autorkę bardzo lubię. Pięknie pisze, świetnie portretuje kobiece postaci i umiejętnie wplata wątki historyczne w fikcję. Polecam. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLubię książki z takimi wątkami historycznymi ( wojennymi także), jednak trochę się obawiam że ,,Słowik" byłby dla mnie ,,za mocny''...
OdpowiedzUsuńAczkolwiek nie skreślam tej książki definitywnie 😀
Pozdrawiam
Tę książkę już od lat mam w planach i mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńIdealna na jesienny wieczór ;)
OdpowiedzUsuńo, bardzo fajna fabuła! tak to już jest z młodymi że nie znając strachu i nie mając wiele do stracenia rzucają się w nieznane, a ci co mają już rodziny starają się je chronić...
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że słyszałam już dobre rzeczy o tej książce!
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująca książka.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic spod pióra tej autorki :)
OdpowiedzUsuńGdy czas pozwoli i będzie upragniona wolna chwila, może się na nią zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńSuper post. : D <3
OdpowiedzUsuńfollow for follow? tell me the answer in my new post!
jfashionlover.co.uk <3
Czytałam ją i bardzo polecam. :)
OdpowiedzUsuń