OPIS.
Zaginięcie pewnej kobiety odsłania sieć tajemnic w pozornie spokojnym miasteczku, w którym wszyscy wiedzą o sobie wszystko.
Meredith Price wiedzie niemal idealne życie. Jej mąż – Andrew – to niezwykle przystojny i spełniony makler giełdowy. Oboje żyją w słynącym z bezpieczeństwa kurorcie wypoczynkowym. Po trzech latach małżeństwa życie Meredith jest doskonale przewidywalne. Aż do dnia, w którym znika.
Jej samochód, z kluczykami w stacyjce, torebką i telefonem na siedzeniu, znaleziono na pustym parkingu przy galerii handlowej. Brak śladów walki sugeruje, jakby rozpłynęła się w powietrzu.
Meredith była powszechnie lubiana i nie miała żadnych powodów, by opuszczać najbliższych. Kiedy przybywa jej zdesperowana siostra – Greer – na powierzchnię wypływają głęboko ukryte sekrety. Bardzo, bardzo mroczne sekrety.
Co, jeśli okaże się, że nikt tak naprawdę jej nie znał?
Zaginięcie pewnej kobiety odsłania sieć tajemnic w pozornie spokojnym miasteczku, w którym wszyscy wiedzą o sobie wszystko.
Meredith Price wiedzie niemal idealne życie. Jej mąż – Andrew – to niezwykle przystojny i spełniony makler giełdowy. Oboje żyją w słynącym z bezpieczeństwa kurorcie wypoczynkowym. Po trzech latach małżeństwa życie Meredith jest doskonale przewidywalne. Aż do dnia, w którym znika.
Jej samochód, z kluczykami w stacyjce, torebką i telefonem na siedzeniu, znaleziono na pustym parkingu przy galerii handlowej. Brak śladów walki sugeruje, jakby rozpłynęła się w powietrzu.
Meredith była powszechnie lubiana i nie miała żadnych powodów, by opuszczać najbliższych. Kiedy przybywa jej zdesperowana siostra – Greer – na powierzchnię wypływają głęboko ukryte sekrety. Bardzo, bardzo mroczne sekrety.
Co, jeśli okaże się, że nikt tak naprawdę jej nie znał?
Źródło opisu i okładki zapożyczone ze strony lubimyczytać.
Po ten tytuł sięgnęłam z zaciekawienia. Lubuję się w takim gatunku, dlatego wiadome dla mnie było, iż prędzej czy później ta pozycja również trafi na moją półkę. Tym razem jednak postawiłam na audiobook. Lecz nie jest to najistotniejszy aspekt o tej książce. Jak wiadomo takie pozycje muszą kreować się dobrym wyczuciem. Muszą być tajemnicze, ale również dobrze kooperować emocjami czytelnika. Czy w tym tytule to uzyskałam ? A może autorka zaprzepaściła swoją szansę ?
"Perfekcyjne kłamstwo" to lektura, która opowiada losy dwóch sióstr. Meredith i Greer to postacie na pierwszy rzut oka inne, a jednak całkiem podobne. Jedna bogato wyszła za mąż i na pozór wiedzie bardzo szczęśliwe życie. Druga natomiast jest bardzo ostrożna i rozważna. Jedna znika bez śladów, a druga ma zamiar zrobić wszystko, aby dowiedzieć się prawdy. Nasuwa się tylko pytanie dlaczego ? I czy uda się ją odnaleźć ?
Małżeństwo jest przestarzałą koncepcją. Ludzie nie są stworzeni do spędzenia całego życia z jedną osobą. Po prostu nie. Nikt nie powinien do nikogo należeć. Jeżeli go kochamy, możemy z nim być, jeśli tego chcemy, ale nie potrzeba do tego kosztownego pierścionka ani głupawego kawałka papieru, który człowiek odkłada do szuflady i nigdy więcej do niego nie wraca.
Historia pisana jest w dwóch czasach. Meredith opowiada o losach przed zaginięciem. O tym wszystkim co jest skrywane. Powoli ujawnia poszczególne karty. Natomiast siostra zajęła się teraźniejszymi działaniami. Z całą szczerością mogę napisać, że fabuła jest bardzo bogata, ale niestety momentami przesadzona. Zbyt mało realistyczna. Na dodatek autorka nie potrafi budować napięcia. A to jeszcze nie wszystko. Pani Kent stworzyła bohaterów, którzy mają wiele cech, które mogą irytować. Na przykład nasza zaginiona, która swoim zachowaniem wnerwia. Greer natomiast to kobieta silna i całkiem odmienna. Za to poboczni bohaterowie są zwykli i niczym się nie wyróżniający.
Czy to właśnie jest zazdrość? Te mdłości, pieczenie oczu i przytłaczający ciężar, jakbym spoglądała na kogoś, kto wyrwał się na wolność i nigdy już nie będzie mój?
Z opisu ta pozycja wydaje się o wiele ciekawsza niż w rzeczywistości. Słuchało mi się jej naprawdę dobrze, ale akcja dopiero pod koniec nabiera tempa. Wszystko co jest pomiędzy niestety jest, aż nazbyt rozwlekane. Jakby na siłę pisana. I największy mankament to przewidywalność i brak dreszczyku emocji. Lecz zawiera ona również swoje plusy. Przeplatane wątki od przeszłego pierwszej siostry i teraźniejszego Greer łączą się razem na końcu i to wtedy rozszyfrowuje się zagadka. To daje nutkę czegoś interesującego, a zarazem innego. Nie rzadko się spotyka, że autorka porywa się na takie coś. To daje inny pogląd na całą tą książkę. Styl pisarki jest prosty i łatwy do zrozumienia. Zero niezrozumiałych słów czy znaczeń. Rozdziały są odpowiednio długie. Miejsca akcji opisane są ciekawie i realistycznie. A okładka przyciąga wzrok.
Na pytanie czy polecam tą pozycje moja odpowiedź nie jest jednoznaczna. Jeżeli szukasz książki, którą można przeczytać w jeden wieczór to "Perfekcyjne kłamstwo" jest dla ciebie. Jednakże jeżeli oczekujesz od niej ogromnych emocji i niepowtarzalnego zwrotu akcji to niestety, ale omiń ją szerokim łukiem. Wybór należy do was.
6/10
W ludzkiej naturze jest coś, co zmienia nas w bezwstydnych oportunistów. Kiedy natykamy się na szansę, smakujemy tego, czego pragniemy i nie potrafimy odpowiedzieć nie.
Szkoda, że akcja dopiero pod koniec nabiera tempa. Nie mam póki co tej książki w planach.
OdpowiedzUsuńJa mam w planach przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńJa na ten moment nie zdecyduję się na tę książkę 😉
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę ;-)
OdpowiedzUsuńChyba na razie się wstrzymam. Wolę poświęcić czas na coś WOW
OdpowiedzUsuńJak z każdą książką wydaje mi się, że i ta znajdzie swoich zwolenników i przeciwników. Nie czytałam, ale zapiszę na listę, będzie w bibliotece to pożyczę;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pierwszy cytat.
Tak na marginesie skończyłam "Zapisane w kościach"-Simon Beckett.Ale jeszcze na jej temat nic nie napisałam. Tu też mała społeczność, wszyscy o wszystkich wiedzą(niby) problem czy cokolwiek powiedzą..
Pozdrawiam serdecznie ;)
Skoro akcja się rozwleka, to nie dla mnie 😉
OdpowiedzUsuńMimo wszystko jestem zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę, chociaż trochę się waham, jeśli akcja rozkręca się tak powoli :)
OdpowiedzUsuńBrak emocji nie zachęca do lektury :)
OdpowiedzUsuńChyba sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię, jak coś na szczęście książkę mam na czytniku i nie będę w razie czego płakać, że zalega mi na półce :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mój gatunek.
OdpowiedzUsuńMyślę że książka ta, spodobałaby mi się:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W przypadku takich powieści potrzebuję jednak czegoś więcej, dlatego raczej odpuszczę. Tematyka ciekawa (o takich nagłych zniknięciach słuchałam sporo podcastów kryminalnych), ale ten brak odpowiedniego napięcia nie nastraja pozytywnie.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, choć czasem sięgam po thrillery psychologiczne. :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to super książka na dojazd do pracy i stanie w korku:)
OdpowiedzUsuńJa spasuję, gdyż lubię w powieściach z dreszczykiem dużo dynamicznej akcji i mnóstwo emocji.
OdpowiedzUsuńLubię ciekawe zwroty akcji, więc chyba tą książkę sobie odpuszczę:)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to książka dla mnie;)
OdpowiedzUsuńCzytałam, oceniłam wysoko😊📖
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w mroźny czas🤗❄⛄🌷☕
Lubię autorkę, więc dam szansę tej książce.
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie :)
OdpowiedzUsuń