OPIS.
Oto opowieść o sile kobiet. Szczególnie w czasach pandemii to one muszą pokazać swoją wolę walki, aby nie dać się zabić i rozwiązać tajemnice czekające w Kuźni Raciborskiej. Czyli największy pożar lasu w Europie, niewybuchy powojenne zabijające saperów, odbijanie więźniów z komisariatu czy leśniczy, którego samobójczą śmierć oglądali kibice lokalnej drużyny piłkarskiej. Jak odnajdzie się tutaj Weronika Jasny, pisarka, której były mąż przepadł bez wieści? Życia nie ułatwi jej rozkręcający się koronawirus, który zmusi ludzi do pozostania w domu. Będą w nim bezpieczni czy wręcz przeciwnie? Jak ulał pasuje tu hasło: „Co cię nie zabije, to cię wzmocni...” - czas na kontynuację Kryminału Prywatnego.
Oto opowieść o sile kobiet. Szczególnie w czasach pandemii to one muszą pokazać swoją wolę walki, aby nie dać się zabić i rozwiązać tajemnice czekające w Kuźni Raciborskiej. Czyli największy pożar lasu w Europie, niewybuchy powojenne zabijające saperów, odbijanie więźniów z komisariatu czy leśniczy, którego samobójczą śmierć oglądali kibice lokalnej drużyny piłkarskiej. Jak odnajdzie się tutaj Weronika Jasny, pisarka, której były mąż przepadł bez wieści? Życia nie ułatwi jej rozkręcający się koronawirus, który zmusi ludzi do pozostania w domu. Będą w nim bezpieczni czy wręcz przeciwnie? Jak ulał pasuje tu hasło: „Co cię nie zabije, to cię wzmocni...” - czas na kontynuację Kryminału Prywatnego.
Źródło opisu: Lubimyczytac.pl
Rafał Wałęka pokazał światu swoją nową książkę dosyć niedawno. Zauważyłam ją na portalu społecznościowym i od początku wiedziałam, że chce ją przeczytać. Przede wszystkim skusiłam się na nią ze względu na akcję, która dzieje się w rejonach, gdzie się urodziłam. Jednak najbardziej kuszący jest opis.
"Pozostań w domu" to pozycja, która kusi swoją nowoczesnością. Zarys tej książki wskazuje na wędrówkę po tajemniczych miejscach, gdzie kobiety grają bardzo dużą rolę. Wstępnie z tego co się doczytałam jest to druga część z serii. Jednakże przyznam się bez bicia, iż nie mam pojęcia jak nazywa się pierwszy tom. Od razu tutaj zaznaczę, iż nie ma jakichkolwiek problemów, aby czytać ją osobno.
Z piórem pana Rafała miałam okazję się zmierzyć pierwszy raz. I szczerze imponujące jest to, że czyta się go naprawdę sprawnie. Styl pisarza jest naprawdę bardzo ciekawy. Tą pozycję zdecydowanie czyta się szybko. Lekkie i zrozumiałe pióro to jak dla mnie połowa sukcesu. No, ale oczywiście nie obyło się bez wad.
Nie jest to arcydzieło, ale ma w sobie wiele interesujących elementów. Począwszy od wielowątkowej fabuły, która ujmuje mnie swoją tajemniczością. Możemy w niej poznać wielu bohaterów, którzy swoją odmiennością przyciągają do siebie czytelnika. Są to naprawdę dobrze wykreowane postacie. Każda z nich ma różnorakie cechy i każda z nich zmaga się z jakimś własnym problemem. Wszystkie te postacie jednak nie mogą istnieć samodzielnie, ponieważ na końcu łączą się w całość.
Wracając do fabuły, warto wspomnieć o motywie. Sama powieść ma na celu pokazania jak silne są kobiety, ale autor postanowił dodać do niej coś z tu i teraz. Taką pamiątkę do końca życia. Postanowił dołożyć do tej historii rąbek z ówczesnej sytuacji. Mianowicie wspomina on o wirusie, który panuje na całym świecie. Zgrabnie opisuje sytuacje z poprzedniego roku. Ukazuje jak ludzie się zmienili w obliczu pandemii. I jak wiele krzywd ta choroba wyrządziła i wyrządza nadal. Dodatkiem do tego wszystkiego jest poczucie humoru autora. Momentami naprawdę można się uśmiać z przytoczonych zdań. Nie można zapomnieć o nie mniej ważnym wątku kryminalistycznym, który posuwa się sprawnie wraz z obracaniem kolejnych stron. No, ale moim zdaniem pisarzowi najlepiej wyszło opisywanie miejsc akcji. Bardzo rzetelnie do tego poszedł. Przedstawia nam nie tylko fakty związane z Kuźnią Raciborską, ale również świetnie oddaje klimat. Szczegółowo przedstawia każdą lokalizację, a to powoduje jeszcze większą chęć czytania.
No, ale niestety teraz muszę przejść do mniej przyjemnej część recenzji. "Pozostań w domu" ma jedną wielką wadę. Jest zbyt długa. Powtarzalność zdań bardzo mnie irytowała. Przez to musiałam ją niejednokrotnie odkładać na później. Mam nadzieję, że to uświadomi pisarza co powinien zmienić w kolejnych pozycjach. Niemniej jednak zakończenie tej historii jest zaskakujące.
"Pozostań w domu" to pozycja, która kusi swoją nowoczesnością. Zarys tej książki wskazuje na wędrówkę po tajemniczych miejscach, gdzie kobiety grają bardzo dużą rolę. Wstępnie z tego co się doczytałam jest to druga część z serii. Jednakże przyznam się bez bicia, iż nie mam pojęcia jak nazywa się pierwszy tom. Od razu tutaj zaznaczę, iż nie ma jakichkolwiek problemów, aby czytać ją osobno.
Z piórem pana Rafała miałam okazję się zmierzyć pierwszy raz. I szczerze imponujące jest to, że czyta się go naprawdę sprawnie. Styl pisarza jest naprawdę bardzo ciekawy. Tą pozycję zdecydowanie czyta się szybko. Lekkie i zrozumiałe pióro to jak dla mnie połowa sukcesu. No, ale oczywiście nie obyło się bez wad.
Nie jest to arcydzieło, ale ma w sobie wiele interesujących elementów. Począwszy od wielowątkowej fabuły, która ujmuje mnie swoją tajemniczością. Możemy w niej poznać wielu bohaterów, którzy swoją odmiennością przyciągają do siebie czytelnika. Są to naprawdę dobrze wykreowane postacie. Każda z nich ma różnorakie cechy i każda z nich zmaga się z jakimś własnym problemem. Wszystkie te postacie jednak nie mogą istnieć samodzielnie, ponieważ na końcu łączą się w całość.
Wracając do fabuły, warto wspomnieć o motywie. Sama powieść ma na celu pokazania jak silne są kobiety, ale autor postanowił dodać do niej coś z tu i teraz. Taką pamiątkę do końca życia. Postanowił dołożyć do tej historii rąbek z ówczesnej sytuacji. Mianowicie wspomina on o wirusie, który panuje na całym świecie. Zgrabnie opisuje sytuacje z poprzedniego roku. Ukazuje jak ludzie się zmienili w obliczu pandemii. I jak wiele krzywd ta choroba wyrządziła i wyrządza nadal. Dodatkiem do tego wszystkiego jest poczucie humoru autora. Momentami naprawdę można się uśmiać z przytoczonych zdań. Nie można zapomnieć o nie mniej ważnym wątku kryminalistycznym, który posuwa się sprawnie wraz z obracaniem kolejnych stron. No, ale moim zdaniem pisarzowi najlepiej wyszło opisywanie miejsc akcji. Bardzo rzetelnie do tego poszedł. Przedstawia nam nie tylko fakty związane z Kuźnią Raciborską, ale również świetnie oddaje klimat. Szczegółowo przedstawia każdą lokalizację, a to powoduje jeszcze większą chęć czytania.
No, ale niestety teraz muszę przejść do mniej przyjemnej część recenzji. "Pozostań w domu" ma jedną wielką wadę. Jest zbyt długa. Powtarzalność zdań bardzo mnie irytowała. Przez to musiałam ją niejednokrotnie odkładać na później. Mam nadzieję, że to uświadomi pisarza co powinien zmienić w kolejnych pozycjach. Niemniej jednak zakończenie tej historii jest zaskakujące.
Czy polecam ? Myślę, że warto się na nią skusić. Jest to nowoczesny kryminał, w którym autor łączy ze sobą humor, wątek kryminalny, ale również opisuje pandemię. Jest to książka, która z pewnością zostanie z czytelnikiem na trochę dłużej.
6/10
Za możliwość przeczytania tej książki chciałabym serdecznie podziękować autorowi.
Trochę się obawiam tej powtarzalności i tego, że jest tak długa, ale coś mnie w tej książce intryguje i dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to książka, którą warto się zainteresować. Nie mówię jej nie.
OdpowiedzUsuńJa do końca nie jestem przekona, więc muszę się nad nią jeszcze zastanowić.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Raczej nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam tę książkę. Zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem-całkiem, a z książek z pandemią w tle polecam "Kwarantannę" W. Versteeg.
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad tą książką :)
OdpowiedzUsuńNa ten moment nie zdecyduję się na tę książkę. Może kiedyś 😉
OdpowiedzUsuńJeśli wpadnie w moje ręce, to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze żadnej książki autora.
OdpowiedzUsuńKryminały lubię, chociaż fabuła do nie do końca mnie ciekawi ...
OdpowiedzUsuńPożyjemy, zobaczymy, trochę odstrasza mnie powtarzalność..
OdpowiedzUsuńTrochę się waham, z jednej strony ciekawie brzmi, z drugiej chyba potrafi znudzić :)
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę, tematyka wirusa jest za bardzo popularna aktualnie, żeby mnie to zachęciło do lektury :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie jest to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie na czytanie czegokolwiek, gdzie już przejawia się koronawirus i pandemia jest nieco za wcześnie.
OdpowiedzUsuńzastanowię się nad nią, bo trochę mnie zaciekawiła, ale przyznam szczerze, że nigdy o niej nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńNa tyle mam dość pandemii w mediach ,że po książki z jej wątkiem nie mam ochoty sięgać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Do tej książki mnie nie ciągnie, więc raczej nie skuszę się przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hmm no jest tu parę elementów, które niczym kruszonka mi tu chrupią w buzi i obawiam się, że nie dałabym rady dalej w to brnąć. Chyba odpuszczę
OdpowiedzUsuńSama nie wiem przejadł mi sie ten temat
OdpowiedzUsuńSuper recenzja ale książka nie dla mnie . Mam dość tej tematyki w życiu a co dopiero w książkach
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę, która rozgrywała się w miejscu, gdzie się urodziłam (opisywała lata zaraz po zakończeniu II wojny światowej).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Skuszę się na lekturę.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, choć recenzja bardzo ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, zwłaszcza takie, które czyta się w miarę sprawnie. :)
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć nigdzie informacji, ile stron ma ta książka. Temat w sumie ciekawy, w innych recenzjach również przewija się poczucie humoru autora. Niestety nie przepadam za e-bookami. Nie wiem, czy chciałoby mi się znowu czytać książkę w tej formie. Musiałaby mnie naprawdę wciągnąć.
OdpowiedzUsuńLubię lekkie kryminały, być może się skusze na fe książkę :)
OdpowiedzUsuńA mnie to zaciekawiło, poszukam książki na legimi:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Zaczyna się coraz więcej książek będzie o pandemii :P. Z jednej strony mam już jej dość w życiu z drugiej fajnie poczytać o czymś współczesnym. Jeszcze jak znajome miejsca to tym bardziej nie dziwię się, że chciałaś sięgnąć po tę książkę. Może też dam szansę. Lubię poczucie humoru naszych autorów :)
OdpowiedzUsuńMoże po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo lubie tego typu ksiazki :)
OdpowiedzUsuńChyba nie do końca mój gust, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem. Chyba póki co spasuję, mam duży stok kryminałów w domu do czytania ;)
OdpowiedzUsuńJuż miałam chęć dopisać tę książkę do mojej listy do przeczytania, ale przedostatni akapit mnie zniechęcił - nie lubię jak powieść jest za długa, zbyt powtarzalna. Odpuszczam więc ;)
OdpowiedzUsuńChyba się na nią nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie powiem, zapowiada się ciekawie. Jednak w najbliższym czasie postawiłam głównie na odkurzanie mojej biblioteczki, więc jeśli po nią sięgnę to dopiero za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Opis fabuły brzmi ciekawie, ale nie wiem czy dam szansę tej książce - obawiam się, że nie trafi w moje gusta. Dlatego skupię się na innych książkach, które czekają w kolejce do przeczytania.
OdpowiedzUsuńBrzmi na tyle intrygująco, ze dam się namówić.
OdpowiedzUsuń