Hallo !!
Dziś wam chciałam przedstawić kilka ciekawostek niemieckich jakie mi się podobają, bądź też nie, a nie ma ich z całą pewnością w Polsce.
Wpadłam na ten pomysł dość niedawno i postanowiłam się z wami tym podzielić, bo wydaję mi się, że większość z was jest ciekawa jakie są różnice między Polską, a Niemcami.
Jestem również przekonana iż nie wymienię tutaj wszystkich tych rzeczy, ponieważ mieszkam tutaj raptem 3 lata, ale już bardzo dużo widziałam.
Wpadłam na ten pomysł dość niedawno i postanowiłam się z wami tym podzielić, bo wydaję mi się, że większość z was jest ciekawa jakie są różnice między Polską, a Niemcami.
Jestem również przekonana iż nie wymienię tutaj wszystkich tych rzeczy, ponieważ mieszkam tutaj raptem 3 lata, ale już bardzo dużo widziałam.
☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★
1. OCENY SZKOLNE.
Może się to dla was wydawać śmieszne, ale uwierzcie mi sama się zdziwiłam jak się dowiedziałam jaki system szkoleniowy mają Niemcy.
Jak widzicie powyżej jest to odwrotny sposób oceniania jak w Polsce.
2. Najdłuższe słowo.
Jak już jesteśmy przy szkolnictwie to teraz przedstawie wam najdłuższe słowo po niemiecku, które składa się aż z 79-ciu liter, a co oznacza ?
Jak już jesteśmy przy szkolnictwie to teraz przedstawie wam najdłuższe słowo po niemiecku, które składa się aż z 79-ciu liter, a co oznacza ?
Stowarzyszenie Statków Pływających po Dunaju
3. Karnawał.
Może na razie tyle na temat edukacji, lepiej przejdźmy do czegoś bardziej wesołego ;)
Tu też mam dla was dość interesującą ciekawostkę.
Mianowicie największy karnawał odbywa się w Kolonii. Niestety nie miałam jeszcze okazji w takim uczestniczyć, ale mam nadzieję, że w tym roku się uda. Trzymajcie za mnie kciuki.
4. Butelkowa kaucja.
Jest to moim zdaniem najlepszy pomysł jaki tu widziałam, a nie ma go z całą pewnością w Pl. Moim zdaniem rozwiązanie to jest bardzo dobre i korzystne dla środowiska. Mam nadzieję, że i w Polsce kiedyś takie automaty postawią.
źródło
źródło
5. Brak numeracji mieszkań.
Jest to interesująca sprawa, ponieważ odkąd tutaj mieszkam nie widziałam, żeby tutaj numerowali mieszkania. Jedynie obowiązują tutaj nazwiska na domofonie. Tak samo sprawy się mają z dzwonkiem do drzwi i na skrzynce pocztowej.
6. Prawo jazdy.
To ciekawa sprawa, ponieważ Niemcy jak przystępują do egzaminu to nie mają do zdania placu manewrowego.
Drugą sprawą jest to, że zdaje się autem, którym się uczyło na kursie, a wcale nie musi to być Toyota Yaris !!
Następnie na egzamin jedzie się ze swoim instruktorem i to on siedzi koło ciebie, a egzaminator siada z tyłu i trzyma co najważniejsze Twoje prawo jazdy w ręce, w razie zdania. Czyż to nie jest motywujące?
Tylko niestety prawo jazdy tutaj jest bardzo drogie w porównaniu do Polski, ale na ten temat poświęcę osobny post. ;)
źródło
7. Jedzenie.
No i to jest zmora. Tutaj jedzenie jest paskudne.!.
Najgorsze jakie jadłam. Kiełbasy i wędliny zawsze przywożę z Pl!
8. Kultura.
Nie spotkałam się tutaj jeszcze z niemiłym lub nieprzyjemnym urzędnikiem. Wszyscy są bardzo mili i pomocni. Nawet w sklepie każdy sprzedawca lub sprzedawczyni z uśmiechem do nas podchodzi i stara się nam pomóc. Niestety w Polsce wiele razy napotkałam się z niekulturalną obsługą w sklepie lub z niepomocnym urzędnikiem.
9. Komunikacja na czas.
W Polsce jak wiadomo, rzadko spotyka się, że autobus lub pociąg są na czas,a tutaj komunikacja działa bez zarzutów. Ogólnie rzec biorąc Niemcy są bardzo punktualni! Gdzie Polak na umówione spotkanie potrafi się spóźnić 15min.
10.Drogi w De.
Co tu dużo pisać Polska jest bardzo daleko do tyłu w porównaniu do naszych sąsiadów.
No i przede wszystkim jest bardzo dużo autostrad!
To na dzisiaj tyle. Mam nadzieję, że wpis ciekawy. Czekam na wasze komentarze.
Serdecznie pozdrawiam!
Pomysłowy post. Dużo ciekawostek.:)
OdpowiedzUsuńNiemcy generalnie uwielbiają długie słowa, bo zamiast je rozbić, co sobie utrudniają życie xD To znaczy, w moim mniemaniu, jako osoby zza granicy xD
OdpowiedzUsuńNa temat gotowania wujek opowiadał mi anegdotkę z czasów kiedy z kolegą pracowali w Niemczech i dzielili mieszkanie z Niemcami - któregoś dnia gotowali obiad, Niemcy przyszli popatrzeć co robią. Pochwalili, ale po chwili wrócili, dali im pieniądze, powiedzieli gdzie jest KFC i kazali dać spokój z tą trawą, trzeba jeść jak ludzie. Wujek z kolegą gotowali szczawiówkę...
OdpowiedzUsuńBrak numeracji mieszkań faktycznie jest ciekawy, może sporo ułatwiać. Niestety, w Polsce nie ma szans przejść przez ustawę o ochronie danych osobowych...
A jak jest ze zdawalnością prawa jazdy w Niemczech? W Polsce jest masa poprawek, niewiele osób zdaje za pierwszym razem, ciekawi mnie, jak jest w Niemczech.
No ja Niemców znam z tego, że uwielbiają bratwurst (kiełbasę) tak obrzydliwą moim zdaniem, a oni ją jedzą do śniadania,obiadu i kolacji pod każdą postacią.
UsuńZ całą pewnością w De zdawalność jest o wiele wyższa niż w Pl. Wydaję mi się, że to przez to iż jak idziemy na egzamin mamy po prostu mniejszy stress ;)
Kolejny post będzie właśnie poświęcony tej tematyce ;)
Świetny pomysł z tą butelkową kaucją!
OdpowiedzUsuńŻeby w Polsce był taki system oceniania to chyba wszyscy byliby prymusami.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jedzenie jest paskudne :/ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥
wy-stardoll.blogspot.com
Na lekcjach niemieckiego wiele nam mówili właśnie o takich różnicach ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam tych rzeczy o Niemczech :D Ja mam z punktualnością problem. Hah typowy Polak :) Ale z tymi autobusami na czas mają tam świetnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Wspaniały pomysł na post. Można się wiele dowiedzieć o kulturze i obyczajach w Niemczech :D ja od dziecka cierpiałam na awersję do języka niemieckiego i przełamałam się dopiero niedawno za sprawą świetnego serialu Netflix "Dark" :) nie miałam pojęcia, że pierwsza drukowana książka była w języku niemieckim!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Podobnie z butelkową kaucją jest w Danii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Bardzo fajny post. Nie wiedziałam o wielu rzeczach i fajnie było się o nich dowiedzieć. ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam niektóre ciekawostki z przygotowań do matury. Niemiecki tak bardzo... xD
OdpowiedzUsuńCiekawy i fajny post! :D
Buziaki
coraciemnosci.blogspot.com
Rzeczywiście ciekawe fakty, choć o niektórych wiedziałam jak np. o systemie ocen, co nie było dla mnie zaskoczeniem, bo wiele państw ma w drugą stronę niż my :) Z butelkami jest to bardzo fajne, i zawsze z tego korzystam przy kolejnych wizytach. Co do kultury to wydaje mi się, że raczej zależy na jakiego człowieka się trafi i nie uważam, że to zależy od kraju, a wychowania i zgodnego wybrania zawodu z samym sobą. I do punktualności także się nie zgodzę, bo autobusy co prawda potrafię się spóźnić, ale co do polskich pociągów jestem bardzo zadowolona, bo są dokładne co do minuty. Z ludźmi jest tak samo jak z kulturą, zależy kto.
OdpowiedzUsuńTakie posty to fajna sprawa. Zaskoczyłaś mnie z tymi ocenami :)
OdpowiedzUsuńPamiętam ze szkoly kabaret o długich niemieckich słowach
OdpowiedzUsuńOjej! Ile ciekawostek! Z tym prawem jazdy to faktycznie bardzo motywujące ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam te wszystkie ciekawostki. Zainteresowało mnie to prawo jazdy...egzamin zupełnie bez stresu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Bardzo ciekawy post! Można się sporo dowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńChociaż ja muszę się przyznać, że jakoś nie przepadam za Niemcami, nic mi się u nich nie podoba, a lubię jedynie siatkarza - Grozera! :)
Pozdrawiam ;)
dla mnie niemiecki to zło bo niewiadomo jakbym się starała to i tak się go nie mogę nauczyć... a to najdłuższe słowo po niemiecku to po prostu leże
OdpowiedzUsuńzapraszam! <3
https://jesi-jesaa.blogspot.com/
Chyba stworze podobny post o Kanadzie :D
OdpowiedzUsuńNa początku, kiedy ktoś pytał mnie o średnia i ją dawałam, to byli załamani. Potem zrozumiałam czemu :).
OdpowiedzUsuń