Mieliśmy zapał zamiast pieniędzy, łąkę zamiast łóżka i wiecznie psującą się skrzynię biegów. A jednak nam się udało.
W szalonej podróży kolorowym samochodem spotkaliśmy paru złych ludzi, za to mnóstwo dobrych. Uciekaliśmy przed bykiem i niedźwiedziem, trafiliśmy do powieści Stephena Kinga i balowaliśmy z pastorem. Widzieliśmy najpiękniejsze miejsca w Szwajcarii, Włoszech, Francji i wielu innych krajach, poznaliśmy każdy rów przy drodze i spoglądaliśmy na Afrykę z samego krańca Europy. Potem nas aresztowano.
Ta książka jest świadectwem naszej podróży. Opowiada o tym, że każde marzenie może się spełnić.
Opowieści ekipy „Busem przez świat” wysłuchał i zredagował Łukasz Orbitowski.
WSTĘP.
Cześć !
Kolejną ciekawą książką z jaką miałam styczność to "Busem przez świat". Całkiem przypadkiem natrafiłam na nią i od razu pomyślałam, że to może być przyjemna pozycja na wieczór, tym bardziej, że kocham podróżować. No i na szczęście nie zawiodłam się.
ROZWINIĘCIE.
O czym jest?(w skrócie)
Karol wraz ze swoją ekipą wyrusza na wyprawę na Gibraltar starym busem i na dodatek bez żadnych funduszy. Czy to może się udać? Tak jak ja i z pewnością większość z was pomyślało, że absolutnie jest to niemożliwe, a jednak.!. Udało im się. No i o tym jest ta książka, a dokładniej o ich przygodach jakie napotkali w czasie całej podróży.
Co mnie zaciekawiło?
Musicie wiedzieć, że kocham podróżować i co za tym idzie? Że lubię też czytać takie gatunki literacki.
Tą lekturę bardzo miło wspominam. Wiadomo w każdym czytadle jest coś co nas denerwuje, ale akurat w tej jest tego mało.
Ciekawie było czytać przygodę amatorów, bo któż by nie chciał przeżyć taki epizod w życiu?
Kolejną ważną rzeczą jest to iż nie ma w niej długich i nudnych opisów, a co za tym idzie? czytelnik nie nudzi się przy czytaniu. Za to wielki plus.
Jest w niej także opisane dużo zabawnych sytuacji, ale również wiele przykrych i niebezpiecznych incydentów.
Co jeszcze? Rozdziały są tytułowane co bardzo lubię w książkach.
A koniec tego dzieła jest imponujący między innego dlatego, bo jest w niej umieszczona tabelka gdzie możemy dowiedzieć się co nasi bohaterowie zabrali ze sobą i ile zużyli, między innymi paliwa czy wody. Czyż nie jest to ciekawe? Z pewnością dla każdego kto chce się wybrać gdzieś w świat na pewno tak.
No i po przeczytaniu całości można obejrzeć zdjęcia z całej wyprawy.
Co mi się nie podobało?
Myślę, że tylko to iż ciekawe miejsca do zwiedzania nie były obszernie opisane.
Karol wraz ze swoją ekipą wyrusza na wyprawę na Gibraltar starym busem i na dodatek bez żadnych funduszy. Czy to może się udać? Tak jak ja i z pewnością większość z was pomyślało, że absolutnie jest to niemożliwe, a jednak.!. Udało im się. No i o tym jest ta książka, a dokładniej o ich przygodach jakie napotkali w czasie całej podróży.
Co mnie zaciekawiło?
Musicie wiedzieć, że kocham podróżować i co za tym idzie? Że lubię też czytać takie gatunki literacki.
Tą lekturę bardzo miło wspominam. Wiadomo w każdym czytadle jest coś co nas denerwuje, ale akurat w tej jest tego mało.
Ciekawie było czytać przygodę amatorów, bo któż by nie chciał przeżyć taki epizod w życiu?
Kolejną ważną rzeczą jest to iż nie ma w niej długich i nudnych opisów, a co za tym idzie? czytelnik nie nudzi się przy czytaniu. Za to wielki plus.
Jest w niej także opisane dużo zabawnych sytuacji, ale również wiele przykrych i niebezpiecznych incydentów.
Co jeszcze? Rozdziały są tytułowane co bardzo lubię w książkach.
A koniec tego dzieła jest imponujący między innego dlatego, bo jest w niej umieszczona tabelka gdzie możemy dowiedzieć się co nasi bohaterowie zabrali ze sobą i ile zużyli, między innymi paliwa czy wody. Czyż nie jest to ciekawe? Z pewnością dla każdego kto chce się wybrać gdzieś w świat na pewno tak.
No i po przeczytaniu całości można obejrzeć zdjęcia z całej wyprawy.
Co mi się nie podobało?
Myślę, że tylko to iż ciekawe miejsca do zwiedzania nie były obszernie opisane.
ZAKOŃCZENIE.
No i oczywiste już pytanie na zakończenie tego posta czy polecam? a jak myślicie? po tym co przeczytaliście chyba jednoznacznie mogę śmiało napisać, że jak najbardziej TAK.
9/10
Czego potrzeba, aby pojechać busem przez świat?
Konieczna jest zgrana ekipa, choć niekoniecznie kumple na zabój. Wystarczy, aby każdy wykonywał skrupulatnie zadania mu przydzielone, podsuwał szalone pomysły i nie panikował, chyba że sytuacja naprawdę wymaga panikowania. Wówczas każdy członek składu winien oszaleć, lecz w sposób rozumny.
Zaczęłam ostatnio czytać książki w tym gatunku, wiec możliwe, że się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, gdy ta książka była hitem, a pomysł na podróżowanie busem czymś wyjątkowym;)
OdpowiedzUsuńTaka podróż to prawdziwa przygoda życia.:)
OdpowiedzUsuńTaka podróż to prawdziwa przygoda życia.:)
OdpowiedzUsuńAle super pomysł na podróż, ta relacja naprawdę musi być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńLubię literaturę podróżniczą, a z tą książką miałam już styczność i również przypadła mi ona do gustu. Podziwiam ludzi, którzy decydują się na takie wojaże i chętnie zapoznaję się z ich przeżyciami.
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu śledzę poczynania (nie tylko podróżnicze) Karola Lewandowskiego i jestem pod wrażeniem. Grunt, to mieć odwagę, by spełniać marzenia.
OdpowiedzUsuńOoo! Ja się piszę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńAle super wygląda okładka! Czyta się pewnie jeszcze lepiej :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Niby powinnam trochę literatury podróżniczej poznać, ale... czasu mi brakuje, po prostu. Może latem po coś takiego sięgnę :D
OdpowiedzUsuńOglądałam jakis program dokumentalny o ekipie z tego busa, świetna sprawa :) Niesamowita przygoda i wspomnienia na lata, aż samemu chce się spakować plecak i wyruszać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Taka podróż na pewno jest nie zapomniana. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Książka świetnie się zapowiada :D
OdpowiedzUsuńHmm... Podobnych, a ciekawiej brzmiących książek czeka u mnie pełno, więc tym razem spasuję :]
OdpowiedzUsuńChciałabym przeżyć taką przygodę ;))
OdpowiedzUsuńAle Gibraltar kojarzy mi się tylko z jednym z zadań w Alkochińczyku haha ;D
Obserwuje ♥
http://najlepszy-blog-monki.blogspot.com/
Brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńSuper jest :)
OdpowiedzUsuńGreat blog. I following you now #35, follow me back?
OdpowiedzUsuńSimonetaBlog
Słyszałam już o tej książce i mam ochotę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTak czytam i czytam i przypomina mi to nieco film ,,Wszystko za życie'', który swoją drogą, bardzo polecam. Ja również lubię tego typu tematykę, dlatego tytuł książki zapisany! Tym bardziej, że postawiłaś ocenę wysoko - przekonałaś mnie, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńNiestety, ale ja kompletnie się nie odnajduję w tej tematyce :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale może poczytam, jak zatęsknię za wakacjami ;)
OdpowiedzUsuńZnasz może "Przez stany PopŚwiadomości" Ćwieka? Też podróż, popkulturowa, polecam ;)
Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale jak polecasz to muszę po nią sięgnąć. :)
UsuńBrzmi bardzo interesująco! Na co dzień rzadko czytam taką literaturę, więc dobra, polecona pozycja brzmi bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że raczej nie sięgam na co dzień po tego typu książki ;) Ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Koniecznie muszę sięgnąć po te pozycje ! Zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie!
OdpowiedzUsuńJak znajdę wolny czas, zasiądę z nią i przeżyję podróż :)
Ciekawie pisane recenzje, szybko się czyta, wszystko przejrzyste z konkretnym przekazem. Jednak ta książka to nie mój gatunek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola z bloga pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
Nie przepadam za podróżniczymi książkami, wolę inne gatunki.
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz, to chyba skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale jakoś mnie nie kusi owy utwór :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że książka nie zawiodła. Też lubię podróże. Myślę, że i mnie książka by się spodobała :)
OdpowiedzUsuń✾ I'm Dollka Blog ✾
Książka zbytnio nie jest dla mnie, ponieważ nie lubię zbyt dużo podróżować. Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA ja właśnie niezbyt lubię podróżować :D wolę zdecydowanie siedzieć w domu lub chodzić na imprezy. I to nie tak, że nie lubię już być w ciekawych miejscach. Mnie męczy podróż do nich :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zwłaszcza, jak trafili do powieści Kinga :))
OdpowiedzUsuńTakie książki to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam to! :) pisałam nawet recenzję i stwierdziłam, że sama nie dałabym rady pokonać takiej trasy busem :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgam po książki związane z podróżami, chyba że podróże są dodatkiem do akcji powieści, więc pewnie po nią nie sięgnę, ale świetnie, że Ci się podobała!
OdpowiedzUsuńKiedys z zapartym tchem obserwowałam ich bloga i śledziłam poczynienia. Ale kiedy sponsorzy zaczęli ich bardzo wspierać i ze studenckich wycieczek kilku przyjaciół zrobił skę wyścig reklamodawców, niewielkie kłopoty i zbieranina ludzi - jakoś przestałam. Książki też niestety nigdy nie miałam okazji przeczytać
OdpowiedzUsuńO jaaa, nie czytałam i muszę nadrobić. Dzięki za inspiracje.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie sięgam po książki podróżnicze, dla tej również znalazłam czas na spotkanie. Udana przygoda czytelnicza. :)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie :D jeśli trafię na nią w bibliotece, to nie wykluczam lektury :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam podrózować, dlatego mysle ze to ksiazka dla mnie <3
OdpowiedzUsuńhttp://teczowabiblioteczka.blogspot.com
Czasem fajnie tak popodróżować, nawet tylko palcem po mapie....
OdpowiedzUsuń